rozwiń zwiń
majuskuła

Profil użytkownika: majuskuła

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 tydzień temu
358
Przeczytanych
książek
358
Książek
w biblioteczce
358
Opinii
2 093
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 9 książek
„Literaturze nie są potrzebni wielcy pisarze, ale wielkie dzieła.”

Opinie


Na półkach:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Gdy dwa lata temu czytelników zelektryzowała wiadomość o nowym tłumaczeniu kultowej już „Ani z Zielonego Wzgórza”, to zadziało się bardzo dużo. Mnóstwo różnorakich opinii, od zachwytu, po poddanie w wątpliwość sens kolejnego przykładu — tym razem, wiernego oryginalnemu nazewnictwu. I tak w nasze ręce trafiła „Anne z Zielonych Szczytów”, którą naprawdę pokochałam. Od dłuższego czasu marzyłam o skompletowaniu całej serii, nigdy nie nadarzała się odpowiednia ku temu okazja. Najwidoczniej musiałam poczekać na Annę Bańkowską i jej tłumaczenia, przepięknie wydane.

To już tom szósty, wypełniony przygodami nie tylko rudowłosej bohaterki, ale też jej bliskich. Anne wraz z ukochanym mężem, Gilbertem, oraz piątką ich dzieci (do których wkrótce dołącza Rilla) wprowadza się do nowego domu, poetycko nazwanego Złotymi Iskrami (z poprzednich przekładów znanego jako Złoty Brzeg). Przed rodziną nagłe perypetie, choćby wizyta niesympatycznej ciotki Gilberta, i, co gorsza, małżeński kryzys Blythe’ów. A dobrze wiem, że sporo czytelników, na przestrzeni lat, było rozczarowanych tą fabułą. Czy słusznie?

Rozumiem, skąd pewna niechęć do takiego poprowadzenia akcji. Anne, choć nadal marzycielska, spotyka na swojej drodze bolączki dnia codziennego, dojrzewa, zmienia się na różnych płaszczyznach, co miłośnikom twórczości kanadyjskiej pisarki chyba trudno zaakceptować. Osobiście uważam, iż Maud Montgomery z czasem nadała jej bardziej ludzkiego rysu. Oczywiście, równocześnie Wyspa Świętego Edwarda jest odcięta od naszego pojmowania współczesności, z dobrocią drzemiącą w każdym człowieku, poczuciem, że wszelkie problemy można ostatecznie rozwiązać. Jednak nie wiem, czy ja w ogóle chcę wychodzić z krainy pełnej ciepła oraz zrozumienia.

Z tego miejsca chciałabym też pogratulować Annie Bańkowskiej, która nie przeraziła się wszystkich negatywnych komentarzy, sugerujących, iż „ruszyła świętość”. Tłumaczenia są naprawdę świetne, mimo mojego sentymentu do tych zakorzenionych w naszej literackiej kulturze. Seria zasłużyła na odświeżenie, nie tylko w sensie graficznym. Gorąco zachęcam, aby dać szansę nowym wydaniom, zakochać się w Ani jeszcze raz. Może po wielu latach? Tym razem, pod jej prawdziwym imieniem. Byle nie „Andzia”, byle nie zapomnieć o jednej literce na końcu! A ja? Naturalnie, czekam na następny tom. Feeria barw cudownie prezentuje się na półce!

www.majuskula.wordpress.com

────────

Gdy dwa lata temu czytelników zelektryzowała wiadomość o nowym tłumaczeniu kultowej już „Ani z Zielonego Wzgórza”, to zadziało się bardzo dużo. Mnóstwo różnorakich opinii, od zachwytu, po poddanie w wątpliwość sens kolejnego przykładu — tym razem, wiernego oryginalnemu nazewnictwu. I tak w nasze ręce trafiła „Anne z Zielonych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Pamiętniki są niezwykle ważnym nośnikiem przeżyć. Zwłaszcza te pisane w czasie wojen, gdy trudno być pewnym kolejnego dnia, mają w sobie nadzwyczajny ładunek emocjonalny. Kiedy analizujemy Niderlandy w kontekście Holocaustu, to na myśl przychodzi nam przede wszystkim postać Anny Frank, jej ponadczasowych słów, uniwersalnych bez względu na wiarę lub pochodzenie. Ale, oprócz Anny, mnóstwo innych ludzi także przelewało uczucia na papier, szukając jakiegokolwiek ujścia w próbie pojmowania niezrozumiałych wydarzeń.

Nad tematem holenderskich dzienników pochyliła się Nina Siegal, dziennikarka od wczesnego dzieciństwa mająca bezpośredni kontakt z kwestią obozów, eksterminacji. Jej rodzina przeszła przez to piekło, a Nina, już będąc dorosłą kobietą, postanowiła stworzyć książkę będącą formą autoterapii. „Pamiętnikarze” są lekturą dość wymagającą, zmuszającą do zadawania sobie trudnych pytań. Jak my postąpilibyśmy na miejscu przytoczonych w publikacji osób? Siegal przedstawia wpisy z notatników należących do dziewięciu twórców, nie każda z nich była Żydem. Czytamy o ludziach, których normalne życie zostało brutalnie przerwane przez bezsensowną nienawiść.

Autorka nie narzuca żadnego spojrzenia, wnioski przychodzą same, choć chwilami ciężko oceniać zachowanie ludności cywilnej niechętnej do pomocy. Równocześnie wiemy, iż żyli też Holendrzy o wielkich sercach, ryzykujący istnienie swoje oraz swoich rodzin. Głębokie ukłony dla Niny Siegal za ogrom pracy, jaki włożyła w napisanie tej książki, bo domyślam się, ile godzin musiała spędzić w archiwach, trzymając w dłoniach relikty szalenie bolesnej przeszłości. Jednocześnie cieszy mnie fakt, że tak dobrze skonstruowane pozycje są wydawane w Polsce, jako odtrutka na te wszystkie powieści romantyzujące wojenną rzeczywistość. Nie będę przytaczać konkretnych tytułów i autorów. Tutaj ze stron bije prawda, realna tragedia.

Książkę polecam dosłownie każdemu, nie trzeba interesować się historią, aby sięgnąć po „Pamiętnikarzy”, tym bardziej, iż całość napisano przystępnym językiem. Budzi się refleksja — minęło tyle dekad, a nadal słychać mroczny szept, dobiegający z przeszłości. Czyżby odległej? Jak możemy uniknąć powielania tych samych błędów? Wszyscy powinniśmy dogłębnie pomyśleć nad tym pytaniem, bez wysnuwania pochopnych wniosków. Dla nas, dla naszych dzieci, przyszłych pokoleń.

www.majuskula.wordpress.com

────────

Pamiętniki są niezwykle ważnym nośnikiem przeżyć. Zwłaszcza te pisane w czasie wojen, gdy trudno być pewnym kolejnego dnia, mają w sobie nadzwyczajny ładunek emocjonalny. Kiedy analizujemy Niderlandy w kontekście Holocaustu, to na myśl przychodzi nam przede wszystkim postać Anny Frank, jej ponadczasowych słów, uniwersalnych bez względu...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Priscilla. Elvis i ja Sandra Harmon, Priscilla Beaulieu Presley
Ocena 7,6
Priscilla. Elv... Sandra Harmon, Pris...

Na półkach:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Gdy zostaniemy poproszeni o wymienienie przynajmniej jednej ikony popkultury, to sądzę, że mnóstwo osób przytoczy konkretne nazwisko, jaśniejące od wielu, wielu lat — Presley. Charakterystyczne ruchy, wpadające w ucho piosenki, a do tego bardzo oryginalny sceniczny wizerunek. Elvis nadal wydaje się kontrowersyjną postacią, choć od jego przedwczesnej śmierci minęło niemal pół wieku. Temat wraca niczym bumerang, media rozpisują o pikantnych plotkach z przeszłości, powstają kolejne filmy, książki, za każdym razem wzbudzające takie samo zaciekawienie. Aczkolwiek myślę, iż warto oddać głos samym zainteresowanym, a w tym przypadku, Priscilli Presley.

Wspomnienia byłej małżonki naszego bohatera ukazały się w połowie lat osiemdziesiątych, teraz możemy sięgnąć po polskie wznowienie, wydane z okazji premiery filmu zatytułowanego po prostu „Priscilla”. Kanwą historii jest właśnie ta autobiografia, od bardzo dawna chciałam ją przeczytać. Cóż, w końcu mi się udało! To niezwykle intymny pamiętnik, zapewniający nam, czytelnikom, dostęp do głębszego spojrzenia na relację burzliwą, opartą na wzajemnej fascynacji, lecz również na skrywanych problemach, które musiały znaleźć niezbyt przyjemne ujście.

Nie ma żadnej tajemnicy w fakcie, że Elvis poznał Priscillę, kiedy ta miała zaledwie czternaście lat. Dorosły mężczyzna, wychowywany niegdyś w tradycyjnej rodzinie, stwierdził, iż tak młodziutka dziewczyna okaże się świetną gliną, którą można ulepić. Otoczył ją troską, kształtując jej zachowanie, sposób ubierania, malowania, czesania, stopniowo zamykając w złotej klatce. Bezgranicznie zakochana Priscilla z radością temu uległa, ale każde dziecko finalnie dorasta, zauważając, że w jego życiu nie dzieje się dobrze. Tym bardziej, gdy ma już pod opieką własne potomstwo, czyli córkę, Lisę Marie.

Całość czyta się błyskawicznie, interesująca opowieść, w mrocznym tego słowa znaczeniu. Mimo upływu czasu, Priscilla wciąż wypowiada się o mężu z szacunkiem, lecz nie tworząc laurki, nazywając rzeczy po imieniu. Jednocześnie nie chce, aby postrzegano ją jako ofiarę — sporo miejsca poświęca ukazaniu swojej przemiany, w kobietę silną, choć nadal pełną sentymentów. Nawet dzisiaj krążą o niej różne opinie, zwłaszcza wśród zagorzałych fanów Elvisa, ale chyba możemy zgodzić się, że to właśnie ona odpowiednio zadbała o pozostawiony przez Presleya dorobek, nie tylko ten muzyczny. Teraz, po śmierci Lisy Marie, dalej musi walczyć, dla swoich wnuczek.

www.majuskula.wordpress.com

────────

Gdy zostaniemy poproszeni o wymienienie przynajmniej jednej ikony popkultury, to sądzę, że mnóstwo osób przytoczy konkretne nazwisko, jaśniejące od wielu, wielu lat — Presley. Charakterystyczne ruchy, wpadające w ucho piosenki, a do tego bardzo oryginalny sceniczny wizerunek. Elvis nadal wydaje się kontrowersyjną postacią, choć od jego...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika majuskuła

z ostatnich 3 m-cy
majuskuła
2024-04-08 11:30:24
majuskuła oceniła książkę Anne ze Złotych Iskier na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-04-08 11:30:24
majuskuła oceniła książkę Anne ze Złotych Iskier na
8 / 10
i dodała opinię:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Gdy dwa lata temu czytelników zelektryzowała wiadomość o nowym tłumaczeniu kultowej już „Ani z Zielonego Wzgórza”, to zadziało się bardzo dużo. Mnóstwo różnorakich opinii, od zachwytu, po poddanie w wątpliwość sens kolejnego przykładu — tym razem, wie...

Rozwiń Rozwiń
majuskuła
2024-04-03 23:17:17
2024-04-03 23:17:17
majuskuła oceniła książkę Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków na
8 / 10
i dodała opinię:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Pamiętniki są niezwykle ważnym nośnikiem przeżyć. Zwłaszcza te pisane w czasie wojen, gdy trudno być pewnym kolejnego dnia, mają w sobie nadzwyczajny ładunek emocjonalny. Kiedy analizujemy Niderlandy w kontekście Holocaustu, to na myśl przychodzi nam ...

Rozwiń Rozwiń
majuskuła
2024-03-17 14:18:31
majuskuła oceniła książkę Priscilla. Elvis i ja na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-03-17 14:18:31
majuskuła oceniła książkę Priscilla. Elvis i ja na
7 / 10
i dodała opinię:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Gdy zostaniemy poproszeni o wymienienie przynajmniej jednej ikony popkultury, to sądzę, że mnóstwo osób przytoczy konkretne nazwisko, jaśniejące od wielu, wielu lat — Presley. Charakterystyczne ruchy, wpadające w ucho piosenki, a do tego bardzo orygin...

Rozwiń Rozwiń
majuskuła
2024-03-01 19:03:11
majuskuła oceniła książkę Awantura o Basię na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-03-01 19:03:11
majuskuła oceniła książkę Awantura o Basię na
8 / 10
i dodała opinię:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Niektóre książki odkrywamy najpierw przez ekranizację. Tak było w moim przypadku, gdy będąc dzieckiem obejrzałam w telewizji słynną „Awanturę o Basię”. Nigdy nie zapomnę wrażenia wywołanego śmiercią matki małej bohaterki. Lata mijają, a ja dalej uważa...

Rozwiń Rozwiń
Awantura o Basię Kornel Makuszyński
Średnia ocena:
6.4 / 10
5246 ocen
majuskuła
2024-02-13 14:26:36
majuskuła oceniła książkę Żuan Don. Biografia Jeremiego Przybory na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-02-13 14:26:36
majuskuła oceniła książkę Żuan Don. Biografia Jeremiego Przybory na
8 / 10
i dodała opinię:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Myślę, że Jeremiego Przybory nikomu nie trzeba przedstawiać. Osoba, która na trwałe wpisała się w polską kulturę, stając synonimem elegancji oraz kindersztuby. Piosenki tworzone razem z Jerzym Wasowskim chyba na zawsze, nomen omen, wkomponowano w nasz...

Rozwiń Rozwiń
majuskuła
2024-01-29 23:31:26
majuskuła oceniła książkę Napoleon. Tom 2. Słońce Austerlitz na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-01-29 23:31:26
majuskuła oceniła książkę Napoleon. Tom 2. Słońce Austerlitz na
8 / 10
i dodała opinię:

www.majuskula.wordpress.com

────────

Zazwyczaj nie jestem wielką zwolenniczką zaczynania książek „od środka”, gdy mam sięgnąć po drugi tom, bez znajomości pierwszego. Jednak daleko mi do purystki, umiem nagiąć swoje zasady, zwłaszcza w sytuacji, kiedy tematyka danej powieści bardzo mnie ...

Rozwiń Rozwiń
Napoleon. Tom 2. Słońce Austerlitz Max Gallo
Średnia ocena:
7.5 / 10
80 ocen

statystyki

W sumie
przeczytano
358
książek
Średnio w roku
przeczytane
40
książek
Opinie były
pomocne
2 093
razy
W sumie
wystawione
355
ocen ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
2 102
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
42
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
9
książek [+ Dodaj]