rozwiń zwiń
kajtek99

Profil użytkownika: kajtek99

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
41
Przeczytanych
książek
71
Książek
w biblioteczce
37
Opinii
170
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Chyba najlepsza, jak dotąd, książka Chmielarza, z którą miałem okazję się zmierzyć. Zaskakująco miło się czyta i wszyscy Ci, którzy mówili mi, że "Chmielarz, to Mortka", mieli poniekąd rację. Uważam, że lekkość pióra autora i ciekawe pomysły na rozwój fabuły, sprawiają, ze "Podpalacz", to naprawdę udana książka!

Chyba najlepsza, jak dotąd, książka Chmielarza, z którą miałem okazję się zmierzyć. Zaskakująco miło się czyta i wszyscy Ci, którzy mówili mi, że "Chmielarz, to Mortka", mieli poniekąd rację. Uważam, że lekkość pióra autora i ciekawe pomysły na rozwój fabuły, sprawiają, ze "Podpalacz", to naprawdę udana książka!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Prosta sprawa" Chmielarza, to rzeczywiście dosyć prosta historia. Autorowi umiejętnie udaje się jednak uniknąć prostactwa. I to już duży plus dla niego.

Jest to zupełnie "Inny Chmielarz", niż to, czego doświadczyłem czytając "Wyrwę" (którą tak przy okazji polecam wszystkim!), a jednak tak wiele obie książki posiadają elementów wspólnych. Język i styl autora, to zapewne jedna z cech rozpoznawczych jego twórczości, również i w tym przypadku, wszystko pozostaje na swoim miejscu. Różnice między tymi dwiema pozycjami, to bez wątpienia, same historie. I chociaż "Wyrwa" również (według mnie) nie zalicza się do typowego kryminału, to w przypadku "Prostej sprawy" otrzymujemy zupełną zmianę na rzecz powieści sensacyjnej.

Rzeczą, która bardzo denerwowała mnie podczas lektury było to, że w zasadzie przez większość powieści nie poznajemy głównego bohatera, a jedyne informacje, jakie pozwalają nam wykształcić sobie jego obraz w naszych głowach, to te, które są opisywane w ramach akcji w książce. Jest to jednak protagonista wyciągnięty rodem z filmów akcji, typowy bad-ass znający chyba wszystkie możliwe sztuki walki z instynktem i sprytem, godnym podziwu nawet przez Jamesa Bonda czy Chucka Norrisa. Podobnie rzecz się ma w kontekście pana Prostego - zaginionego mężczyzny, który zdaje się być nieuchwytny dla kogokolwiek. Głównym wątkiem jest więc, poszukiwanie faceta, który chowa się gdzieś w okolicach Zielonej Góry i mógłby tak zapewne jeszcze długo, gdyby nie to, że posiada on na swoim koncie poważne zatargi z mafią.

Sama książka pozwala na oderwanie myśli od wszechobecnej troski o sytuację w kraju i zdrowie swoje i najbliższych. I chociaż za te kilka godzin przeniesienia czytelnika w zupełnie inna przestrzeń, warto jest sięgnąć po tę książkę! Pomysł na fabułę tej powieści, jak i bohaterów to ciekawa historia (tłumacząca ostatecznie moje wcześniejsze zarzuty...), bowiem powstawała ona (o czym wcześniej wiedziałem, jednak nie był to dla mnie wiele wnoszący fakt), podczas tzw. "pierwszej fali pandemii", kiedy to Chmielarz codziennie obdarowywał swoich fanów kolejnym rozdziałem w formie postu zamieszczanego na Facebooku. Nic więc dziwnego, że postaci i szczegóły intrygi rodziły się w głowie pisarza mniej więcej w tym samym czasie, kiedy czytelnik mógł się z nimi zapoznać po raz pierwszy. Jeśli więc jest jakikolwiek plus lockdownu, to jest nim właśnie twórczość Chmielarza!

Nie jestem pewien, czy to właśnie tak wyglądają mafijne porachunki, jednak doceniam autora za porządny research i zapoznanie się z całym arsenałem broni palnej.... Najlepszym opisem dla "Prostej sprawy" jest zdanie, które pojawia się w posłowiu zawartym w książce:
"Pisałem tę książkę właściwie bez pomysłu. Wiedziałem tylko, że chcę napisać historię o człowieku, który przyjeżdża do miasteczka, zabija tam wszystkich złych i wyjeżdża. Nie wiedziałem kim jest, nie wiedziałem, po co przyjeżdża, nie wiedziałem, kim są jego przeciwnicy. Wszystko wymyślałem z odcinka na odcinek."

Taka właśnie jest "Prosta sprawa" - dosyć prosta, a jednak czyta się ją z zacięciem i naprawdę (nie wierzcie mi na słowo, tylko sami to sprawdźcie!) pochłania się ją w jeden, góra dwa, wieczory! Jej ostateczny wydźwięk sprawia, że odliczam czas, kiedy jakiś producent sięgnie po tę powieść i stwierdzi: "Przecież to gotowy scenariusz na serial!". A co do zakończenia - przeżywamy obecnie "drugą falę" pandemii, kto wie... możliwe, że Chmielarz przygotowuje już dla nas kolejny, jak to sam ujął "kawałek bezpretensjonalnej literackiej rozrywki" :)

6,5/10! Lubimy czytać, wprowadźcie też możliwość dodania "połówki" ("0,5") do oceny! Wrrr

"Prosta sprawa" Chmielarza, to rzeczywiście dosyć prosta historia. Autorowi umiejętnie udaje się jednak uniknąć prostactwa. I to już duży plus dla niego.

Jest to zupełnie "Inny Chmielarz", niż to, czego doświadczyłem czytając "Wyrwę" (którą tak przy okazji polecam wszystkim!), a jednak tak wiele obie książki posiadają elementów wspólnych. Język i styl autora, to zapewne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z książką zapoznałem się za pośrednictwem audiobooka czytanego przez Tomasza Organka i Magdalenę Cielecką. O dziwo, bardzo mi taka forma odpowiadała i przyznaję to przed sobą z dużym niedowierzaniem, ponieważ jest to chyba pierwszy raz w życiu, gdy wypróbowałem książki w wersji audio. Wszystko to dzięki akcji "CZYTAM.PL", z której można było skorzystać w listopadzie (!) Była to świetna okazja na nadrobienie zaległości, a ponieważ książki Jakuba Małeckiego od dłuższego czasu zalegały na liście "do przeczytania" - okazja wydawała się idealna.

I nie rozczarowałem się tą powieścią. Jest to w zasadzie zapis monologów wewnętrznych głównych bohaterów - weterana wojennego zmagającego się z traumami z czasów misji w Afganistanie, Mańka Małeckiego oraz Zuzy, jego sąsiadki, która odwiedzając swoją sędziwą babcię dowiaduje się informacji z przeszłości swojej matki, w których bezgranicznie się zatraca przyjmując wręcz postać postać rodzicielki za własne "ja". Myśli postaci przeplatają się ze sobą naprzemiennie i stopniowo odkrywają przed czytelnikiem kolejne karty z przeszłości - Mańka oraz matki Zuzy. Co więc łączy głównych bohaterów? Z początku wydawać by się mogło, że jedynym punktem styczności będzie u nich specyficzny gust muzyczny i pralka w korytarzu, którą są zmuszeni dzielić. Jednak, z biegiem historii dostrzegamy coraz więcej podobieństw w dwóch tak skrajnie różnych historiach. Sprawiają one ostatecznie, że czytelnik ma szansę poznać bohaterów i naprawdę się z nimi zżyć. Przyznam szczerze, że najlepszymi momentami w całej powieści były te fragmenty, w których Maniek odnosił się do swoich wspomnień z misji [swoją drogą - świetny zabieg ze strony autora: w jaki sposób "usprawiedliwić" pewnego rodzaju "spowiedź" bohatera przed samym sobą? Maniek stara się ze wszystkich sił zebrać swoje myśli do kupy i napisać zwartą opowieść, aby wywiązać się z umowy na napisanie książki! Błyskotliwe jest tu zresztą nie tylko to, ale też zmienione imię głównego bohatera tej "książki w książce", jakie wymyślił Maniek!]

Książka jest naprawdę ciekawą opowieścią spisaną w umiejętny sposób lekkim piórem, jednak momentami fragmenty z wojskowego świata - te z frontu, ale też opisujące życie biedoty w Afganistanie - mogą przyprawić czytelnika/słuchacza o ciarki. Nie jest ona jednak brutalna. Jak dla mnie - bardzo dobry początek zaznajamiania się z twórczością Jakuba Małeckiego (nie mylić z Robertem), na pewno sięgnę po inne jego powieści!

(A za rozdział 5 i 30 daję serduszko! Te dwa spodobały mi się najbardziej, ponieważ tworzą spójną relację z wydarzeń, ale też ich język jest taki, że aż chce się słuchać!)

8/10! <3

Z książką zapoznałem się za pośrednictwem audiobooka czytanego przez Tomasza Organka i Magdalenę Cielecką. O dziwo, bardzo mi taka forma odpowiadała i przyznaję to przed sobą z dużym niedowierzaniem, ponieważ jest to chyba pierwszy raz w życiu, gdy wypróbowałem książki w wersji audio. Wszystko to dzięki akcji "CZYTAM.PL", z której można było skorzystać w listopadzie (!)...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika kajtek99

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [8]

Harlan Coben
Ocena książek:
7,2 / 10
42 książki
4 cykle
6826 fanów
Dorota Masłowska
Ocena książek:
6,6 / 10
17 książek
2 cykle
Pisze książki z:
472 fanów
Arthur Conan Doyle
Ocena książek:
7,2 / 10
269 książek
16 cykli
1930 fanów
Jakub Małecki Horyzont Zobacz więcej
Jakub Małecki Horyzont Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
41
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
170
razy
W sumie
wystawione
39
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
206
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]