Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W sumie średnio mi się podobało. Nie wystawiam oceny, bo jakoś nie mogę się zdecydować. Na plus dużo zwyczajów żydowskich, nazw itp. Widać że podane przez Żyda, bo nic nie wyjaśniał, jakby wszystko miało być oczywiste. Opis Łodzi - super. Przemiany miasta, które jest totalnie obojętne. Ale też wszędzie brud, przemoc, beznadzieja.
Minus - dalecy bohaterowie. Bardzo dużo losowych ludzi w różnych rozdziałach. Tylko Maksa było więcej, ale też jego psychologia była dosyć płaska i jednowymiarowa. Więc dobry opis zbiorowego bohatera, miasta, grup (komuniści, kapitaliści, Polacy, Żydzi, Niemcy, robotnicy...) Ale słaby jednostek.

W sumie średnio mi się podobało. Nie wystawiam oceny, bo jakoś nie mogę się zdecydować. Na plus dużo zwyczajów żydowskich, nazw itp. Widać że podane przez Żyda, bo nic nie wyjaśniał, jakby wszystko miało być oczywiste. Opis Łodzi - super. Przemiany miasta, które jest totalnie obojętne. Ale też wszędzie brud, przemoc, beznadzieja.
Minus - dalecy bohaterowie. Bardzo dużo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gruba książka - plus. Fajna opowieść, miło było się znowu zanurzyć w książce. Na początku trudno się zorientować kto jest kim, ale potem fajnie się łączą bohaterowie. Nie na końcu, ale właśnie w środku, tak mimochodem, nie na siłę. Tylko miejscami była przewidywalna (Anna i Omeir), ale z Rexem już nie. Inspirująca pod względem greki. Nienachalne przesłanie, koheletowe.

Gruba książka - plus. Fajna opowieść, miło było się znowu zanurzyć w książce. Na początku trudno się zorientować kto jest kim, ale potem fajnie się łączą bohaterowie. Nie na końcu, ale właśnie w środku, tak mimochodem, nie na siłę. Tylko miejscami była przewidywalna (Anna i Omeir), ale z Rexem już nie. Inspirująca pod względem greki. Nienachalne przesłanie, koheletowe.

Pokaż mimo to

Okładka książki Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii Berenika Lenard, Piotr Mikołajczak
Ocena 7,2
Szepty kamieni... Berenika Lenard, Pi...

Na półkach:

Taka średnia w sumie. Spodziewałam się więcej miejsc-polecajek, a była głównie relacja z ich podróży. Nie opłacało się kupować

Taka średnia w sumie. Spodziewałam się więcej miejsc-polecajek, a była głównie relacja z ich podróży. Nie opłacało się kupować

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę męcząca. Już się wolniej akcja toczy, więc nie wiem, czy opłaca się czytać tak dużo a zyskiwać tak mało wiedzy

Trochę męcząca. Już się wolniej akcja toczy, więc nie wiem, czy opłaca się czytać tak dużo a zyskiwać tak mało wiedzy

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mega ciekawe doświadczenie. Sama historia płaska, trudno się identyfikować z bohaterem itp. Ale niezłe to przekonwertowanie gry do książki. Czyta się łatwo, szybko. Myślę że do odczytania kolejna część, bo zachęciła mnie do grania na komputerze i interesowania się co tak naprawdę się tam dzieje.

Mega ciekawe doświadczenie. Sama historia płaska, trudno się identyfikować z bohaterem itp. Ale niezłe to przekonwertowanie gry do książki. Czyta się łatwo, szybko. Myślę że do odczytania kolejna część, bo zachęciła mnie do grania na komputerze i interesowania się co tak naprawdę się tam dzieje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Była trochę nudna. Akcja rozwleczona. Tak naprawdę to największym plusem jest to, że jest to powieść historyczna. I że można w bezbolesny sposób pouczyć się o dziejach Anglii.

Była trochę nudna. Akcja rozwleczona. Tak naprawdę to największym plusem jest to, że jest to powieść historyczna. I że można w bezbolesny sposób pouczyć się o dziejach Anglii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część cyklu najlepsza. Potem doczytałam tylko żeby wiedzieć jak się skończy

Pierwsza część cyklu najlepsza. Potem doczytałam tylko żeby wiedzieć jak się skończy

Pokaż mimo to


Na półkach:

No nie jest to najlepiej napisana książka, ale pierwsza/jedyna o wierzeniach Słowian jaką znam.

No nie jest to najlepiej napisana książka, ale pierwsza/jedyna o wierzeniach Słowian jaką znam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gorsza niż Mort. Trochę nudna wręcz

Gorsza niż Mort. Trochę nudna wręcz

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba nie da się ocenić. Pratchett to Pratchett

Chyba nie da się ocenić. Pratchett to Pratchett

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam 1/4 i już nie mogę. Zbyt patetyczne, hagiograficzne, zupełnie do mnie nie przemawia. Przeszłam tylko przez dzieciństwo i opisy jaki był wierny przykazaniom od urodzenia i jako kilkulatek już prowadził bogate życie duchowe. Nie potrafię się utożsamić. Może kiedyś wrócę.

Przeczytałam 1/4 i już nie mogę. Zbyt patetyczne, hagiograficzne, zupełnie do mnie nie przemawia. Przeszłam tylko przez dzieciństwo i opisy jaki był wierny przykazaniom od urodzenia i jako kilkulatek już prowadził bogate życie duchowe. Nie potrafię się utożsamić. Może kiedyś wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowicie plastyczna. Strasznie smutna. Krytyka kapitalizmu, ale pochwała rodziny i wartości. W sercu ich wzbierają i dojrzewają grona gniewu - zapowiedź przyszłego winobrania.
Steinbeck pisze jakby nie do nas. Jakby mu było obojętne, kto będzie czytał. Wyczuwam u niego jakiś spokój, pogodzenie się z losem.

Niesamowicie plastyczna. Strasznie smutna. Krytyka kapitalizmu, ale pochwała rodziny i wartości. W sercu ich wzbierają i dojrzewają grona gniewu - zapowiedź przyszłego winobrania.
Steinbeck pisze jakby nie do nas. Jakby mu było obojętne, kto będzie czytał. Wyczuwam u niego jakiś spokój, pogodzenie się z losem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Połknięta w 5 dni. Sprawnie się czyta, chociaż w pewnym momencie się zaczyna dłużyć. Bardzo dobrze przedstawione tło historyczne. Fajnie, że nie jest to romans historyczny, ale ma za podstawę niepełnosprawności w różnej postaci. Dzięki temu można się postawić w sytuacji ówczesnych OzN.

Połknięta w 5 dni. Sprawnie się czyta, chociaż w pewnym momencie się zaczyna dłużyć. Bardzo dobrze przedstawione tło historyczne. Fajnie, że nie jest to romans historyczny, ale ma za podstawę niepełnosprawności w różnej postaci. Dzięki temu można się postawić w sytuacji ówczesnych OzN.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo nierówna. Część naprawdę dobrych rozważań, część zupełnie nie przemawiających. Ale może taki jest sens rozważań. Tego dnia akurat rozumiem to, drugiego coś innego. Myślę jednak, że lepiej księdza słuchać niż czytać. Jak sobie wyobrażałam księdza głos, czytając książkę, to od razu lepiej szło

Bardzo nierówna. Część naprawdę dobrych rozważań, część zupełnie nie przemawiających. Ale może taki jest sens rozważań. Tego dnia akurat rozumiem to, drugiego coś innego. Myślę jednak, że lepiej księdza słuchać niż czytać. Jak sobie wyobrażałam księdza głos, czytając książkę, to od razu lepiej szło

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała historia jest w miarę ciekawa. Pomysł dotychczas nie był wyczerpany przez innych autorów. Kreacja głównego bohatera ponadprzeciętna. Był spójny, denerwujący, niedojrzały, niezbyt inteligentny (przynajmniej w niektórych polach). Ale podobno miał być taki. Najważniejsze, że potrafię sobie wyobrazić taką postać, która jeszcze spina się w jedno. Niestety są też minusy - np dlaczego akurat w tych miejscach przebywał Janek? Dlaczego akurat tyle czasu. To chyba nie była powieść drogi, bardziej podróż dla nas. Sam Janek niezbyt się rozwinął przez tę drogę. Przeszedł tylko przez różne przygody i próbował się dostosować. Dzięki czemu mogliśmy poznać lepiej jego charakter. Bardzo mi zabrakło ciągu dalszego, jakiegoś epilogu. Żeby zobaczyć jego próbę odnalezienia się w starej rzeczywistości oraz zmiany jego żony i matki. Można by było skrócić sporo ze środka a dodać na koniec

Cała historia jest w miarę ciekawa. Pomysł dotychczas nie był wyczerpany przez innych autorów. Kreacja głównego bohatera ponadprzeciętna. Był spójny, denerwujący, niedojrzały, niezbyt inteligentny (przynajmniej w niektórych polach). Ale podobno miał być taki. Najważniejsze, że potrafię sobie wyobrazić taką postać, która jeszcze spina się w jedno. Niestety są też minusy - np...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo chciałam ją przeczytać, a przez to też dać wysoką ocenę. Ale jest mocno srednia. Trzeba się wysilić, żeby jakąś myśl na przyszłość wyciągnąć. Przeciętnie napisane przemyślenia o szeroko pojętym życiu. Niektóre rozdziały zabawne, z puentą, inne do przemyślenia, ale overall chyba nie tego się spodziewałam

Bardzo chciałam ją przeczytać, a przez to też dać wysoką ocenę. Ale jest mocno srednia. Trzeba się wysilić, żeby jakąś myśl na przyszłość wyciągnąć. Przeciętnie napisane przemyślenia o szeroko pojętym życiu. Niektóre rozdziały zabawne, z puentą, inne do przemyślenia, ale overall chyba nie tego się spodziewałam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez większość bardzo przeciętna, dopiero ostatnie fragmenty są dobre. Rzadko płacze przy książkach, ale tutaj to było nieuniknione. Widać że autorka ma doswiadczenie w przechodzeniu przez temat raka. Temat relacji z córką omówiony na 7/10

Przez większość bardzo przeciętna, dopiero ostatnie fragmenty są dobre. Rzadko płacze przy książkach, ale tutaj to było nieuniknione. Widać że autorka ma doswiadczenie w przechodzeniu przez temat raka. Temat relacji z córką omówiony na 7/10

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem dobra, czasami unika odpowiedzi, często sprowadza się do "trzeba zapytać spowiednika", ale generalnie trochę rozjaśnia

Całkiem dobra, czasami unika odpowiedzi, często sprowadza się do "trzeba zapytać spowiednika", ale generalnie trochę rozjaśnia

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na poradnik to dobra. Utożsamiam się z wieloma fragmentami, ciekawe sposoby na poradzenie sobie z shintrovertyzmem. Pierwsza połowa była o wiele lepsza od drugiej.

Jak na poradnik to dobra. Utożsamiam się z wieloma fragmentami, ciekawe sposoby na poradzenie sobie z shintrovertyzmem. Pierwsza połowa była o wiele lepsza od drugiej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobało mi się studium przypadków ludzi. Część jest zła, większość dobra, spora grupa po prostu głupia. Nie zawsze jest to wina ludzi. Jak łatwo dojść do sytuacji, gdzie rządzą nami tyrani. Od słowa do słowa i od czynu do czynu. Alegorie rzeczywistych postaci tylko dodają smaczku!

Podobało mi się studium przypadków ludzi. Część jest zła, większość dobra, spora grupa po prostu głupia. Nie zawsze jest to wina ludzi. Jak łatwo dojść do sytuacji, gdzie rządzą nami tyrani. Od słowa do słowa i od czynu do czynu. Alegorie rzeczywistych postaci tylko dodają smaczku!

Pokaż mimo to