rozwiń zwiń
Jan

Profil użytkownika: Jan

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 6 tygodni temu
85
Przeczytanych
książek
176
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
12
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Kompletnie nie rozumiem dość wysokich ocen tej książki. Przede wszystkim zupełnie nie wiem, do jakiej grupy wiekowej może trafić. Dla młodszych dzieci jest zupełnie niezrozumiała. Użyte jest niezrozumiałe słownictwo i aluzje do "dorosłych" tematów. Z drugiej strony starszych dzieci nie jest w stanie zainteresować przez infantylną historię.

W dodatku jest nieciekawa. Przez całą fabułę czeka się na jakiś zwrot akcji lub wydarzenie nadające historii sensu, ale to się nie dzieje i nagle się urywa. Wydaje mi się, że ta książka się po prostu zestarzała i nie wytrzymuje próby porównania ze współczesnymi, znacznie ciekawszymi pozycjami dla młodego czytelnika.

Kompletnie nie rozumiem dość wysokich ocen tej książki. Przede wszystkim zupełnie nie wiem, do jakiej grupy wiekowej może trafić. Dla młodszych dzieci jest zupełnie niezrozumiała. Użyte jest niezrozumiałe słownictwo i aluzje do "dorosłych" tematów. Z drugiej strony starszych dzieci nie jest w stanie zainteresować przez infantylną historię.

W dodatku jest nieciekawa. Przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajna, niestandardowa forma przewodnika. By całość była bardziej funkcjonalna, brakowało mi indeksu opisywanych miejsc, restauracji itp. Większość przeczytałem w samolocie, ale trudno potem znaleźć coś, co było opisywane odnośnie miasteczka, w którym akurat się jest, szczególnie że tytuły rozdziałów są dość ogólne.

Czyta się szybko, treści nie jest za dużo, choć nie brakuje informacji, w dodatku sprawiających wrażenie rzetelnie zebranych. Merytorycznie ok.

Przeszkadzała mi natomiast tendencja autorki do oceniania wszystkiego z pozycji wyższości. Dostawało się oczywiście turystom z biur (pewnie 90% odwiedzających Majorkę), osobom wybierającym (pewnie nieświadomie) dane miejscowości, ludziom mieszkającym w określonych hotelach (jako pozbawionym gustu), a nawet określonym gustom artystycznym.

Nie znam autorki z innych książek, a tę kupiłem przypadkowo na lotnisku. Sprawiała dla mnie jednak wrażenie egzaltowanej i krytycznej, co kłóci mi się z otwartością osób spędzających 3/4 roku na słońcu.
Szczytem było dla mnie narzekanie na liczbę turystów na jakichś obchodach kościelnych, gdzie autorka była ileś lat temu (i osób było mniej) oraz niedawno. Z tym że za każdym razem była tam jako turystka niezainteresowana duchowym wymiarem. No to już hipokryzja.

Fajna, niestandardowa forma przewodnika. By całość była bardziej funkcjonalna, brakowało mi indeksu opisywanych miejsc, restauracji itp. Większość przeczytałem w samolocie, ale trudno potem znaleźć coś, co było opisywane odnośnie miasteczka, w którym akurat się jest, szczególnie że tytuły rozdziałów są dość ogólne.

Czyta się szybko, treści nie jest za dużo, choć nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka wykonała wielką pracę, dokumentując twórczość Cohena w najdrobniejszych szczegółach. Zaczyna się świetnie; dzieciństwo i młodość Leonarda opisane są tak, by przygotować nam grunt pod zrozumienie go jako poety. Wspaniale oddany jest klimat wyspy Hydra i początki twórczości, dzięki czemu możemy wczuć się w proces powstawania pierwszych utworów.

Książka ma jednak lepsze i słabsze fragmenty. Środek dłuży się przez dość schematyczną budowę. Autorka relacjonuje powstawanie kolejnych płyt / tomików / książek, pomiędzy nie wplatając opisy ważniejszych związków. Dużo tu nazwisk współpracowników, producentów, muzyków (a nawet opisy ich losów), co pewnie zainteresuje kogoś mocno osadzonego w rynku muzycznym, lecz niekoniecznie fana twórczości Cohena (który zresztą niezbyt się do tych współpracowników przywiązywał). Opisany jest sposób przyjęcia kolejnych płyt przez rynki i dziennikarzy, otrzymujemy pochlebne relacje z tras koncertowych (za którymi nie przepadał), opis kolejnych nagród i honorów (które kompletnie go nie obchodziły). Tak jakbyśmy cały czas musieli się przekonywać, że Cohen odniósł komercyjny sukces. Bardzo dużo uwagi poświęcone zostało np. słabemu przyjęciu twórczości w Stanach.

Brakuje korespondencji między opisywanym życiem Leonarda a tekstami. Pojawiają się fragmenty utworów, które czasem osadzone są w kontekście, ale jest ich zdecydowanie za mało. To bardziej kronika wydarzeń i postaci związanych z twórczością niż wgłębienie się w to, co bohater miał do przekazania. Brakuje narracji, opisów konkretnych wydarzeń, z których można by wyciągnąć symboliczne wnioski obrazujące aktualne myśli poety.

Zawodzi np. brak poświęcenia uwagi najważniejszym utworom. Choćby "In my secret life" jest jedynie wspomniane, a inne ważne utwory rozbierane na części głównie - choć nie tylko - w kontekście wpływów na nie związków Cohena. Brakuje klimatu utworów, przedstawienia ich z prywatnej perspektywy w momencie powstawania, dzięki czemu czytelnik mógłby je na nowo zinterpretować.

Biografia wraca na lepsze tory pod koniec lat 80., gdy ponownie skupia się na duchowym życiu bohatera. Zakończenie jest jednak urwane, brakuje klamry, choć ciekawym (lecz zbyt mało klarownym) zabiegiem jest nawiązanie do listu, który Leonard zakopał w dzieciństwie ("i być może to właśnie jego szukał całe życie"). Jednak to już nie zarzut do autorki. Po prostu biografia powstała kilka lat za wcześnie, gdy trudno było wyrokować, jak potoczy się dalsze życie i twórczość bohatera.

To bardzo dobra biografia dla kogoś, kto jest głodny faktów dotyczących produkcji utworów i przedstawienia Leonarda jako sławnego muzyka. Słabsza, jeżeli oczekuje się podróży przez poezję. A tego oczekiwałbym od biografii, w której kilkakrotnie podkreślone zostało to niecodzienne połączenie piosenki z poezją. Autorka wykonała ogromną pracę dokumentalną, ale może zbyt wielką, przez co czasem przysłania nią to, co ma do przekazania.

Autorka wykonała wielką pracę, dokumentując twórczość Cohena w najdrobniejszych szczegółach. Zaczyna się świetnie; dzieciństwo i młodość Leonarda opisane są tak, by przygotować nam grunt pod zrozumienie go jako poety. Wspaniale oddany jest klimat wyspy Hydra i początki twórczości, dzięki czemu możemy wczuć się w proces powstawania pierwszych utworów.

Książka ma jednak...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Jan

z ostatnich 3 m-cy

ulubieni autorzy [1]

Erich Maria Remarque
Ocena książek:
7,3 / 10
19 książek
0 cykli
Pisze książki z:
884 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
85
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
12
razy
W sumie
wystawione
85
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
507
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]