Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Interesująca, ciekawa, inna, niesamowita, to tylko kilka z przymiotników opisujących świetną książkę Daniela Mizielińskiego.
Sięgając po książkę dla dzieci, już po tytule można się mniej więcej domyślać intrygi. A ta książka mnie po prostu zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak ciekawego podejścia do prostego i trywialnego tematu, jakim jest dom. Autor przedstawił wybrane przykłady współczesnych domków z całego świata okraszając je fantastycznymi ilustracjami.
Nie są to jednak domy zwykłe. Jest np. dom ze schodów z Portugalii lub dom zygzak z Australii. Lektura tej książki, to nie tylko czytanie o domkach - dowiadujemy się również, kto je zaprojektował, czym się inspirował, w jakim kraju się znajdują i jaką pełnią funkcję, a wszystkie informacje podane są niezwykle interesująco i zwięźle.
Obok świetnych rysunków pojawia się zawsze legenda, którą nie czytające nawet dziecko instynktownie może zinterpretować. Ta książka stała się dla mnie swoistym odkryciem - znalazłam coś ciekawego dla moich dzieci i dla mnie!
Autor doskonale wyczuł proporcje przekazywanych informacji, aby stworzyć niesamowity przewodnik, który zainteresuje tak dziecko, jak i dorosłego. Domek jest dla mnie nie tylko książką, ale też zabawą w uczenie się ciekawostek, poznawanie krajów i interpretowanie symboli. Jest to wstęp do naszej wyobraźni – dzięki świetnym ilustracjom i opisom łatwo przejść do dyskusji, co jeszcze temu domkowi brakuje, co jest w nim ciekawego i jak ty wyobrażasz sobie twój Inny Domek?
Niesamowita książka - mocno polecam, a w dodatku bardzo cieszę się że została już przetłumaczona na wiele języków obcych. Znajomym z Anglii i Hiszpanii zawsze ją kupuję, jako oryginalny prezent ukazujący rozmach młodego polskiego pokolenia.

Interesująca, ciekawa, inna, niesamowita, to tylko kilka z przymiotników opisujących świetną książkę Daniela Mizielińskiego.
Sięgając po książkę dla dzieci, już po tytule można się mniej więcej domyślać intrygi. A ta książka mnie po prostu zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak ciekawego podejścia do prostego i trywialnego tematu, jakim jest dom. Autor przedstawił wybrane...

Co zrobić z dzieckiem w kolejne zimowe popołudnie, gdy za oknem lodowato, a my już opowiedzieliśmy dziecku wszystkie zabawne historie rodzinne, dziecko namalowało rysunki dla wszystkich członków rodziny i już kolejny dzień piekliśmy smaczne ciasteczka z przepisu internetowego? Puścić dziecku kolejną bajkę? Nieeeee.....

Dzięki książce "Podręcznik do nauki malowania twarzy - Zwierzęta" możemy zabawić się z naszymi dziećmi zupełnie niestandardowo. Okazuje się że malowanie twarzy już nie będzie zarezerwowane tylko do urodzin dziecięcych w centrach zabaw i festynów. Od dziś to my, rodzice, dzięki przystępnej instrukcji jak krok po kroku namalować słonia czy żyrafę, możemy na chwilę zostać artystami i odkryć, że rzeczy, które z pozoru wydają się nieosiągalne, są w zasięgu naszej rodzicielskiej ręki. Wprowadzimy do domu trochę teatralnej magii, bo kto nie lubi przebierać się lub udawać kogoś innego? Spędzimy z dzieckiem niezapomniane twórcze chwile, a przy okazji możemy również przybliżyć dzieciom świat zwierząt i ptaków. Polecam. W moim domu malowanie twarzy stało się niemalże rytuałem - gdy już wszystkie pomysły na zabawę się wyczerpały, gry i zabawki nie sprawiają już radości sięgam po pędzel i mój podręcznik, i wyczarowuję nowy świat, świat, w którym znów można bawić się godzinami.

Co zrobić z dzieckiem w kolejne zimowe popołudnie, gdy za oknem lodowato, a my już opowiedzieliśmy dziecku wszystkie zabawne historie rodzinne, dziecko namalowało rysunki dla wszystkich członków rodziny i już kolejny dzień piekliśmy smaczne ciasteczka z przepisu internetowego? Puścić dziecku kolejną bajkę? Nieeeee.....

Dzięki książce "Podręcznik do nauki malowania twarzy -...