rozwiń zwiń
Mamalea

Profil użytkownika: Mamalea

Wrocław Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 tygodni temu
460
Przeczytanych
książek
624
Książek
w biblioteczce
171
Opinii
1 040
Polubień
opinii
Wrocław Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Niewielka objętościowo książka, którą szybko się czyta. Opowiadaniom pod względem formy, treści i jednoznacznych morałów najbliżej jest do baśni, więc części osób na pewno nie przypadnie do gustu.
Te baśnie, przekazywane sobie przez rdzennych mieszkańców Konga, spisał ksiądz Romuald Bakun.
Wszystko jest bardzo proste, oczywiste, czarno-białe, nie ma tu odcieni szarości. Zło to zło, a dobro to dobro. Większość ról odgrywają zwierzęta, oczywiście spersonifikowane. Postacią uosabiającą negatywne cechy, takie jak nikczemność, fałsz, zdrada, jest Leopard, występujący wielokrotnie w zbiorze - w różnych okolicznościach, ale zawsze w celu ukazania czytelnikowi zagrożeń oraz jako przestroga przed nadmiernym, pochopnym zaufaniem drugiej osobie. U mieszkańców Konga bowiem funkcjonuje związek frazeologiczny "serce Leoparda", oznaczający człowieka, który jest gotów najpierw zdobyć naszą przyjaźń, a potem znienacka nas wykorzystać i zniszczyć.
Opowiadania są krótkie, bazują na schematach, opierają się na tradycyjnych wartościach - wywyższają człowieka ponad zwierzę i podkreślają piękno jako główny atrybut kobiety;) znajdziemy tu też afrykańską wersję naszego "Szewczyka Dratewki", połączonego jakby z "Panią Zimą" - bo potem idzie "na łowy" ten drugi brat, ale o twardym sercu;)
Uważam, że warto dbać o to, by tego typu książki (spisane stare baśnie, legendy) przetrwały jak najdłużej, a niestety mam obawy (widzę po komentarzach na grupach literackich (sic!), że niektórym zależy, by takie "niezrozumiałe, nietolerancyjne, nudne książki" zniszczyć i zapomnieć:(

Niewielka objętościowo książka, którą szybko się czyta. Opowiadaniom pod względem formy, treści i jednoznacznych morałów najbliżej jest do baśni, więc części osób na pewno nie przypadnie do gustu.
Te baśnie, przekazywane sobie przez rdzennych mieszkańców Konga, spisał ksiądz Romuald Bakun.
Wszystko jest bardzo proste, oczywiste, czarno-białe, nie ma tu odcieni szarości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka w formie pamiętnika prowadzonego przez mężczyznę z niepełnosprawnością intelektualną. Fabuła raczej dla niewielu jest tajemnicą, swego czasu ekranizacja książki odniosła niemały sukces, a w popkulturze pojawiały się nawiązania do niej, więc myślę, że w tym przypadku spoiler nie będzie faux pas. No więc - książka zaczyna się i kończy podobnie - przynajmniej pod względem językowym, ponieważ treść ewidentnie pokazuje nam, że "końcowy Charlie" już nigdy nie będzie tym samym Charliem, co na początku. Jakie emocje odczuwa czytelnik? Chyba głównie smutek. Parę pytań nasuwa się w trakcie lektury.
Co kształtuje naszą osobowość? Kim jest człowiek? Co świadczy o człowieczeństwie? Czy i w jaki sposób inteligencja wpływa na wrażliwość, uczynność, sympatię do ludzi i poczucie przynależności? Operując nos i powiększając biust, nadal pozostaję sobą, ale jeśli poddam się operacji mózgu w celu podwyższenia poziomu inteligencji, to już staję się kimś innym? Choć jest we mnie opór przed jednoznaczną odpowiedzią na ostatnie pytanie, to po części brzmi ona: tak. Przypomina to dylemat z "Lokatora" - gdzie zaczyna się i kończy "JA" - czyli rozważania głównego bohatera w stylu: "Kiedy odetnę sobie nogę, będę ja i moja noga, kiedy odetnę sobie nogi i ręce, to (...) a kiedy odetnę sobie głowę?".
Charlie zdawał sobie sprawę ze swojej niepełnosprawności, marzył o tym, "by być mądrym", dlatego z takim zaangażowaniem chłonął wiedzę, gdy już jego umysł był na to gotowy. I nagle okazuje się, że powtarzane slogany na temat "Weltschmerz" i "szczęścia prostaczka" są zgodne z prawdą. Więc kto najbardziej cierpi, gdy u Charliego następuje regres? Oczywiście jego najbliżsi. Aby dodać dramaturgii Autor wciąga głównego bohatera w romans, i to z kobietą, która bardzo dobrze znała go jeszcze przed przemianą. W romans, który pretenduje do bycia prawdziwą miłością. Tylko czy "prawdziwa miłość" kocha wybiórczo? Każdemu z nas może przytrafić się wypadek czy choroba, które na zawsze pozbawią nas pewnych umiejętności czy przymiotów niezależnie od naszej woli czy intencji. Jaka jest różnica pomiędzy Charliem, który na chwilę stał się geniuszem, a geniuszem, który "stał się Charliem" z powodu wylewu/ demencji czy innego uszkodzenia mózgu? Warto się zatrzymać, a nie tylko przeczytać.

Książka w formie pamiętnika prowadzonego przez mężczyznę z niepełnosprawnością intelektualną. Fabuła raczej dla niewielu jest tajemnicą, swego czasu ekranizacja książki odniosła niemały sukces, a w popkulturze pojawiały się nawiązania do niej, więc myślę, że w tym przypadku spoiler nie będzie faux pas. No więc - książka zaczyna się i kończy podobnie - przynajmniej pod...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie wolę dłuższe formy, ale warto było się zapoznać. Dużo ciekawych pomysłów do rozwinięcia, które mogłyby natchnąć intelektualnych spadkobierców Zajdla. Trafny wybór opowiadania tytułowego, pod czym na pewno podpisałby się sam Autor ze swoim zamiłowaniem do wieloznaczności, których w tym zbiorze również nie brakuje - oprócz typowej gry słów, są zarówno anagramy, jak i wyrazy wywołujące skojarzenia poprzez brzmienie.
Wiele opowiadań poświęconych jest zagrożeniom związanym ze zbyt szybkim rozwojem techniki - w świecie Zajdla ludzie nie nadążają za nowoczesnością, każdego ranka budzą się w coraz bardziej skomplikowanej rzeczywistości, która, siłą rzeczy, "najsłabsze ogniwa" skazuje na klęskę, co jednak rykoszetem odbija się również na jednostkach wybitnych - tym samym doprowadzając cywilizację ludzką do upadku. W kontekście pędzącego rozwoju przywoływany jest też pęd kształcenia, a raczej "pęd wykształcenia" (kolejna wizja Zajdla materializująca się współcześnie), niosący ze sobą konsekwencje w postaci braków niższej kadry, podnoszenia formalnych wymagań, pracy na nieadekwatnych w stosunku do umiejętności stanowiskach, zbyt wąskich specjalizacji czy "dezercji" prawdziwych intelektualistów.
Na uwagę zasługuje opowiadanie "Ten piękny dzień" skłaniający do refleksji nad sensem naszego życia i nieśmiertelnością jako celem samym w sobie.
W "Grze w zielone" przyglądamy się z kolei mechanizmowi powstawania oraz podtrzymywania kłamstwa na ogromną skalę, co aktualnie (nie tylko w Polsce) praktykuje się z powodzeniem i niemym przyzwoleniem, o ile przynosi korzyści odpowiednim grupom.
Natomiast tytułowe opowiadanie to dla mnie majstersztyk - Bóg, stworzenie Ziemi, grzech pierworodny (genetycznie przekazywana skaza, "błąd programu"), wygnanie z raju, odkupienie ludzkości, itd. w wydaniu sci-fi.
Na koniec (choć w zbiorze nie jest ostatnie) polecam lekkie i rozrywkowe, choć gorzkie, bo zdarza się, że do bólu prawdziwe, "Felicitas" - o tym, jak łatwo, goniąc za marzeniami i ulegając złudzeniom, można stracić to, co najważniejsze...

Zdecydowanie wolę dłuższe formy, ale warto było się zapoznać. Dużo ciekawych pomysłów do rozwinięcia, które mogłyby natchnąć intelektualnych spadkobierców Zajdla. Trafny wybór opowiadania tytułowego, pod czym na pewno podpisałby się sam Autor ze swoim zamiłowaniem do wieloznaczności, których w tym zbiorze również nie brakuje - oprócz typowej gry słów, są zarówno anagramy,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Mamalea

z ostatnich 3 m-cy
Mamalea
2024-02-09 18:20:14
Mamalea oceniła książkę Zwierzęta jak ludzie Czar afrykańskich baśni na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-02-09 18:20:14
Mamalea oceniła książkę Zwierzęta jak ludzie Czar afrykańskich baśni na
8 / 10
i dodała opinię:

Niewielka objętościowo książka, którą szybko się czyta. Opowiadaniom pod względem formy, treści i jednoznacznych morałów najbliżej jest do baśni, więc części osób na pewno nie przypadnie do gustu.
Te baśnie, przekazywane sobie przez rdzennych mieszkańców Konga, spisał ksiądz Romuald Bakun...

Rozwiń Rozwiń
2024-01-01 13:45:58
Mamalea bierze udział: "Wyzwanie na czytanie 2024"
8 %
Przeczytane 1 z 12 książek

ulubieni autorzy [12]

Haruki Murakami
Ocena książek:
7,2 / 10
45 książek
4 cykle
4221 fanów
Marek S. Huberath
Ocena książek:
7,1 / 10
16 książek
2 cykle
Pisze książki z:
109 fanów
Shaun Tan
Ocena książek:
8,0 / 10
14 książek
0 cykli
Pisze książki z:
41 fanów

Ulubione

Éric-Emmanuel Schmitt Przypadek Adolfa H. Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Przypadek Adolfa H. Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Kiedy byłem dziełem sztuki Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Przypadek Adolfa H. Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Kiedy byłem dziełem sztuki Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Kiedy byłem dziełem sztuki Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Kiedy byłem dziełem sztuki Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Kiedy byłem dziełem sztuki Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Kiedy byłem dziełem sztuki Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
J.D. Salinger Buszujący w zbożu Zobacz więcej
Leszek Kołakowski Czy diabeł może być zbawiony i 27 innych kazań Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
459
książek
Średnio w roku
przeczytane
42
książki
Opinie były
pomocne
1 040
razy
W sumie
wystawione
457
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
1 804
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
29
minut
W sumie
dodane
19
cytatów
W sumie
dodane
6
książek [+ Dodaj]