Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trudno oceniać mi tę powieść. Z jednej strony, opary absurdu i groteski unoszące się nad naszym światem, nuta katastrofizmu w wizji jego upodlenia to coś, co bardzo lubię w literaturze, przyszło mi te zjawiska ostatnio nawet badać, z drugiej jednak, Masłowska serwuje nam nieciekawą, wręcz pretensjonalną według mnie fabułę i styl, któremu daleko do doskonałości. Być może ktoś rzuci się na mnie niczym bezzębne syreny na Farah, ale nie potrafię docenić inwencji językowej autorki, owszem, zdarzają jej się wspaniale ironiczne i błyskotliwe fragmenty, nie zmienia to jednak faktu, że reszta tekstu była dla mnie czasem trudna do zniesienia.

Trudno oceniać mi tę powieść. Z jednej strony, opary absurdu i groteski unoszące się nad naszym światem, nuta katastrofizmu w wizji jego upodlenia to coś, co bardzo lubię w literaturze, przyszło mi te zjawiska ostatnio nawet badać, z drugiej jednak, Masłowska serwuje nam nieciekawą, wręcz pretensjonalną według mnie fabułę i styl, któremu daleko do doskonałości. Być może...

Tytułowy przedmiot urósł w tej powieści do rangi bohatera. Tajemnicze butelki determinują życie bohaterów, a wszystko zaczyna się od wzruszającego listu - „Droga Catherine!”. Główna postać opowiedzianej przez amerykańskiego pisarza historii to Teresa Obsorne, trzydziestokilkuletnia dziennikarka, matka dwunastoletniego syna zamieszkująca w Bostonie. Rozwiodła się z mężem przed trzema laty, od tej pory czuje się samotna i nieszczęśliwa. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy na plaży w Cape Cod, w czasie urlopu, bohaterka odnajduje butelkę wraz wetkniętym w nią listem – pięknym wyznaniem wierności i miłości napisanym przez mężczyznę rozpaczającego po stracie kobiety. Teresie, jak i czytelnikowi, wygląda to na jeden z niewielu śladów wrażliwości i wielkiego, romantycznego uczucia, czegoś, co tak trudno znaleźć we współczesnym świecie.
Historia rodzącej się między bohaterami miłości nie ma w sobie nic oryginalnego. Współczesny Romeo, Garret Blake, aby móc pokochać Teresę musi oderwać się od przeszłości, pogodzić się z utratą drogiej żony, znaleźć jej aprobatę przed podjęciem tak ważnej dla niego decyzji, jaką jest zawarcie nowego związku. Niewiele jednak w tej powieści polotu, nie można jej uznać za literacki kamień półszlachetny, a co dopiero perłę. Niewątpliwie, smutna historia budzi w czytelniku (szczególnie w czytelniczce) współczucie, łzy, wzruszenie nad losem nieszczęśliwych kochanków uwikłanych w labirynt przeszłości, jednak sztuczność dialogów, płytkość postaci (szczególnie Teresy), banalne zakończenie (w tego typu powieściach w finale można oczekiwać wyłącznie happy-endu albo śmierci któregoś z głównych bohaterów) oraz niewyszukany język skłaniają mnie do dość negatywnej oceny książki, która może jednak okazać się lekkostrawną propozycją czytelniczą na wakacje.

Tytułowy przedmiot urósł w tej powieści do rangi bohatera. Tajemnicze butelki determinują życie bohaterów, a wszystko zaczyna się od wzruszającego listu - „Droga Catherine!”. Główna postać opowiedzianej przez amerykańskiego pisarza historii to Teresa Obsorne, trzydziestokilkuletnia dziennikarka, matka dwunastoletniego syna zamieszkująca w Bostonie. Rozwiodła się z mężem...

Bardzo fajna fantastyka, choć ze względu na prosty język raczej przeznaczona dla dzieci i młodzieży.

Bardzo fajna fantastyka, choć ze względu na prosty język raczej przeznaczona dla dzieci i młodzieży.