Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rzadko piszę opinię książkach, zazwyczaj ograniczam się tylko do 'gwiazdek'... jednak tym razem nie mogę przejść obojętnie obok tej pozycji.
Nie ukrywam - nie czytałam "Smażonych zielonych pomidorów" - widziałam tylko film, jednak na tyle mnie urzekł, że postanowiłam sięgnąć po inną powieść pióra Fannie Flag - padło na "Babską stację" .

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Idgie ze "Smażone zielone pomidory" jest bardzo podobna do Fritzie. Obie cechuje wolność w działaniu, obie to babki które "nie dają sobie w kasze dmuchać". Parę innych wątków, również wydają się być podobne ale może to styl autorki...

Cała historia jest pisana w taki sposób, że nie sposób odłożyć książki. Ja dosłownie czytałam ją jednym tchem!

Świetna książka o miłości, poczuciu własnej tożsamości, o tym jak ludzkie losy potrafią być zawiłe, powiedziała bym - po prostu o życiu, w całej jego okazałości.
Dzięki tej książce również dowiedziałam się o WASP - i bynajmniej nie chodzi o White Anglo-Saxon Protestant ;)
Powiedziała bym, że dla mnie ta pozycja po za umileniem mi dnia, stanowi coś w rodzaju "ku pokrzepieniu serc". Fannie Flag okazuje się nie zawiodła, bo po za rozrywką, dostarcza dawki historii o której należy pamiętać. Wątek Polski, nie ukrywam również dodał tutaj smaczku :); choć i bez tego cała historia była by świetna :)

Rzadko piszę opinię książkach, zazwyczaj ograniczam się tylko do 'gwiazdek'... jednak tym razem nie mogę przejść obojętnie obok tej pozycji.
Nie ukrywam - nie czytałam "Smażonych zielonych pomidorów" - widziałam tylko film, jednak na tyle mnie urzekł, że postanowiłam sięgnąć po inną powieść pióra Fannie Flag - padło na "Babską stację" .

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że...

Świetna książka. Leżała u mnie na półce, czekając na tzw "dobry moment". Dostałam ją kiedyś w prezencie, ale wtedy jakoś do mnie nie przemówiła ani swoim wyglądem ani tytułem a już na pewno nie tzw Blurb'em- skróconym opisem na odwrocie.
Jakże miło się zaskoczyłam, kiedy dosłownie ją wchłonęłam w 1,5 dnia :)
Wyleżała się z rok na regale a 'przyszła' do mnie w najbardziej odpowiednim momencie :)
Może to przeznaczenie, moc przyciągania albo przypadek ale cieszę się, że przyszła teraz. Nie zdradzając zbyt wiele z książki, mogę 'utożsamić' się ze słowami Łucji, która wspomniała, że dobrze że "coś" nie przyszło, bo ma teraz coś innego, lepszego ;) - bez spoilera :) <rozdział 'Święta'> ^^

Myślę, że spotkanie z autorką tej książki, jeszcze kiedyś zaowocuje jakąś inną równie interesującą historią :)

Świetna książka. Leżała u mnie na półce, czekając na tzw "dobry moment". Dostałam ją kiedyś w prezencie, ale wtedy jakoś do mnie nie przemówiła ani swoim wyglądem ani tytułem a już na pewno nie tzw Blurb'em- skróconym opisem na odwrocie.
Jakże miło się zaskoczyłam, kiedy dosłownie ją wchłonęłam w 1,5 dnia :)
Wyleżała się z rok na regale a 'przyszła' do mnie w najbardziej...

Super książka, ktorej metody można sprawdzić na żywych organizmach (czytaj-facetach) i sprawdzić czy działają ;)

Super książka, ktorej metody można sprawdzić na żywych organizmach (czytaj-facetach) i sprawdzić czy działają ;)