WirtualnaKsiążka

Profil użytkownika: WirtualnaKsiążka

Pyskowice Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 9 lata temu
93
Przeczytanych
książek
93
Książek
w biblioteczce
93
Opinii
544
Polubień
opinii
Pyskowice Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Tami Hoag, to autorka, która od początku zwróciła moją uwagę i niemalże od razu stała się jedną z moich ulubionych, współczesnych pisarzy.
Kiedy książka dotarła w moje ręce, od razu zabrałam się za przewijanie stron.
Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to okładka. Wydawać by się mogło, że ta niczym się nie wyróżnia, jednak to właśnie drobne detale tworzą całość. Brawo dla grafika i jego pomysłu.

Ci, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z twórczością pisarki, będą musieli poznać głównych bohaterów, czyli Liskę i Kovac'a. Jak dla mnie, jest to świetnie stworzony i dobrany duet detektywów, którzy w rewelacyjny sposób wzajemnie się uzupełniają i nadają charakter tej publikacji.
Fabuła tej książki dotyczy nie jednego, a dwóch morderstw, a ściślej pisząc, rzekomego samobójstwa policjanta, a w późniejszym czasie sprawy zabicia ojca Andy'ego.
Na początku wszystko wskazuje na to, że ta sprawa powinna zakończyć się od razu, że to, co się wydarzyło, to po prostu zwykłe targnięcie na swoje życie, jednak upór pani detektyw sprawia, że w tym wszystkim chodzi o coś więcej (...)

Wydawnictwo Harlequin cenię sobie bardzo za to, że książki, które oni wydają, są wyjątkowe, nie bele jakie. Chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby ich książka nie przypadła mi do gustu.
"W proch i w pył", to lektura napisana łatwym językiem, ale też takim, który porusza całą wyobraźnię. Jak się zacznie czytać, to nie da się przestać. Czytałam, czytałam, czytałam i pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że jestem w innym świecie.
Klasycznie, poza skupieniem się na głównym wątku, autorka wspominała też o prywatnym życiu detektywów, co jest charakterystyczne dla jej książek. Opisy nie są długie, wszystkie wręcz interesujące. Dzisiaj czuję się, jakbym Liskę i Kovac'a znała z podwórka.
Dreszczyk emocji jest, zagadka również. Nie zabrakło nagłego zwrotu akcji, lekkiego zmylenia. Czy coś więcej trzeba dodawać?

Tami Hoag, to autorka, która od początku zwróciła moją uwagę i niemalże od razu stała się jedną z moich ulubionych, współczesnych pisarzy.
Kiedy książka dotarła w moje ręce, od razu zabrałam się za przewijanie stron.
Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to okładka. Wydawać by się mogło, że ta niczym się nie wyróżnia, jednak to właśnie drobne detale tworzą całość. Brawo dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Przechytrzyć Pana Boga", to książka, która zwróciła moją uwagę głównie z trzech powodów. Tytuł wydał mi się być intrygujący, główna bohaterka była moją imienniczką, a na dodatek szukając szczęścia w życiu wyjechała do Niemiec. Stwierdziłam, że warto zapoznać się z tą publikacją.

Po kilkunastu stronach zaczęłam się zastanawiać, co ja właściwie czytam. Dotarło do mnie, że nie jest to książka w żaden sposób łatwa ani lekka. Ciężko jest przeczytać ją jednym tchem. Tzn. można ją przeczytać od deski do deski, ale zrozumienie fabuły wymaga jednak trochę czasu.
Poznając historię głównej bohaterki czułam jakiś niedosyt, który został również po skończonej lekturze. Na pewno nie jest to książka, którą ot, tak się rozumie, w której wszystko jest napisane czarno na białym.
Nie wiem też , czy polscy autorzy piszą w specyficzny, rozpoznawalny sposób, czy po prostu sama autorka postanowiła wybrać taki styl pisania, jednak średnio mi się on podobał.
Ciężko jest mi skrócić w jakikolwiek sposób to, o czym była ta publikacja. Myślę, że nie nadaje się ona na pewno dla młodzieży, ani na zwykły, jesienny wieczór.
Momentami sama przystawałam na chwilę i zastanawiałam się, co autorka przez to wszystko chciała powiedzieć.
Zupełnie nie mam pomysłu jak tę książkę ocenić. Trochę w tym wszystkim zamieszania, trochę psychodelicznej nuty, dodatkowo organizacje śledzące każdy ruch bohaterki (...) Nie, ta książka na pewno nie jest o normalnym, przyjemnym życiu zakończonym happyend'em.
Nie jest też łatwo wyobrazić sobie czy też wczuć się w rolę Patrycji (nie, nie mnie :D). Jej historia jest ujmująca, ale też nie do końca zrozumiała dla mnie. Ewidentnie brakowało mi tu większej ilości opisów. Może ktoś z Was miał już do czynienia z tą publikacją?

"Przechytrzyć Pana Boga", to książka, która zwróciła moją uwagę głównie z trzech powodów. Tytuł wydał mi się być intrygujący, główna bohaterka była moją imienniczką, a na dodatek szukając szczęścia w życiu wyjechała do Niemiec. Stwierdziłam, że warto zapoznać się z tą publikacją.

Po kilkunastu stronach zaczęłam się zastanawiać, co ja właściwie czytam. Dotarło do mnie, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy patrzę się na okładkę tej książki, na myśl przychodzi mi coś delikatnego, poruszającego, wrażliwego czy też nierzeczywistego, związanego z marzeniami, snami.
"Zawsze będę cię kochać", to oparta na faktach historia matki, która bardzo szybko straciła córkę.
Kiedy dziewczyna odeszła, jej mama za wszelką cenę chciała poradzić sobie z sytuacją, która jej dotknęła. Aby "mieć" kontakt z córką po jej śmierci, kobieta pisała listy do niej. Opowiadała jej o tym, co się dzieje na co dzień, jak spędza czas, co ją denerwuje, wzrusza i bawi (...), wspominała o swoich uczuciach do Anastazji (córki), pisała o tej pustce w sercu, bólu, smutku, o wszystkim.
To było ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich. Młoda, dobra dziewczyna, która zawsze wolała dawać niż brać, osoba, która kochała wszystko i wszystkich dokoła, nagle dowiedziała się, że jej życie niedługo się skończy. Nikt nie pomyślałby, że niedowład w noce może skończyć się w taki, a nie inny sposób.

Lektura napisana jest prostym językiem, trafiającym między innymi do młodych Czytelników. Autorka często wspomina o znanym portalu społecznościowym, używa emotikon (...)
Poza listami Tećki (mamy dziewczyny) w książce znajdują się też myśli jej męża.
Niezwykle poruszająca książka, która chwyta za serca. Publikacja robi ogromne wrażenie swoją prostotą. Przykre, a jednak prawdziwe. Nigdy nie wiemy, kiedy nasze życie się skończy. Pędzimy za uciekającym czasem i rzadko kiedy zwalniamy po to aby podumać, zastanowić się nad wszystkim.
Autorka książki, Teresa Rudzka zrobiła "wow" swoją publikacją. Wszystkim kobietom, a także i mężczyznom z całego serca tę książkę polecam. Nie pożałujecie.

Kiedy patrzę się na okładkę tej książki, na myśl przychodzi mi coś delikatnego, poruszającego, wrażliwego czy też nierzeczywistego, związanego z marzeniami, snami.
"Zawsze będę cię kochać", to oparta na faktach historia matki, która bardzo szybko straciła córkę.
Kiedy dziewczyna odeszła, jej mama za wszelką cenę chciała poradzić sobie z sytuacją, która jej dotknęła. Aby...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika WirtualnaKsiążka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
93
książki
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
544
razy
W sumie
wystawione
92
oceny ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
502
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]