Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Morderstwo w toalecie wydawnictwa pozwala na przyjrzenie się oczami śledczych środowisku naturalnemu redaktorów, korektorów, grafików i jeszcze paru innym mniej lub bardziej odnajdującym się w tym rozgardiaszu jednostkom. Tylko kto zabił? Kto miał powód a kto tylko chęci?
Książka jest pierwszą powieścią Marty Kisiel wydaną z wydawnictwem Mięta. Po przeczytaniu tej i Cynamonowych gwiazd odniosłam wrażenie, że autorki urządziły sobie konkurs na książki o tematyce lekko satyrycznej na środowisko wydawnicze.
Niemnie jednak Marta Kisiel spisała się całkiem nieźle. Lekki język, humor i ciekawe sytuacje pozwolą dobrze bawić się w towarzystwie pracowników wydawnictwa JaMas.

Morderstwo w toalecie wydawnictwa pozwala na przyjrzenie się oczami śledczych środowisku naturalnemu redaktorów, korektorów, grafików i jeszcze paru innym mniej lub bardziej odnajdującym się w tym rozgardiaszu jednostkom. Tylko kto zabił? Kto miał powód a kto tylko chęci?
Książka jest pierwszą powieścią Marty Kisiel wydaną z wydawnictwem Mięta. Po przeczytaniu tej i...

Tereska Trawna wkracza w świat kryminału z przytupem, a właściwie to biegiem, podczas joggingu z teściową. Problem w tym, że potencjalnym sprawcą jest szanowny małżonek. Jak tu wybrnąć z problematycznej sytuacji?
Wątek kryminalny dość prosty, za to język autorki - niezawodny :)

Tereska Trawna wkracza w świat kryminału z przytupem, a właściwie to biegiem, podczas joggingu z teściową. Problem w tym, że potencjalnym sprawcą jest szanowny małżonek. Jak tu wybrnąć z problematycznej sytuacji?
Wątek kryminalny dość prosty, za to język autorki - niezawodny :)

Druga część przygód Tereski Trawnej i jej rodziny jest odrobinę słabsza od pierwszej. Choć trup nie ściele się w dywanach (właściwie wcale się nie ściele publicznie) to czyta się ją całkiem przyjemnie, polecam jako lekką lekturę.

Druga część przygód Tereski Trawnej i jej rodziny jest odrobinę słabsza od pierwszej. Choć trup nie ściele się w dywanach (właściwie wcale się nie ściele publicznie) to czyta się ją całkiem przyjemnie, polecam jako lekką lekturę.