Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając tą, jak i poprzednią część serii (Dolina tęczy) odniosłam wrażenie, iż mimo, że nie mam jeszcze ani dzieci, ani tym bardziej wnuków, potrafiłabym w pełni zgodzić się z pewnym twierdzeniem. Kiedyś słyszałam bowiem opinię, że swoje dzieci kocha się bardzo, ale wnuki jeszcze bardziej. Jeśli zatem pokochaliście Anie, z czasem przestaniecie narzekać na jej niewielką rolę, jaką odgrywa z tomu na tom, kiedy to jej dzieci wysuwają się na pierwszy plan. Moim zdaniem, zarówno 'Dolina tęczy', jak i 'Rilla ze Złotego Brzegu' są tomami na prawdę niesamowitymi. Widać w nich wyraźnie, że autorka zamierzała zainteresować nimi czytelników już nieco starszych, którzy być może dorastali wraz z rudowłosą Anią Shirley i z niecierpliwością oczekiwali na jej dalsze losy. Zakończenie "Doliny tęczy", będące zapowiedzią wydarzeń następujących w kolejnej części, na prawdę mnie zachwyciło, jednak nie spodziewałam się jak bardzo dojrzała może okazać się sama "Rilla ze Złotego Brzegu". Nie przedłużając - książka warta polecenia.

Czytając tą, jak i poprzednią część serii (Dolina tęczy) odniosłam wrażenie, iż mimo, że nie mam jeszcze ani dzieci, ani tym bardziej wnuków, potrafiłabym w pełni zgodzić się z pewnym twierdzeniem. Kiedyś słyszałam bowiem opinię, że swoje dzieci kocha się bardzo, ale wnuki jeszcze bardziej. Jeśli zatem pokochaliście Anie, z czasem przestaniecie narzekać na jej niewielką...