Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem zdecydowanie za mało uduchowiona, by książka wywarła na mnie wrażenie. O ile pierwsza część jeszcze się broni, tak im dalej , tym gorzej. Nie wiem, czy zapoznałabym się z całością, gdyby nie znakomita interpretacja Mai Ostaszewskiej.

Jestem zdecydowanie za mało uduchowiona, by książka wywarła na mnie wrażenie. O ile pierwsza część jeszcze się broni, tak im dalej , tym gorzej. Nie wiem, czy zapoznałabym się z całością, gdyby nie znakomita interpretacja Mai Ostaszewskiej.

Liczyłam na więcej Wrocławia - a tu mamy jakiś nieokreślony park, jakiś nieokreślony cmentarz i willę na Wittiga. Zero atmosfery tego pięknego miasta. Jakby autorka nigdy w nim nie była. Po "Wrocławiance całym sercem i duszą" spodziewałam się czegoś więcej.
Sama książka jest ok - właśnie ok. Nie ma rewelacji, ale czyta się szybko i przyjemnie. Ida jest sympatyczna, ale chyba już wyrosłam z uroczych, nieco nieporadnych, działających bez przemyślenia bohaterek. Ciekawsza jest postać Tekli.

Liczyłam na więcej Wrocławia - a tu mamy jakiś nieokreślony park, jakiś nieokreślony cmentarz i willę na Wittiga. Zero atmosfery tego pięknego miasta. Jakby autorka nigdy w nim nie była. Po "Wrocławiance całym sercem i duszą" spodziewałam się czegoś więcej.
Sama książka jest ok - właśnie ok. Nie ma rewelacji, ale czyta się szybko i przyjemnie. Ida jest sympatyczna, ale...