Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka rzuca zupełnie nowe światło na zmagania na różnych teatrach działań II wojny światowej. Autor na kartach książki pokazuje jak skomplikowanym mechanizmem jest prowadzenie wojny, której wynik nie zależy tylko od pomyślnego ostrzały pozycji wroga. To przede wszystkim znakomici logistycy, menadżerowie i inżynierowie, którzy dźwignęli ciężar zwycięstwa, a o których się rzadko wspomina. Ciekawe spojrzenie na wojnę od "strony kuchni".

Książka rzuca zupełnie nowe światło na zmagania na różnych teatrach działań II wojny światowej. Autor na kartach książki pokazuje jak skomplikowanym mechanizmem jest prowadzenie wojny, której wynik nie zależy tylko od pomyślnego ostrzały pozycji wroga. To przede wszystkim znakomici logistycy, menadżerowie i inżynierowie, którzy dźwignęli ciężar zwycięstwa, a o których się...

Wszyscy sięgający po tę książkę spodziewają się wywiadu rzeki o kierunku rozwoju nauki i technologi, o jakże trafnych przepowiedniach dotyczących człowieka, społeczeństw, kosmosu. Wszystkim z czego słynie Stanisław Lem. A tu niespodzianka! Oczywiście, wszystkie te wątki przewijają się przez karty książki, ale "tym" tematom de fecto jest poświęcony tylko jeden rozdział. Reszta traktuje o życiu Lema, o bolesnych początkach jego twórczości i w największej mierze i literaturze i filozofii. Z tych rozmów jawi się obraz piekielnie inteligentnego człowieka, który skacze po tematach i dygresjach, władającego biegle łaciną i odwołującego się światowej literatury. Co może zaskakiwać to obraz Lema, który jest osobą pogodną i uwodzącą swoim błyskotliwym poczuciem humoru i między innymi przez to, tę książkę się tak dobrze czyta.

Wszyscy sięgający po tę książkę spodziewają się wywiadu rzeki o kierunku rozwoju nauki i technologi, o jakże trafnych przepowiedniach dotyczących człowieka, społeczeństw, kosmosu. Wszystkim z czego słynie Stanisław Lem. A tu niespodzianka! Oczywiście, wszystkie te wątki przewijają się przez karty książki, ale "tym" tematom de fecto jest poświęcony tylko jeden rozdział....

Bardzo ciekawy temat, którego autor nie udźwignął. Nie pozwoliły mu na to braki warsztatowe i ewidentny brak zamysłu na całokształt książki. Miał być reportaż o tajemniczej zamkniętej społeczności a wyszła papka, która traktuje o wszystkim i jednocześnie o niczym.

Bardzo ciekawy temat, którego autor nie udźwignął. Nie pozwoliły mu na to braki warsztatowe i ewidentny brak zamysłu na całokształt książki. Miał być reportaż o tajemniczej zamkniętej społeczności a wyszła papka, która traktuje o wszystkim i jednocześnie o niczym.