Rosalia

Profil użytkownika: Rosalia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 7 lata temu
97
Przeczytanych
książek
152
Książek
w biblioteczce
13
Opinii
24
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Im mniej się tłucze w mojej duszy i dusza mniej się dusi.

Opinie


Na półkach:

Ciekawa maniera autora do wstawiania zdań typu: 'to miało być nasze ostatnie spotkanie', 'jeszcze wtedy nie wiedziałem że następnym razem odezwie się do mnie dopiero za rok', 'wtedy nie sądziłem, że tak się to skończy' itp. co sprawia, że się zastanawiamy co się stanie i przez to chcemy czytać dalej i nie kończyć..; )

Ciekawa maniera autora do wstawiania zdań typu: 'to miało być nasze ostatnie spotkanie', 'jeszcze wtedy nie wiedziałem że następnym razem odezwie się do mnie dopiero za rok', 'wtedy nie sądziłem, że tak się to skończy' itp. co sprawia, że się zastanawiamy co się stanie i przez to chcemy czytać dalej i nie kończyć..; )

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co wyniosłam z tej książki to to, że pochwala ona tezę, w której każdy ma swoje miejsce w społeczeństwie i nie należy próbować tego zmienić. W trakcie czytania miałam wrażenie, że ta teza zostanie złamana (do tego dążyła akcja), ale ostatnie kartki odebrały mi nadzieję.
Morał jest taki (niestety), że biedny ma pozostać biedny a bogaty bogaty. Jakkolwiek nie byliby zbłąkani w swoich rolach.

Co wyniosłam z tej książki to to, że pochwala ona tezę, w której każdy ma swoje miejsce w społeczeństwie i nie należy próbować tego zmienić. W trakcie czytania miałam wrażenie, że ta teza zostanie złamana (do tego dążyła akcja), ale ostatnie kartki odebrały mi nadzieję.
Morał jest taki (niestety), że biedny ma pozostać biedny a bogaty bogaty. Jakkolwiek nie byliby zbłąkani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

'A najbardziej ze wszystkich roślin w podręczniku podobał jej się powój. Nawet nie tyle podobał - Sasza współczuła powojowi, rozpoznając w nim siebie. Przecież tak samo jak on potrzebowała podpory. Żeby rosnąć do góry, żeby dostać się do promieni światła. I teraz instynkt wymagał od niej, by znalazła potężny pień, do którego mogłaby przylgnąć, objąć Go i obwinąć. Nie po to, żeby karmić się sokami cudzego ciała, nie po to, żeby zabierać mu światło i ciepło. Po prostu dlatego, że bez niego była zbyt miękka, zbyt wiotka, pozbawiona kręgosłupa, który pozwoliłby jej ustać; w pojedynkę byłaby zawsze skazana, by ścielić się po ziemi.'

'A najbardziej ze wszystkich roślin w podręczniku podobał jej się powój. Nawet nie tyle podobał - Sasza współczuła powojowi, rozpoznając w nim siebie. Przecież tak samo jak on potrzebowała podpory. Żeby rosnąć do góry, żeby dostać się do promieni światła. I teraz instynkt wymagał od niej, by znalazła potężny pień, do którego mogłaby przylgnąć, objąć Go i obwinąć. Nie po to,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Rosalia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
97
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
24
razy
W sumie
wystawione
26
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
536
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]