Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Opowiadania nie równe, ale moim zdaniem każde reprezentuje przyzwoity poziom. Czwarte opowiadanie jest chyba najcięższe w odbiorze. Mimo to każde z nich ma jednak ciekawą historię do opowiedzenia i świat, który wciąga. Zwłaszcza moim zdaniem opowiadanie numer trzy, które na początku jest dość ciężkie, głównie za sprawą języka, ale potem zachwyca pomysłem i opisem. Warto.

Opowiadania nie równe, ale moim zdaniem każde reprezentuje przyzwoity poziom. Czwarte opowiadanie jest chyba najcięższe w odbiorze. Mimo to każde z nich ma jednak ciekawą historię do opowiedzenia i świat, który wciąga. Zwłaszcza moim zdaniem opowiadanie numer trzy, które na początku jest dość ciężkie, głównie za sprawą języka, ale potem zachwyca pomysłem i opisem. Warto.

Bełkot. Zawartość książki można streścić w 5 stronach. Reszta to lanie wody, historyjki z życia, przypominanie że autor jest "traderm", opowieści jak poznał żonę, w ilu językach nie mówi etc.

Szkoda czasu. Większa recenzja streszcza całą książkę.

Bełkot. Zawartość książki można streścić w 5 stronach. Reszta to lanie wody, historyjki z życia, przypominanie że autor jest "traderm", opowieści jak poznał żonę, w ilu językach nie mówi etc.

Szkoda czasu. Większa recenzja streszcza całą książkę.