rozwiń zwiń
wiedzma_ksiazkowa

Profil użytkownika: wiedzma_ksiazkowa

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
85
Przeczytanych
książek
85
Książek
w biblioteczce
85
Opinii
62
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki W pogoni za... W.S. James, Daria Jędrzejek, Klaudia Leszczyńska, Klaudia Max
Ocena 8,9
W pogoni za... W.S. James, Daria J...

Na półkach:

"W pogoni za" to wyjątkowy, nieprzeciętny zbiór opowiadań, w którym historie z pozoru różne łączy jeden punkt wspólny: pogoń za czymś, co ważne. Za czym? Bohaterowie antologii udowodnią, że dla każdego inna wartość może być tą najważniejszą, która da satysfakcję i wyczekiwane spełnienie. Emocje, nadzieja, wolność, szczęście... A Ty, za czym podążasz w swoim życiu? Która z tych wartości jest dla Ciebie na pierwszym miejscu?
▪︎
"Emocje nie są słabością, to właśnie one dodają sił, bo tak silni jak teraz nie czuli się jeszcze nigdy."

Ninę i Mateo, bohaterów opowiadania autorstwa Darii Jędrzejek "W pogoni za... Emocjami", zgodnie z tytułem łączy bardzo emocjonująca historia. Nie jest ona jednak słodko-cukierkowa, znajdziemy w niej także smutek, żal i rozgoryczenie. Nie znaczy to jednak, że opowieści brakuje humoru - jest błyskotliwy i jest go całkiem sporo. Moim zdecydowanym ulubieńcem jest scena z Kowalskim i wątek zaginionej przesyłki. Kto czytał ten wie, co mam na myśli 😎.
"W pogoni za... Emocjami" jest literackim debiutem Darii i muszę przyznać, że w roli autorki poradziła sobie świetnie. Historia Niny i Mateo zasługuje na rozwinięcie w pełnometrażową powieść, mam nadzieję, że kiedyś się jej doczekamy 🥰.
Dodam, że "W pogoni za..." jest także dla Darii debiutem wydawniczym. Już dawno nie widziałam tak pięknie wydanej książki! Te zdobienia, ilustracje, dopieszczone szczegóły dają efekt WOW! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
▪︎
"Chciałem się zakochać, ale chyba nie umiałbym się w tym odnaleźć. Bo ja nigdy nie kochałem."

Melisa i Dave - bohaterowie opowiadania "W pogoni za... Szczęściem" Klaudii Leszczyńskiej. Łączy ich historia smutna i łamiąca serce. Historia, która niesie ze sobą ważne przesłanie. Autorka umiejętnie pokazała skutki popadnięcia w nałóg narkotykowy, który wyniszcza i drastycznie zmienia człowieka. To opowiadanie przepełnione jest bólem i cierpieniem, ale także nadzieją na lepsze jutro. Bo w końcu każdy z nas zasługuje na szczęście... Czy Dave i Melisa w końcu je odnajdą?
W tym opowiadaniu także nie brakowało emocji. Z całego serca kibicowałam bohaterom, wierzyłam, że miłość okaże się dla obojga prawdziwym wybawieniem.
Klaudia Leszczyńska umiejętnie operuje piórem, trudne tematy porusza w sposób subtelny i z wyczuciem. Historia Dave i Melisy, mimo skomplikowanych i niełatwych wątków, nie jest ciężka w odbiorze. Na pewno na długo nie zapomnę tej historii.
▪︎
"Nazywam się Maya Brown, a moje życie to jedna wielka pomyłka"

W opowiadaniu "W pogoni za... Nadzieją" poznajemy wkraczającą w dorosłość Mayę. Dziewczyna wiedzie z pozoru idealne życie, jest rozpoznawalną modelką i występuje w wielu reklamach. Nic w jej życiu nie jest jednak tak piękne, na jakie wygląda. Maya kocha wieś, kocha życie na farmie, nie odnajduje się w mieście. Pewnego dnia postanawia, że porzuci niekochającą matkę i jej partnera, a następnie kupi własne ranczo. Przez lata zarobiła mnóstwo pieniędzy, więc ma za co uciec. Jak postanowiła, tak też zrobiła. Zmieniła tożsamość, wyjechała bez słowa i osiedliła się na farmie setki kilometrów dalej. Poznała tam Maxa, który przywrócił jej nadzieję na normalne życie. Czy Maya wreszcie odnajdzie upragnione szczęście?
Opowiadanie autorstwa W.S. James jest piękne w swej prostocie. Pokazuje, że za wszelką cenę warto walczyć o marzenia i wewnętrzne pragnienia. Maya odważyła się uciec, odważyła się żyć na własnych zasadach. Ogromnie jej kibicowałam, byłam z niej dumna. Niewielu ludzi decyduje się postawić wszystko na jedną kartę, a Maya to zrobiła.
▪︎
"Życie jest nieprzewidywalne. Los niejednokrotnie potrafi zaskoczyć. Nieszczęście zazwyczaj uderza znieniacka."

Eva i Marc - bohaterowie opowiadania "W pogoni za... Wolnością" Klaudii Max. Opowiadania pięknego, ale też smutnego. Eva ma wszystko, co może mieć. Ogromne pieniądze, dobrze prosperującą firmę, szacunek społeczeństwa. Brakuje jej tylko prawdziwej miłości. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się sporo młodszy student - Marc Davis. Od razu zaczyna łączyć ich trudna do wyjaśnienia chemia, rzucają się w wir wzajemnej fascynacji. Jednak los ma swój własny plan na ich historię.
Bardzo przypadło mi do gustu opowiadanie Klaudii, polubiłam bohaterów i wciągnęłam się w fabułę. To opowiadanie, podobnie jak pozostałe, jest przepełnione różnorakimi emocjami. Eva i Marc wiedzą, jakie widmo ciąży nad ich relacją, jednak starają się żyć tak, jakby jutra miało nie być. To piękne, wzruszające opowiadanie, ale ostrzegam, że łamie serce na milion kawałeczków.
▪︎
Podsumowując, opowiadań z antologii "W pogoni za..." na pewno nie da się zapomnieć na długi czas. Jestem dumna, że mogłam objąć ten tytuł patronatem medialnym. Jestem też niesamowicie dumna z Autorek, wykonały kawał dobrej roboty, współpraca z Wami była czystą przyjemnością. Mam tylko jedno zastrzeżenie - wszystkie opowiadania zasługują na rozwinięcie i kontynuację. Drogie Panie, brać się do roboty! Spragnieni czytelnicy czekają! 😜❤
A Wam wszystkim, którzy dobrnęliście aż do tego momentu (za co bardzo dziękuję! 😘) bardzo polecam ten zbiór opowiadań. Nie rozczarujecie się, gwarantuję!

"W pogoni za" to wyjątkowy, nieprzeciętny zbiór opowiadań, w którym historie z pozoru różne łączy jeden punkt wspólny: pogoń za czymś, co ważne. Za czym? Bohaterowie antologii udowodnią, że dla każdego inna wartość może być tą najważniejszą, która da satysfakcję i wyczekiwane spełnienie. Emocje, nadzieja, wolność, szczęście... A Ty, za czym podążasz w swoim życiu? Która z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Amelia nigdy nie miała w życiu łatwo. Jej mama zmarła, gdy była na tyle malutka, że praktycznie jej nie zapamiętała. Wychowywała się w rodzinie zastępczej, jednak nadszedł moment, w którym musiała stanąć na własne nogi. Rozpoczęła pracę w cukierni, do której codziennie docierała przez park z siedmioma aniołami. Pewnego razu, tuż obok jednego z aniołów, w niecodziennych okolicznościach poznała Miłosza. Po chwili znalazła wisiorek w kształcie anielskiego skrzydła opatrzonego tajemniczym napisem i literą A, a po kilku dniach w skrzynce pocztowej znalazła drugie skrzydło, tym razem podpisane literą M. Przypadek? Drwina? Zrządzenie losu? Czy Amelia odnajdzie w końcu własny kawałek nieba?

"Własny kawałek nieba" to niezwykle życiowa opowieść, która niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie: nigdy nie wolno tracić nadziei. Trzeba walczyć do końca, za wszelką cenę próbować realizować marzenia i nigdy się w tym nie poddawać. Każdy z nas, niezależnie od pochodzenia i przeszłości, ma takie samo prawo do szczęścia i miłości. I tego należy się trzymać.
Renata Kosin stworzyła ciepłą, klimatyczną opowieść podsyconą tajemnicą, która sprawia, że książka autentycznie wciąga i ciekawi. Jest to przyjemna historia, która napawa nadzieją, przynosi ukojenie i porusza najczulsze struny serca.

"Własny kawałek nieba" to piękna, pełna uczuć powieść obyczajowa, która powinna spodobać się zarówno młodszym, jak i starszym czytelniczkom. Ja jestem oczarowana!

Polecam!

Amelia nigdy nie miała w życiu łatwo. Jej mama zmarła, gdy była na tyle malutka, że praktycznie jej nie zapamiętała. Wychowywała się w rodzinie zastępczej, jednak nadszedł moment, w którym musiała stanąć na własne nogi. Rozpoczęła pracę w cukierni, do której codziennie docierała przez park z siedmioma aniołami. Pewnego razu, tuż obok jednego z aniołów, w niecodziennych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pokochałam opowieść o pisarce - skandalistce i gburowatym księciu. Tej bajki po prostu nie dało się nie pokochać! Napadnięta dziewczyna została uratowana przez tajemniczego jeźdźca, który okazał się samym księciem Królestwa Norwegii. Brzmi nieprawdopodobnie? Christopher sam nie mógł uwierzyć, że zabrał Gwen do swojego domu. Ale nie miał wyjścia, sumienie nie pozwoliło zostawić mu nieprzytomnej dziewczyny w lesie w środku nocy. Gwendolyn długo nie wiedziała, kim tak naprawdę jest jej wybawca. Od początku nie pałali do siebie sympatią, jednak jak wiadomo, granica między nienawiścią a miłością jest bardzo cienka. Czy odważą się ją przekroczyć? Jakie przyniesie to konsekwencje dla obojga?

"Zamek z płatków róż" to historia... Hmm... No właśnie, jaka? Aż brak mi słów, aby ją opisać. Na pewno jest to najlepsza powieść, jaką przeczytałam w tym roku. Co prawda, nie wiem, co przyniesie drugie półrocze, jednak ten tytuł bardzo trudno będzie przebić.
Powieść łączy w sobie dwa uwielbiane przez czytelniczki motywy: slow burn i enemies to lovers. Pani Ania jest po prostu mistrzynią w budowaniu napięcia, stopniowo konstruuje relacje między bohaterami, dzięki czemu książka wręcz hipnotyzuje. Jest szalenie romantyczna, zapierająca dech w piersi i wywołująca motylki w brzuchu. I te emocje odczuwa się całym sobą, uwierzcie! Mam wrażenie, że nie ważne, jaką fabułę stworzy Anna Szafrańska, ale jeśli okrasi ją taką dawką uczuć i emocji, każda stanie się bestsellerem. Pani Ania po prostu ma prawdziwy talent i pisze najlepsze romanse, jakie kiedykolwiek czytałam. Uwielbiam! 💕
Podobało mi się, jak nieco ekscentryczna i po prostu zwyczajnie ludzka Gwen wpływała na sztywnego, wychowanego według zasad etykiety Christophera oraz na jego rodzinę. Zmieniła ich, pokazała im, że okazywanie uczuć i emocji nie jest niczym złym w stosunku do najbliższych. To chyba właśnie ta zwyczajność Gwendolyn sprawiła, że Christopher coś do niej poczuł. Nauczyła go kochać i pokazała mu, że można żyć inaczej.
Moja recenzja nawet w 10% nie oddaje tego, jak świetną książką jest "Zamek z płatków róż". Tą powieść po prostu musicie przeczytać! To jeden z tych tytułów, który będę polecać wszystkim - historia Chrisa i Gwen zwyczajnie na to zasługuje. To romans z krwi i kości, w którym uczucia i budzące się emocje odgrywają najważniejszą rolę. Jeśli macie jeszcze wątpliwości, to ostatni raz powiem głośno i wyraźnie: CZYTAJCIE TO!

Pokochałam opowieść o pisarce - skandalistce i gburowatym księciu. Tej bajki po prostu nie dało się nie pokochać! Napadnięta dziewczyna została uratowana przez tajemniczego jeźdźca, który okazał się samym księciem Królestwa Norwegii. Brzmi nieprawdopodobnie? Christopher sam nie mógł uwierzyć, że zabrał Gwen do swojego domu. Ale nie miał wyjścia, sumienie nie pozwoliło...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika wiedzma_ksiazkowa

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
85
książek
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
62
razy
W sumie
wystawione
85
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
449
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
20
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]