Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piękna opowieść. Podziwiam autorów którzy potrafią pisać tak, by czytelnik miał wrażenie że słucha czyjegoś bajania przy ognisku. Do tego jeszcze historii tak opowiedzianej, że umysł bezwiednie tworzy z niej taśmę filmową przesuwającą się przed oczami wyobraźni. Odkąd pamiętam, uwielbiałem książki i filmy przedstawiające rąbek rzeczywistości innych kultur. Nawet jeżeli była to tylko fikcja, potrafiła chwycić za serce i porwać czytelnika ze sobą w emocjonalną podróż. Tak jest i w przypadku tego tytułu. Dzięki niemu wehikuł czasu pozwolił mi przeżyć chwile z dzieciństwa kiedy pochłaniałem takie książki z zasobów lokalnych bibliotek.

Piękna opowieść. Podziwiam autorów którzy potrafią pisać tak, by czytelnik miał wrażenie że słucha czyjegoś bajania przy ognisku. Do tego jeszcze historii tak opowiedzianej, że umysł bezwiednie tworzy z niej taśmę filmową przesuwającą się przed oczami wyobraźni. Odkąd pamiętam, uwielbiałem książki i filmy przedstawiające rąbek rzeczywistości innych kultur. Nawet jeżeli była...

Pozycja lekka łatwa i przyjemna w odbiorze. Dużo humoru i zabawy odwołaniami do popkultury. Bardzo literalna krytyka zdrowożywnościowego podejścia do diety i poprawnościowego do życia, ale także wytknięcie hipokryzji mięsożerczej - "my możemy jeść, ale nas to za co?". Rozbraja także sposób na lukianina, będący w istocie trywializacją standardu sf-fantasy "stawki większej niż życie". Bardzo polecam.

Pozycja lekka łatwa i przyjemna w odbiorze. Dużo humoru i zabawy odwołaniami do popkultury. Bardzo literalna krytyka zdrowożywnościowego podejścia do diety i poprawnościowego do życia, ale także wytknięcie hipokryzji mięsożerczej - "my możemy jeść, ale nas to za co?". Rozbraja także sposób na lukianina, będący w istocie trywializacją standardu sf-fantasy "stawki...

Już dawno nie byłem tak wściekły na autora że napisał coś tak dobrego, że nie chciałem kończyć czytać. Już dawno nie było mi tak przykro że skończyłem czytać...

Już dawno nie byłem tak wściekły na autora że napisał coś tak dobrego, że nie chciałem kończyć czytać. Już dawno nie było mi tak przykro że skończyłem czytać...