rozwiń zwiń
Rhysand

Profil użytkownika: Rhysand

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
10
Przeczytanych
książek
10
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
179
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Nici gwiezdnego blasku w moich włosach, północ na moim lewym ramieniu, zmierzch na prawym. Pod księżycem i w objęciach wiecznej nocy.

Opinie


Na półkach: ,

Moist jest tak znudzony życiem, że nie ma bata, żeby nie wpakował się w kolejne kłopoty. Vetinari uważa, że skoro tak dobrze poradził sobie z pocztą, to i bank postawi na nogi - a Moist, cóż, nie byłby sobą, gdyby chociaż nie spróbował. Zwłaszcza posiadając ciut odrobinę większe "kwalifikacje" do operowania pieniądzem, niż do przemieszczania listów.

Książka jest praktycznie powtórką z "Piekła pocztowego", ale jako taka i z użyciem geniuszu Pratchetta, bardzo daje radę. Moist nieodmiennie cudem wprost wydostaje się z licznych pułapek zastawianych przez pewnego pana, który zbyt dosłownie wziął sobie do serca podążanie jasną ścieżką, jaką wyznaczył Vetinari.

Żeby nie było tak pięknie, Moist musi też zaopiekować się Bardzo Ważnym Psem. Jako właściciel psa, który za Bardzo Ważnego się uważa, mogę tylko przyklasnąć von Lipwigowi.

Powieść bazuje na zbrodniarzach w białych kołnierzykach, czyli idealnych ofiarach dla inteligencji i sprytu Moista. Mamy też satyrę na bankowość i trochę smaczków z Niewidocznego Uniwersytetu i Powiernictwa Golemów.

Uważam tę powieść za trochę słabszą niż poprzedni tom cyklu. Nie było już tego dreszczyka emocji i prawie że brutalnej chemii między Moistem i Adorą. Ale jest to bardzo miła powieść, połyka sie ją szybko - i jak na Pratchetta przystało - z ogromnym usmiechem na ustach.

Moist jest tak znudzony życiem, że nie ma bata, żeby nie wpakował się w kolejne kłopoty. Vetinari uważa, że skoro tak dobrze poradził sobie z pocztą, to i bank postawi na nogi - a Moist, cóż, nie byłby sobą, gdyby chociaż nie spróbował. Zwłaszcza posiadając ciut odrobinę większe "kwalifikacje" do operowania pieniądzem, niż do przemieszczania listów.

Książka jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy przeczytałem po raz pierwszy "Władcę Pierścieni" i odłożyłem ostatni tom na półkę, byłem jak zaczarowany. Jeszcze nigdy nie czytałem fantasy, ale magiczny pierścień zrobił swoje - zaklął mnie w elfa, sprawił, że pokochałem niziołki, wrzucił mnie w bezdenną głębię gatunku, który teraz jest moim ulubionym.

Bo jak nie kochać dzielnego Sama, który bez względu na niebezpieczeństwo ratuje swojego druha z każdej opresji? Jak nie podążać za Aragornem, prawowitym spadkobiercą tronu Gondoru? Jak nie cieszyć się z przyjaźni między Gimlim i Legolasem, którzy za nic mają waśń pomiędzy ludami elfów i krasnoludów? Jak nie kochać hobbitów, którzy lubią dobrze zjeść, ale ich odwaga przerasta czasem największych wojowników?

"Władca Pierścieni" to epickie, wielkie dzieło, które sprawia, że chce się znaleźć w Śródziemiu, śpiewać kranosludzkie pieśni w Morii, a pod koniec swojego życia przenieść się do Valinoru.

To baśń, która długo jeszcze będzie szła ze mną przez życie. To ważna książka, piękna opowieść - i czytać ją będę co kilka lat, żeby na nowo przeżyć te magiczne chwile.

Kiedy przeczytałem po raz pierwszy "Władcę Pierścieni" i odłożyłem ostatni tom na półkę, byłem jak zaczarowany. Jeszcze nigdy nie czytałem fantasy, ale magiczny pierścień zrobił swoje - zaklął mnie w elfa, sprawił, że pokochałem niziołki, wrzucił mnie w bezdenną głębię gatunku, który teraz jest moim ulubionym.

Bo jak nie kochać dzielnego Sama, który bez względu na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Charyzmatyczny bohater główny? - jest!
Niezwykle inteligentny Ten Zły? - jest!
Humor? - jest! - i to nie zwykły, ale podszyty filozofią życiową, której Pratchett nigdy nie szczędził swoim czytelnikom, co zawsze wychodzi dobrze w satyrze.
Obiekt westchnień? - jest i to jaki! Moist może albo się ożenić, albo dostać szpilką w stopę i dymem papierosowym po oczach.

Kiedy Moist von Lipwig już prawie tańczy konopne fandango, zjawia się anioł - o czarnych skrzydłach i niosący podanie o pracę, jednak wciąż anioł. Teraz Moist musi nie tylko stać się z fałszerza uczciwym obywatelem, ale także porzucić wszelkie maski. Co będzie trudniejsze? Jeśli zawiedzie, zawsze są tam, z tyłu, drzwi, przez które może przejść.

Pratchett to niesamowity autor, który nie raz uchronił mnie przed niepotrzebnym użalaniem się nad sobą, niosąc w swoich dłoniach książki niezwykłe, które pokazywały - przy pomocy ciętego i trafnego humoru - jak patrzeć na świat, by był choć trochę jaśniejszy. Uważam, że "Piekło pocztowe" to jedna z najbardziej motywujących książek, jakie powstały. Bo trzeba biegać, nawet kiedy wydaje się ci, że nie możesz się podnieść.

Biegnij, albo przyjdzie wiekowy golem i zdzieli cię glinianą ręką przez łepetynę.

Charyzmatyczny bohater główny? - jest!
Niezwykle inteligentny Ten Zły? - jest!
Humor? - jest! - i to nie zwykły, ale podszyty filozofią życiową, której Pratchett nigdy nie szczędził swoim czytelnikom, co zawsze wychodzi dobrze w satyrze.
Obiekt westchnień? - jest i to jaki! Moist może albo się ożenić, albo dostać szpilką w stopę i dymem papierosowym po oczach.

Kiedy Moist...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Rhysand

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Terry Pratchett
Ocena książek:
7,3 / 10
136 książek
8 cykli
Pisze książki z:
5270 fanów
George R.R. Martin
Ocena książek:
7,2 / 10
96 książek
14 cykli
Pisze książki z:
5831 fanów
Brandon Sanderson
Ocena książek:
7,6 / 10
84 książki
18 cykli
Pisze książki z:
2880 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
10
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
179
razy
W sumie
wystawione
10
ocen ze średnią 8,5

Spędzone
na czytaniu
76
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]