rozwiń zwiń
Pinko1700

Profil użytkownika: Pinko1700

Rzeszów Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
2 454
Przeczytanych
książek
2 744
Książek
w biblioteczce
694
Opinii
3 776
Polubień
opinii
Rzeszów Kobieta
Dodane| 2 książki
Strony www:
Maniaczka horrorów, książek, The Rasmus.

Opinie


Na półkach: ,

Magda od zawsze czuła, że stworzona jest do czegoś większego; że nie dla niej siedzenie za ladą w sklepie mięsnym ojca. Dlatego też -wbrew jego woli- potajemnie uczęszczała na wszelakie, artystyczne kursy. Bo i predyspozycje miała odpowiednie - piękna postawa, naturalnie rude włosy, urocza twarz. Wiedziała jednak, że jeżeli zdecyduje się na pójście tą ścieżką, nie będzie miała powrotu do rodzinnego domu. Szczególnie, że jej przyszłość została już zaplanowana przez głowę rodziny: ślub z bogatym mężczyzną i poświęcenie się życiu rodzinnemu. Jak każda inna kobieta.

Magda chce jednak czegoś więcej. Chce brać życie garściami, pojawiać się w restauracjach i prowadzić ciekawe rozmowy. Chce być podziwiana przez tłum, który doceni jej grę aktorską. Dlatego gdy tylko nadarzyła się okazja, postanowiła porzucić to, co znajome, by rzucić się w wir teatralnego życia.

Nic nie jest jednak tak łatwe, jak mogłoby się wydawać na początku...

Ostatnio mam fazę czytelniczą na historie nieco starsze. Nic więc dziwnego, że coraz częściej przewija się wśrod nich twórczość pana Dołęgi - Mostowicza. Nie będzie też nowością to, co teraz napiszę - wciąż w jakimś stopniu zaskakuje mnie to, jak wówczas wyglądała codzienność kobiet. A raczej fakt, że nie mogły decydować o sobie w pełni.

Magda była buntowniczką, w przeciwieństwie do jej starszej siostry. Nie dla niej spokojna posadka za ladą sklepu i małżeństwo z mężczyzną, który nijak na nią nie działa. Teatr to było to, o czym marzyła w skrytości ducha. Jednak wychowanie pod skrzydłami ojca nie nauczyło jej jednego: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Świat bywa okrutny, szczególnie dla kogoś, kto nie jest go nauczony. Praca w teatrze to nie tylko piękne stroje oraz uwielbienie tłumów, lecz również (jak się okazało) głodowe wypłaty, stres i układy. Bardzo łatwo pójść na dno...

Już wcześniej wiedziałam, że w tamtych czasach aktorki stawiane były na równi z prostytutkami; uważano bowiem, że i one sprzedają swe ciała, gdyż nie każda miała predyspozycje, by zapracować na miano prawdziwej, szanowanej gwiazdy. Jak już wspomniałam, zazwyczaj występowanie na łamach teatru wiązało się z raczej niskimi wypłatami, a uzyskanie ważniejszej roli było możliwe dopiero po nawiązaniu kontaktu towarzyskiego z kimś wpływowym. Co tylko podkreśla fakt, iż płci piękniejszej nigdy nie było łatwo.

Co do naszej głównej bohaterki, podziwiam ją za hart ducha. Mimo trudów nowej codzienności wciąż trzymała się wpojonych zasad moralnych, starając się nie uczestniczyć w teatralnych intrygach. Było ciężko, a jakże. I było wiele chwil zwątpienia. Ale mimo tego Nieczajówna miała tę wewnętrzną siłę, która nieustannie pchała ją do przodu. Dziewczyna wierzyła, że czeka na nią lepsze jutro. Oczywiście, że jej fantazje o nowym życiu bardzo szybko zderzyły się z rzeczywistością, jednak nie poddała się.

Złotą maskę czyta się bardzo szybko, głównie dlatego, że czytelnik stara się nadążyć za główną bohaterką. Poza tym sam pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy, ukazuje bowiem cienie i blaski teatralnego życia. Aż ciekawa jestem, jak potoczyło się dalej życie Magdy. Mam nadzieję, że odpowiedź czeka na nas w tomie drugim.

Magda od zawsze czuła, że stworzona jest do czegoś większego; że nie dla niej siedzenie za ladą w sklepie mięsnym ojca. Dlatego też -wbrew jego woli- potajemnie uczęszczała na wszelakie, artystyczne kursy. Bo i predyspozycje miała odpowiednie - piękna postawa, naturalnie rude włosy, urocza twarz. Wiedziała jednak, że jeżeli zdecyduje się na pójście tą ścieżką, nie będzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kobiecie nie wypada nosić spodni. Nie wypada także przebywać samotnie (i zbyt długo!) w towarzystwie mężczyzn. Źle widziane jest również zachowywanie się "nie po kobiecemu", niechęć do zamążpójścia, prowadzenia domu. Pragnienie zdobywania wiedzy także jest nieodpowiednie. Pani Taida żyje po części na przekór owym zakazom. Wiele lat temu, gdy zmarł jej mąż, zostawiając ją samą z dwójką dzieci, nie miała innego wyboru jak wziąć się za siebie i prowadzić gospodarstwo, które stanowiło cały jej dobytek. I choć wielu było to nie w smak, ona nic sobie z tego nie robiła, mając na uwadze wyłącznie dobro swoich synów. Gdy chłopcy przeobrazili się w mężczyzn, liczyła na ich wsparcie - jeden miał pozostać z nią, by pomóc przy coraz liczniejszych pracach, drugi z kolei miał się ożenić. Przeznaczenia nia da się jednak oszukać, nie da się także z góry zaplanować czyjejś przyszłości. Tak oto pani Taida rozpoczęła poszukiwania kobiety, która zamieszka w jej domostwie i pomoże w zarządzaniu licznymi sprawami. Ciężko jednak z grupki dziewcząt nienawykłych do pracy fizycznej wybrać tę, która rzeczywiście umiałaby cokolwiek...

Nieoczekiwanie idealną kandydatką staje się Stasia. Ta sama Stasia, która już jako kilkunasto letnia dziewczynka wybierała się na polowanie na kaczki, a wiedzę chłonęła jak gąbka. Dziewczyna od młodości marzyła o studiach medycznych, wyśmiewając tych, którzy wciąż mówili: "ależ to nie wypada kobiecie!".

Dwie zupełnie różne kobiety, chociaż bardzo do siebie podobne. Dwie historie, dwie ścieżki. I Los, który przecież lubi płatać figle i splątywać to, co wydaje się do siebie nie pasować.

Lubię czas od czasu sięgnąć po klasykę literatury. Ostatnio mam jakieś szczęście do trafiania na lektury opowiadające o trudnych decyzjach i przede wszystkim o tym, jak społeczeństwo patrzyło na kobiety, które postanowiły wyrwać się poza ustalony schemat. Ciekawe doświadczenie.

Mówiłam to już milion razy, ostatni raz pisałam o tym całkiem niedawno, ale... nie wyobrażam sobie żyć w czasach, gdy płeć uznawana za słabszą ma mniejsze możliwości niż mężczyźni. Że ktokolwiek mógłby zabronić mi pójścia do pracy, decydowania o tym, w co chcę się ubrać czy do jakiego lokalu wyjść. To po prostu przekracza moje pojęcie - prosić mężczyznę o pieniądze na nowy ciuch? Dziś brzmi jak niedorzeczność, kiedyś była to - mniej lub bardziej - smutna konieczność. Zależy oczywiście dla kogo.

W Kądzieli stykamy się z kilkoma postaciami kobiecymi, jednak na przód wysuwa się wspomniana pani Taida, którą uznaję za swoisty fundament tej powieści oraz Stasia. Obie panie ciężką pracą dążyły do tego, czego pragnęły. Stasia, choć od młodości dzika, w jakiś sposób ujęła seniorkę za serce - głównie właśnie przez wzgląd na nieustępliwy charakter. A młodsza z tego duetu z kolei widziała w Taidzie mentorkę, niemalże wzór do naśladowania. Ani jedna, ani druga nie poddała się w trakcie swej podróży do celu. Aż ciężko byłoby nie podziwiać tak silnych oraz intrygujących postaci kobiecych.

Mimo niewielkiej objętości książki nie pochłonęłam na raz. Treść wymagała skupienia, a i mnie w trakcie lektury nachodziły różne przemyślenia (część z nich umieściłam na początku tej recenzji), zmuszając mnie do odkładania pozycji na bok na jakiś czas. Mimo tego Kądziel mnie pochłonęła, liczyłam (wbrew sobie!) na szczęśliwe zakończenie, szczególnie dla Stasi, która w swym dążeniu do ukończenia studiów medycznych często zapominała o sobie i swoim własnym zdrowiu. Z całego serca pragnęłam, by pokazała wszystkim tym, którzy ją wyśmiewali, na co ją stać.

Czy muszę Was jeszcze zachęcać do sięgnęcia po tę pozycję?

Kobiecie nie wypada nosić spodni. Nie wypada także przebywać samotnie (i zbyt długo!) w towarzystwie mężczyzn. Źle widziane jest również zachowywanie się "nie po kobiecemu", niechęć do zamążpójścia, prowadzenia domu. Pragnienie zdobywania wiedzy także jest nieodpowiednie. Pani Taida żyje po części na przekór owym zakazom. Wiele lat temu, gdy zmarł jej mąż, zostawiając ją...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie ma nic silniejszego niż siostrzana miłość, czego dowodem jest Daniela, Dorota oraz Dominika. Przez lata wspierały się wzajemnie, nie mogąc liczyć na wiecznie zabieganą matkę, której głównym celem był wyłącznie rozwój swej kariery aktorskiej, nie zaś dziewczynki. Przez czternaście lat to właśnie Daniela, jako najstarsza, zastępowała rodzicielkę młodszym. To do niej biegły ze wszystkimi problemami, jej zwierzały się z miłosnych rozterek.

Ta jedna noc zmieniła wszystko. Noc, przez którą nierozłączne do tej pory siostry musiały porzucić się wzajemnie i wyruszyć w szeroki świat, by uciec z domu rodzinnego. Przez te wszystkie lata bały się nawet ze sobą kontaktować. Do czasu, aż otrzymały informację o tragicznej śmierci ich matki. Wreszcie mogły ponownie się spotkać, szczególnie, że prawnik głowny rodziny wezwał ich na odczytanie testamentu.

I tutaj po raz kolejny dochodzi do głosu złośliwość kobiety, która przez wzgląd na więzy krwi była ich matką. Dziewczęta, owszem, dostaną spadek (czyli ranczo), jeżeli... w ciągu roku doprowadzą je do dawnej świetności. Szkopuł w tym, że nie mogą zatrudnić frmy budowlanej ani nikogo, kto wykonałby potrzebne prace za opłatą - wszystko muszą zrobić same. Nieoczekiwaną pomoc oferuje mężczyzna, który przedstawił się jako doradca, a może wręcz przyjaciel zmarłej. Pytanie tylko, czy Daniela, Dorota i Dominika naprawdę mogą mu ufać... w końcu jeśli dziewczynom się nie powiedzie, to on otrzyma spadek.

Czy istnieje możliwość, by w tak krótkim czasie, jedynie przy pomocy własnych rąk trzy niemające pojęcia o remontach dziewczęta dały radę odnowić ranczo?

Chociaż jako czytelnik zdecydowanie bardziej skłaniam się ku mocniejszym historiom, to raz na jakiś czas lubię na chwilę się oderwać i sięgnąć po coś, co thrillerem lub horrorem nie jest. Tym razem padło na najnowszą powieść pani Katarzyny Michalak. W przeciągu kilku lat zdarzało mi się niejednokrotnie sięgać po jej twórczość, jednak zazwyczaj było nam nieco nie po drodze. W tym wypadku moją uwagę przyciągnęły główne bohaterki, a raczej łącząca je więź. Sama mam siostrę, dla której zrobiłabym wiele. Ciekawa więc byłam, czy historia o Danieli, Dorocie i Dominice poruszy we mnie jakąś czułą strunę.

Tak, pani Michalak potrafi pisać o emocjach. Może nie doznałam specjalnego wstrząsu, aczkolwiek relacje między siostrami zostały bardzo dobrze oddane. Wręcz chwilami czułam, jakby to była moja rodzina. Drugim plusem jest fakt, iż historia jest tak przejrzysta i nieskomplikowana, że Trzy siostry... czyta się dosłownie na raz. Spędziłam przy niej kilka godzin, bez specjalnego skupiania się na biegu wydarzeń, a ostatecznie i tak wiedziałam, o co chodzi. Idealna propozycja na wieczorny relaks z książką.

Jak już wspomniałam, z jednej strony ta nieskomplikowana fabuła to plus, gdyż pozwoliła mi na oderwanie myśli od spraw dnia codziennego, z drugiej... czuję niedosyt. Niczego nie musiałam się zbytnio domyślać, bo większość została podana czytelnikowi na tacy. Rozwiązanie pozostałych tajemnic można było łatwo wydedukować, tak jak i przewidzieć dalsze kroki bohaterów powieści. Początkowo myślałam też, że ten tom będzie w większości przeznaczony historii Dominiki, najmłodszej, zwanej przez resztę Iskierką. To właśnie ona - jako nieletnia - na czas rozłąki z siostrami trafiła do katolickiej szkoły z internatem. Jednak tom rozpoczynający serię traktuje w równej mierze o całej trójce.

Grono fanów twórczości pani Michalak jest jawnym dowodem, że autorka pisać potrafi i robi to dobrze. Dla mnie jej najnowsza propozycja była w porządku, aczkolwiek nie sprawiła, bym od tego momentu nałogowo sięgała po jej książki. Zapewne z ciekawości o los sióstr będę śledzić tę serię. Myślę, że Trzy siostry mogę polecić każdemu, kto potrzebuje odrobiny wytchnienia, także od cięższych lektur.

Nie ma nic silniejszego niż siostrzana miłość, czego dowodem jest Daniela, Dorota oraz Dominika. Przez lata wspierały się wzajemnie, nie mogąc liczyć na wiecznie zabieganą matkę, której głównym celem był wyłącznie rozwój swej kariery aktorskiej, nie zaś dziewczynki. Przez czternaście lat to właśnie Daniela, jako najstarsza, zastępowała rodzicielkę młodszym. To do niej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Pinko1700

z ostatnich 3 m-cy
Pinko1700
2024-10-08 13:19:14
Pinko1700 oceniła książkę Księgarnia w Paryżu na
7 / 10
2024-10-08 13:19:14
Pinko1700 oceniła książkę Księgarnia w Paryżu na
7 / 10
Księgarnia w Paryżu Kerri Maher
Średnia ocena:
7.6 / 10
74 ocen
Pinko1700
2024-10-06 21:07:23
Pinko1700 dodała książkę Loft na półkę Chcę przeczytać
2024-10-06 21:07:23
Pinko1700 dodała książkę Loft na półkę Chcę przeczytać
Loft Magda Stachula
Średnia ocena:
6.6 / 10
409 ocen
Pinko1700
2024-10-06 21:07:03
Pinko1700 dodała książkę Ręcznikowy dusiciel na półkę Chcę przeczytać
2024-10-06 21:07:03
Pinko1700 dodała książkę Ręcznikowy dusiciel na półkę Chcę przeczytać
Ręcznikowy dusiciel Jarosław Molenda
Średnia ocena:
6.7 / 10
61 ocen
Pinko1700
2024-10-06 21:02:59
Pinko1700 dodała książkę Ed Gein na półkę Chcę przeczytać
2024-10-06 21:02:59
Pinko1700 dodała książkę Ed Gein na półkę Chcę przeczytać
Pinko1700
2024-10-06 21:02:42
Pinko1700 dodała książkę Ulice ciem na półkę Chcę przeczytać
2024-10-06 21:02:42
Pinko1700 dodała książkę Ulice ciem na półkę Chcę przeczytać
Ulice ciem Katarzyna Puzyńska
Średnia ocena:
7 / 10
1 ocen
Pinko1700
2024-10-06 21:02:25
Pinko1700 dodała książkę Topielica z mokradeł na półkę Chcę przeczytać
2024-10-06 21:02:25
Pinko1700 dodała książkę Topielica z mokradeł na półkę Chcę przeczytać
Pinko1700
2024-10-06 21:02:06
Pinko1700 dodała książkę Wyrzuciła ją rzeka na półkę Chcę przeczytać
2024-10-06 21:02:06
Pinko1700 dodała książkę Wyrzuciła ją rzeka na półkę Chcę przeczytać
Pinko1700
2024-10-06 16:12:57
Pinko1700 oceniła książkę Playlista na
6 / 10
2024-10-06 16:12:57
Pinko1700 oceniła książkę Playlista na
6 / 10
Playlista Sebastian Fitzek
Cykl: Kolekcjoner oczu (tom 3)
Średnia ocena:
7.1 / 10
99 ocen
Pinko1700
2024-10-05 20:24:29
Pinko1700 dodała książkę Bez litości na półkę Teraz czytam
2024-10-05 20:24:29
Pinko1700 dodała książkę Bez litości na półkę Teraz czytam
Bez litości Michał Larek
Cykl: Dalberg (tom 2)
Średnia ocena:
7.5 / 10
15 ocen
Pinko1700
2024-10-05 20:24:11
Pinko1700 dodała książkę Meduzy nie mają uszu na półkę Teraz czytam
2024-10-05 20:24:11
Pinko1700 dodała książkę Meduzy nie mają uszu na półkę Teraz czytam
Meduzy nie mają uszu Adele Rosenfeld
Średnia ocena:
6.5 / 10
65 ocen

ulubieni autorzy [7]

Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
70 książek
7 cykli
Pisze książki z:
10017 fanów
Graham Masterton
Ocena książek:
6,5 / 10
159 książek
10 cykli
2408 fanów
Evanna Shamrock
Ocena książek:
7,4 / 10
8 książek
2 cykle
10 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
2 454
książki
Średnio w roku
przeczytane
164
książki
Opinie były
pomocne
3 776
razy
W sumie
wystawione
1 314
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
14 555
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
53
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]