-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Biblioteczka
2024-04-21
2024-04-17
2024-04-14
Jednym z najbardziej zachwycających elementów tej serii jest sposób, w jaki Lewis wykorzystuje Narnię jako alegoryczną reprezentację biblijnego świata. Od stworzenia Narnii przez Aslana, który przypomina stworzenie świata przez Boga, po walkę dobra ze złem, odnajdujemy liczne paralele z biblijnymi opowieściami - dzieci Adama i Ewy, pokusy, syn marnotrawny, odkupienie winy przez niewinną ofiarę, zmartwychwstanie, innowierstwo, demoniczne byty, antychryst, apokalipsa etc. Przez całą serię, Lewis subtelnie wplata moralne przesłanie, ukazując siłę wiary, odwagi, miłości i przebaczenia.
Choć "Opowieści z Narnii" mogą być odczytywane jako alegoria chrześcijańska, są również pięknymi i uniwersalnymi opowieściami, które mogą przemawiać do czytelników o różnych przekonaniach. Opisane w nich emocje, przygody i wyzwania dotykają serca każdego czytelnika, niezależnie od jego wiary.
Wszystkie siedem książek w serii oferuje czytelnikom niezwykłą podróż przez lądy, wyspy i morze Narnii, zaskakującą różnorodność postaci oraz pełne napięcia przygody. Każda kolejna część dodaje nowe aspekty do świata stworzonego przez Lewisa, rozwijając historię i wprowadzając nowe wyzwania dla bohaterów.
Jednakże, seria "Opowieści z Narnii" nie jest pozbawiona mrocznych momentów, które mogą przestraszyć niektórych czytelników, przede wszystkim tych młodszych. Lewis zręcznie balansuje między pobożnym lękiem a zatrważającą trwogą.
Żałuję, że nie przeczytałam całości cyklu jako dziecko. Zastanawia mnie, czy zakończenie tej historii wybrzmiałoby tak samo gorzko jak odczuwam to teraz.
Jednym z najbardziej zachwycających elementów tej serii jest sposób, w jaki Lewis wykorzystuje Narnię jako alegoryczną reprezentację biblijnego świata. Od stworzenia Narnii przez Aslana, który przypomina stworzenie świata przez Boga, po walkę dobra ze złem, odnajdujemy liczne paralele z biblijnymi opowieściami - dzieci Adama i Ewy, pokusy, syn marnotrawny, odkupienie winy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-14
Jednym z najbardziej zachwycających elementów tej serii jest sposób, w jaki Lewis wykorzystuje Narnię jako alegoryczną reprezentację biblijnego świata. Od stworzenia Narnii przez Aslana, który przypomina stworzenie świata przez Boga, po walkę dobra ze złem, odnajdujemy liczne paralele z biblijnymi opowieściami - dzieci Adama i Ewy, pokusy, syn marnotrawny, odkupienie winy przez niewinną ofiarę, zmartwychwstanie, innowierstwo, demoniczne byty, antychryst, apokalipsa etc. Przez całą serię, Lewis subtelnie wplata moralne przesłanie, ukazując siłę wiary, odwagi, miłości i przebaczenia.
Choć "Opowieści z Narnii" mogą być odczytywane jako alegoria chrześcijańska, są również pięknymi i uniwersalnymi opowieściami, które mogą przemawiać do czytelników o różnych przekonaniach. Opisane w nich emocje, przygody i wyzwania dotykają serca każdego czytelnika, niezależnie od jego wiary.
Wszystkie siedem książek w serii oferuje czytelnikom niezwykłą podróż przez lądy, wyspy i morze Narnii, zaskakującą różnorodność postaci oraz pełne napięcia przygody. Każda kolejna część dodaje nowe aspekty do świata stworzonego przez Lewisa, rozwijając historię i wprowadzając nowe wyzwania dla bohaterów.
Jednakże, seria "Opowieści z Narnii" nie jest pozbawiona mrocznych momentów, które mogą przestraszyć niektórych czytelników, przede wszystkim tych młodszych. Lewis zręcznie balansuje między pobożnym lękiem a zatrważającą trwogą.
Żałuję, że nie przeczytałam całości cyklu jako dziecko. Zastanawia mnie, czy zakończenie tej historii wybrzmiałoby tak samo gorzko jak odczuwam to teraz.
Jednym z najbardziej zachwycających elementów tej serii jest sposób, w jaki Lewis wykorzystuje Narnię jako alegoryczną reprezentację biblijnego świata. Od stworzenia Narnii przez Aslana, który przypomina stworzenie świata przez Boga, po walkę dobra ze złem, odnajdujemy liczne paralele z biblijnymi opowieściami - dzieci Adama i Ewy, pokusy, syn marnotrawny, odkupienie winy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-05
2024-04-11
Nie wiem ile razy sięgnęłam po Silmarillion, jednak za każdym razem jestem ujęta niezwykłą kreacją J.R.R. Tolkiena. To niezwykłe dzieło wypełnione jest bogactwem postaci, wątkami pełnymi pasji, poświęceń, triumfów i tragedii. Tolkien wykreował bogaty i skomplikowany świat, w którym walka dobra ze złem, zazdrość, nienawiść, zaborczość, poświęcenie, miłość i lojalność splatają się w niezwykłą opowieść. Język użyty przez Tolkiena jest bogaty, poetycki i przesiąknięty archaicznym stylem, co nadaje tej książce epicką aurę i głębię. Czytelnik, który zanurza się w "Silmarillionie", odkrywa świat pełen tajemnic i magii, a także wytrwałości i heroizmu. Jednakże, "Silmarillion" to także wyzwanie dla czytelnika. Jego rozbudowana fabuła, liczne postaci i zawiłe wątki mogą sprawić, że niektórzy poczują się zagubieni w gąszczu mitów i legend. Ci, którzy podejmą to wyzwanie, wynagrodzeni będą podróżą przez jedno z najbardziej fascynujących literackich uniwersów stworzonych przez człowieka.
Podsumowując, "Silmarillion" to arcydzieło literatury fantasy, które zachwyca swoją głębią i bogactwem. Dla fanów Tolkiena i miłośników epickich opowieści jest to lektura obowiązkowa, która pozostawi niezatarte wrażenie na długo po jej zakończeniu. ∞/10
Nie wiem ile razy sięgnęłam po Silmarillion, jednak za każdym razem jestem ujęta niezwykłą kreacją J.R.R. Tolkiena. To niezwykłe dzieło wypełnione jest bogactwem postaci, wątkami pełnymi pasji, poświęceń, triumfów i tragedii. Tolkien wykreował bogaty i skomplikowany świat, w którym walka dobra ze złem, zazdrość, nienawiść, zaborczość, poświęcenie, miłość i lojalność...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-12
Jeśli ktoś nie lubuje się w literaturze obyczajowej, którą Pani Stanisława drobiazgowo i pieczołowicie tworzyła, to nie ma czego w tej pozycji szukać. Zdecydowanie tło społeczne jest atutem tej książki - począwszy od opisu codziennego życia, obyczajów społecznych, relacji międzyludzkich i moralnych dylematów i strapień leśniczych, gospodyń, myśliwych, duchownego, młodego inwalidę, kończąc na kontraście między ludźmi ze wsi a miasta w XX wieku. Jednak głównym wątkiem fabularnym jest więź romantyczna, która zaczyna się kształtować między poważanym leśniczym a kobietą z miasta, po wielu przejściach. Nie można odmówić autorce kunsztu literackiego. Tym bardziej żal mi tak świetnie napisanej książki, której bogactwo językowe wciąga, ale fabuła odtrąca. :( Spodziewałam się romansu, nastawiłam się na porywy serca a tu...niczego takiego nie odnotowałam między rzekomo zakochaną w sobie parą. Nie tylko do siebie nie pasowali, nie widzę nawet powodu, dla którego mieliby się sobą zainteresować(poza atrakcyjną aparycją). Z tego powodu, nie mogłam im kibicować a fragmenty między nimi były wydrążone niczym wydmuszka. Ujęte pięknym językiem, ale bez znaczenia, bez głębi.
Jeśli ktoś nie lubuje się w literaturze obyczajowej, którą Pani Stanisława drobiazgowo i pieczołowicie tworzyła, to nie ma czego w tej pozycji szukać. Zdecydowanie tło społeczne jest atutem tej książki - począwszy od opisu codziennego życia, obyczajów społecznych, relacji międzyludzkich i moralnych dylematów i strapień leśniczych, gospodyń, myśliwych, duchownego, młodego...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-05
2024-04-05
2024-04-04
2024-04-04
2024-04-03
2024-04-02
2024-04-02
2024-04-02
2024-04-01
2024-04-01
2024-04-01
"-Jeszcze jedno misterium natury(...) To, że ścinasz gałązkę szlachetnej odmiany jabłoni i trzymasz ją rok w piasku gdzieś w piwnicy, a kiedy ruszą soki we wszystkich drzewach, to w rozszczepiony pień dzikiej jabłoni wsadzisz swoją gałązkę i ta przyjmie się, zakwitnie, okaże się silniejsza niż źródło jej życia, niż jej pień! Wyrośnie nie dzika, ale szlachetna jabłoń odporna na mrozy..."
Powyższy fragment pokazuje hart ducha Sybiraków, którzy nie tylko potrafili przetrwać, ale i zaaklimatyzować się na obczyźnie. Piękna i sroga Syberia okazuje się nie tylko więzieniem, ale i drugim, pełnym błogosławieństw domem dla głównego bohatera - Bronisława Najdarowskiego. W tej niezwykłej i groźnej scenerii, obserwujemy jak Bronisław próbuje zapomnieć o wcześniejszym życiu w Polsce pod zaborami, równocześnie stara się ułożyć swój los na nowo. Jest to podróż przez majestatyczną faunę i florę, obce kultury, wierzenia, plemiona. Ta ogromna różnorodność współistnieje w jednej przestrzeni tworząc symbiotyczny organizm. Mimo politycznej banicji, Bronisław jak wielu Sybiraków, nie potrafi rozróżnić Rosji od Polski. Na Syberii nie jest u siebie, równocześnie już nie należy do Polski. Emocjonalna, od razu widać, jak ogromną wrażliwość posiadał jej autor. Przed przeczytaniem tej książki nie znałam Igora Newerly. Teraz już wiem, że chętnie poznam jego pozostałe twory.
"-Jeszcze jedno misterium natury(...) To, że ścinasz gałązkę szlachetnej odmiany jabłoni i trzymasz ją rok w piasku gdzieś w piwnicy, a kiedy ruszą soki we wszystkich drzewach, to w rozszczepiony pień dzikiej jabłoni wsadzisz swoją gałązkę i ta przyjmie się, zakwitnie, okaże się silniejsza niż źródło jej życia, niż jej pień! Wyrośnie nie dzika, ale szlachetna jabłoń odporna...
więcej Pokaż mimo to