Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka bardzo wciągająca, ciężko się od niej oderwać, autorka bardzo precyzyjnie opisuje emocje i uczucia które towarzyszą głównej bohaterce, tworząc niesamowite napięcie, aczkolwiek zakończenie lekko mnie rozczarowało. Po tak świetnym początku śmierć Jacka, oszukanego na "paproch w oku" wydaje się zbyt błaha. Spodziewałam się czegoś bardziej ambitnego. Mimo wszystko daję 7.

Książka bardzo wciągająca, ciężko się od niej oderwać, autorka bardzo precyzyjnie opisuje emocje i uczucia które towarzyszą głównej bohaterce, tworząc niesamowite napięcie, aczkolwiek zakończenie lekko mnie rozczarowało. Po tak świetnym początku śmierć Jacka, oszukanego na "paproch w oku" wydaje się zbyt błaha. Spodziewałam się czegoś bardziej ambitnego. Mimo wszystko daję 7.

Bardzo ciekawa jest dla mnie postać Broni - kobieta urodzona na wsi, w ciężkich czasach , z mężem który nie stronił od alkoholu, dźwigała na swoich swoich barkach tak dużo , że nie ulega wątpliwości że jest bardzo silną kobietą. Jednoczenie zamiłowanie do czytania i nieoceniona mądrość życiowa - aż mi się smutno zrobiło, że ja nigdy taka nie będę.

Bardzo ciekawa jest dla mnie postać Broni - kobieta urodzona na wsi, w ciężkich czasach , z mężem który nie stronił od alkoholu, dźwigała na swoich swoich barkach tak dużo , że nie ulega wątpliwości że jest bardzo silną kobietą. Jednoczenie zamiłowanie do czytania i nieoceniona mądrość życiowa - aż mi się smutno zrobiło, że ja nigdy taka nie będę.

Poczułam ulgę jak przeczytałam komentarze ze inni tez gubili się w nowych pokoleniach Winnych bo już się obawiałam, że z moją głową coś się złego zaczyna dziać. Niektóre wątki opowiedziane zbyt szybko , niezbyt polubiłam najmłodsze pokolenie i zdecydowanie w książce panuje chaos. Po za tym nieodparte wrażenie , ze Michał Śniegocki w ogóle nie pasuje do Ani Winnej - może dlatego ze nie ma on za bardzo charakteru w tej 3 części , jest dobry - zbyt poczciwy i przytakujący - a może to świadomość że jej serce wciąż należało do kogoś innego ? Zamiast problemów młodego pokolenia wolałabym dokładniej poznać dalsze losy Władka , Kazi itp. , czyli postaci z którymi zżyłam się w poprzednich tomach - a tak to tylko kilka drobnych wzmianek o nich i tyle . Z drzewa genealogicznego na końcu widzę ze Władek zmarł niedługo po wojnie ale jakoś chyba przegapiłam ten moment ?
Niemniej jednak dwa pierwsze tomy były bardzo wciągające stąd wiadomo, że warto przeczytać III tom jako zwieńczenie historii.

Poczułam ulgę jak przeczytałam komentarze ze inni tez gubili się w nowych pokoleniach Winnych bo już się obawiałam, że z moją głową coś się złego zaczyna dziać. Niektóre wątki opowiedziane zbyt szybko , niezbyt polubiłam najmłodsze pokolenie i zdecydowanie w książce panuje chaos. Po za tym nieodparte wrażenie , ze Michał Śniegocki w ogóle nie pasuje do Ani Winnej - może...