Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie mogę się do niczego przyczepić. Autorka opisuje perypetie Milevy w sposób ciekawy, bez zbędnych przesadni. Akcja rozwija się naturalnie. Nie mogę się doczekać kolejnych pozycji autorki.
W odniesieniu do niniejszej lektury, to co szczególnie zwraca moja uwagę , to obraz Alberta przedstawiony w wyjątkowo nieprzyjemnej odsłonie. Nie bronie typa, ale wiadomym jest że wina niepowodzenia relacji zwykle leży po obu stronach.
Bynajmniej, ostatnie strony chłonęłam, kibicując Milevie całym sercem.
Nigdy nie byłam szczególną fanką Einsteina, ale po tej pozycji już tymbardziej nie będę.
Żal jedynie , że Mileva nie odnalazła wcześniej wystarczającej siły aby zawalczyć o siebie.

Nie mogę się do niczego przyczepić. Autorka opisuje perypetie Milevy w sposób ciekawy, bez zbędnych przesadni. Akcja rozwija się naturalnie. Nie mogę się doczekać kolejnych pozycji autorki.
W odniesieniu do niniejszej lektury, to co szczególnie zwraca moja uwagę , to obraz Alberta przedstawiony w wyjątkowo nieprzyjemnej odsłonie. Nie bronie typa, ale wiadomym jest że wina...

Wspaniała 🥰

Wspaniała 🥰

Infantylna, ale czyta się całkiem przyjemnie.

Infantylna, ale czyta się całkiem przyjemnie.