Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ksiazka ktora nie jest długa, jednak przeczytanie jej zajęło mi dość sporo czasu. Z poczatku ciezko było mi dopasować się do specyficznego języka i zwrotów wywodzących sie z rosyjskiego i gwary podwórkowej. Na jedną sesję przypadało 10 stron, potem 20 i po czasie moj umysł dopasował się do języka. Nie jestem fanem sztampowych happy endów, jednak pomimo zwyrodniałej natury Alexa potrafiłem podzielić jego szczęście. I ostatnią kartkę przewróciłem z uśmiechem na twarzy i bez odczucia niedosytu.

Ksiazka ktora nie jest długa, jednak przeczytanie jej zajęło mi dość sporo czasu. Z poczatku ciezko było mi dopasować się do specyficznego języka i zwrotów wywodzących sie z rosyjskiego i gwary podwórkowej. Na jedną sesję przypadało 10 stron, potem 20 i po czasie moj umysł dopasował się do języka. Nie jestem fanem sztampowych happy endów, jednak pomimo zwyrodniałej natury...

Wiele wątków mogłoby zostać pominiętych. Żeby dać się wciągnąć w pełni w fabułę potrzeba kilkuset stron. Wątek który był drugorzędny, lepiej sprawdziłby się jako ten wiodący

Wiele wątków mogłoby zostać pominiętych. Żeby dać się wciągnąć w pełni w fabułę potrzeba kilkuset stron. Wątek który był drugorzędny, lepiej sprawdziłby się jako ten wiodący

Charyzmatyczny główny bohater który nie zna słowa porażka. Świetne!

Charyzmatyczny główny bohater który nie zna słowa porażka. Świetne!