Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Totalny must have dla osób, które zamierzają odwiedzić Spinalongę lub już ją odwiedzili. Właśnie w tej książce jest zawarta piękna, pełna bólu historia, przede wszystkim oparta na faktach. Iście wzruszająca rodzinna saga. Miałam przyjemność być na tej wyspie i tam właśnie z polecania naszej przewodniczki, sięgnęłam po tę książkę. Zawsze taka historia oparta na faktach bardziej do mnie dociera. Poprzez czytanie znowu mogłam przenieść się do pięknej Grecji i jednocześnie poczuć wszystkie towarzyszące emocje od smutku, współczucia po samą radość.

Wyspa to opowieść o ostatniej koloni trędowatych, która mieściła się na wyspie Spinalonga, tuż obok Krety. Jest to książka rozwijająca, ponieważ możemy poznać fakty dotyczące choroby, dowiedzieć się jak eksperymentowało się aby odkryć lek na trąd, jakie było poświęcenie lekarzy, którzy nie zostawili „skazanych” na własną rękę, ale przede wszystkim jak wyglądało życie codziennie na odizolowanej wyspie. Książka wzbudzająca skrajne emocje ludzi, którzy zostali skazani na wygnanie do końca życia z myślą że koniec to śmierć. Współczucie ze strony rodziny, która musiała osobę chorą na trąd wysłać na wyspę, z drugiej strony antypatia od pozostałej części wyspy. Poprzez radość i walkę o miłość i zdrowie, gdzie ludzie potrafili przejść największe przeszkody aby miłość kwitła i cieszyła, a choroba nie zniszczyła przyjaźni i miłości.
Oczywiście w książce przewija się wątek romansu, zbrodnia, złamane serce oraz łakomstwo na bogactwo, co nie zmienia faktu, że każdy ten wątek jest związany właśnie z Wyspą. To dramatyczna opowieść czteropokoleniowej rodziny.

Totalny must have dla osób, które zamierzają odwiedzić Spinalongę lub już ją odwiedzili. Właśnie w tej książce jest zawarta piękna, pełna bólu historia, przede wszystkim oparta na faktach. Iście wzruszająca rodzinna saga. Miałam przyjemność być na tej wyspie i tam właśnie z polecania naszej przewodniczki, sięgnęłam po tę książkę. Zawsze taka historia oparta na faktach...

Czytanie tej książki szło mi dość opornie i bez większego zainteresowania. Wszystko dlatego, że nie potrafiłam zrozumieć zachowania dwójki bohaterów. Miał odbyć się ich wystawny ślub, a oboje dążyli do tego, aby drugi zerwał zaręczyny jako pierwszy, co wiązało się do pokrycia koszów niedoszłego wesela. I tak zaczęła się ich niebotyczna przepychanka dziwnych żartów i różnych podstępów. Więc to zachowanie było dla mnie dość dziecinne i brakowało mi szczerej rozmowy dorosłych osób.


Jeśli zakończenie tej historii skończyłoby się inaczej, to raczej zachowanie tej dwójki denerwowało by mnie bardziej, a tak dzięki temu „coś” działo się w tej książce. Całe szczęście, że ta druga część już była w moim guście, gdzie bohaterowie odpuścili na tyle, że stali się sobą, a dzięki małym gestom na mojej twarzy gościł uśmiech.

Książka ta to komedia romantyczna, która daje do myślenia. Przede wszystkim pokazuje, jak ważna jest rozmowa i że o związek trzeba dbać i go pielęgnować. W późniejszym etapie podobała mi się metamorfoza bohaterów, gdy zaczęli słuchać siebie i zaczęli spełniać swoje oczekiwania.

Czytanie tej książki szło mi dość opornie i bez większego zainteresowania. Wszystko dlatego, że nie potrafiłam zrozumieć zachowania dwójki bohaterów. Miał odbyć się ich wystawny ślub, a oboje dążyli do tego, aby drugi zerwał zaręczyny jako pierwszy, co wiązało się do pokrycia koszów niedoszłego wesela. I tak zaczęła się ich niebotyczna przepychanka dziwnych żartów i różnych...

Życie jest zbyt krótkie

Oj jak ja się w tej książce odnalazłam! Jest po prostu wspaniała, pod kadym względem. Uwielbiam podejście do życia głównej bohaterki, wsparcie jakie otrzymuje od pana Kaloryfera i jak historie potrafią się potoczyć. Jest to zdecydowanie mój numer 1 wśród książek autorki, choć poprzednie też mi się bardzo podobały.
Lubię gdy w książce się coś dzieje, a tej autorce wychodzi to niesamowicie dobrze. Potrafi połączyć świetne historie obyczajowe z ważnymi tematami.

Tym razem poznajemy Vanessę, youtuberkę, która prowadzi vlog podróżniczy to główna bohaterką, która dzięki swoim filmom wspiera fundację, która bada ALS (stwardnienie zanikowe boczne-nieuleczalną chorobę). Van może być obciążona tym genem, ponieważ symptomy miała jej matka, a siostra umarła z powodu tej choroby. Singielka z wyboru, albo raczej z rozsądku. Jej życie trochę się zmienia, gdy musi zaopiekować się noworodkiem - siostrzenicą Grace. Kiedy poznaje Adriana, swojego sąsiada, stawia między nimi granice. On staje się dla niej najlepszym przyjacielem, a ona dla niego, niestety ani jedno, ani drugie nie chce się wiązać ze swoich powodów. Natomiast los ma zupełnie inny scenariusz...

Ta historia chwyta za serce, jest przepiękna i niepozbawiona nadziei.Pomimo trudnych tematów jest pozytywna i stawia na optymistyczną wizję każdej sytuacji. Pozostawia w nas głębokie przemyślenia, czy warto nienawidzić, pamiętając, że życie jest zbyt krótkie.

Życie jest zbyt krótkie

Oj jak ja się w tej książce odnalazłam! Jest po prostu wspaniała, pod kadym względem. Uwielbiam podejście do życia głównej bohaterki, wsparcie jakie otrzymuje od pana Kaloryfera i jak historie potrafią się potoczyć. Jest to zdecydowanie mój numer 1 wśród książek autorki, choć poprzednie też mi się bardzo podobały.
Lubię gdy w książce się coś...