rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie wiem. co mnie podkusiło by brać tą książkę, ale zmarnowałam na nią czas. Czytając innych eseje, zwane potocznie "recenzjami", mam wrażenie że czytamy inne książki. Książka nudna jak schabowy przez miesiąc. Akcja, lepsza? No nie. Miało być kontrowersyjnie, wyszło dopuszczająco... Strata czasu!

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie wiem. co mnie podkusiło by brać tą książkę, ale zmarnowałam na nią czas. Czytając innych eseje, zwane potocznie "recenzjami", mam wrażenie że czytamy inne książki. Książka nudna jak schabowy przez miesiąc. Akcja, lepsza? No nie. Miało być kontrowersyjnie, wyszło dopuszczająco... Strata czasu!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna, lekka i taka na raz do przeczytania. Idealna na leniwą niedzielę :)

Przyjemna, lekka i taka na raz do przeczytania. Idealna na leniwą niedzielę :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ona jest lepsza niż tom pierwszy! I została przełamana klątwa, drugiego tomu! Rewelacyjny!

Ona jest lepsza niż tom pierwszy! I została przełamana klątwa, drugiego tomu! Rewelacyjny!

Pokaż mimo to


Na półkach:

idealnie opisana kobieca anatomia oraz męska. Jakbym chciała ją opisać, słowami zawartymi w książce, byłyby to same wulgaryzmy. Nie polecam. Fabuła prosta jak obsługa cepa. przewidywalna...

idealnie opisana kobieca anatomia oraz męska. Jakbym chciała ją opisać, słowami zawartymi w książce, byłyby to same wulgaryzmy. Nie polecam. Fabuła prosta jak obsługa cepa. przewidywalna...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo słaba! Idąc tropem tej książki, każda autorka chce być jak Świst ale nie wyjdzie im. Nie polecam. Strata czasu. Lekka?> To chyba (albo na pewno!) jest okładka.

Bardzo słaba! Idąc tropem tej książki, każda autorka chce być jak Świst ale nie wyjdzie im. Nie polecam. Strata czasu. Lekka?> To chyba (albo na pewno!) jest okładka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem zachwytów nad nią. Przewidywalna, tandetna i mocno naciągana fabuła.

Nie rozumiem zachwytów nad nią. Przewidywalna, tandetna i mocno naciągana fabuła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy tom, kolejnej piekielnie dobrej książki March. Udowadnia tylko, że nie wychodzi z wprawy i dalej nas będzie rozpieszczać. Tak, dobrze czytasz, rozpieszczać i to jest erotyk. Czasem, dla złapania oddechu, lubię taka książkę przeczytać, chociaż wiem jak to się skończy i fabuła jej jest prosta jak obsługa cepa. Dla zabawy, można przeczytać i rozerwać się. A to dostajemy w tej książce. Piękna ona, gdzie wręcz może być księżniczką, no i on. Zakazany owoc, gdzie pikanteria i chemia zaczyna z nimi pogrywać. Co tu dużo pisać, zakończy to się piekielnie, albo jeszcze lepiej, nie napiszę. Po prostu, ją trzeba przeczytać, poczuć te wibrujące emocje i te napięcie, jakie rodzi się tam. Czyta ją się na dwa razy, nie więcej. Idealna na urlop, albo na szybki relaks na leżaku. Ocena dziesięć w skali dziesięć.

Pierwszy tom, kolejnej piekielnie dobrej książki March. Udowadnia tylko, że nie wychodzi z wprawy i dalej nas będzie rozpieszczać. Tak, dobrze czytasz, rozpieszczać i to jest erotyk. Czasem, dla złapania oddechu, lubię taka książkę przeczytać, chociaż wiem jak to się skończy i fabuła jej jest prosta jak obsługa cepa. Dla zabawy, można przeczytać i rozerwać się. A to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przed wami Witkiewicz jakiej nie znacie! I śmiało stwierdzam, że ona nie powinna pisać romansów, tylko thrillery. Dlaczego? Przeczytacie tą książkę, zrozumiecie.
Ciaryyy mam do teraz, a skończyłam ją jakieś dwie godziny temu. Książka na raz, nie da się jej odłożyć, bo chce się poznać zakończenie.
Ta książka, ostro namiesza na naszym rynku wydawniczym!

Przed wami Witkiewicz jakiej nie znacie! I śmiało stwierdzam, że ona nie powinna pisać romansów, tylko thrillery. Dlaczego? Przeczytacie tą książkę, zrozumiecie.
Ciaryyy mam do teraz, a skończyłam ją jakieś dwie godziny temu. Książka na raz, nie da się jej odłożyć, bo chce się poznać zakończenie.
Ta książka, ostro namiesza na naszym rynku wydawniczym!

Pokaż mimo to


Na półkach:

To właśnie ta książka, gdzie masz nadmiar rad co dać dziecku do jedzenia. Bo ile można jeść to samo? Ciężko to widzę. Chociaż, jak dziecko zobaczy te piękne zdjęcia, zaraz mu kiszki zaczną grać marsza. A wszystko w duchu wege z rozsądkiem i prostym językiem napisane. Bez zbędnego lania wody i słodzenia. Sama tą książkę pokochałam i przez bardzo długi czas, będzie gościć w mojej kuchni. Bo nie raz i nie dwa, uratowała mi tyłek. Szczególnie, że nie jestem kucharzem i gotowanie to taka odrębna bajka dla mnie. Obowiązkowa książka dla każdego rodzica.

To właśnie ta książka, gdzie masz nadmiar rad co dać dziecku do jedzenia. Bo ile można jeść to samo? Ciężko to widzę. Chociaż, jak dziecko zobaczy te piękne zdjęcia, zaraz mu kiszki zaczną grać marsza. A wszystko w duchu wege z rozsądkiem i prostym językiem napisane. Bez zbędnego lania wody i słodzenia. Sama tą książkę pokochałam i przez bardzo długi czas, będzie gościć w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najgorsza książka tego roku!
Czytałam ją jak za karę. Fabuła oklepana jak gniazdo jaskółek i przewidywalna aż za bardzo. Dramat!
Plus za okładkę, bo zawartość strasznie nudna...

Najgorsza książka tego roku!
Czytałam ją jak za karę. Fabuła oklepana jak gniazdo jaskółek i przewidywalna aż za bardzo. Dramat!
Plus za okładkę, bo zawartość strasznie nudna...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Doskonała książka, a zarazem ogromne kompendium wiedzy dla laików. A także, osób, które są obeznane już w uprawie roślin na balkonie. Zaczynając od podłoża, a także jakie rośliny warto sadzić razem i osobno. A skończywszy na ciekawostkach, dotyczących poszczególnych gatunków roślin. Przy nie jednej, zatrzymasz się na dłużej i zobaczysz, gdzie tkwił problem. Że twoje pomidory nie chciały rosnąć, albo usychały. Sama popełniłam bardzo wiele błędów, których nie rozumiałam. Ta książka to taka moja mała encyklopedia balkonowa. Prosta w obsłudze, a zarazem napisana lekko i bez zbędnego lania wody. Przepięknie zilustrowana i wydana, posłuży na lata. Polecam!

Doskonała książka, a zarazem ogromne kompendium wiedzy dla laików. A także, osób, które są obeznane już w uprawie roślin na balkonie. Zaczynając od podłoża, a także jakie rośliny warto sadzić razem i osobno. A skończywszy na ciekawostkach, dotyczących poszczególnych gatunków roślin. Przy nie jednej, zatrzymasz się na dłużej i zobaczysz, gdzie tkwił problem. Że twoje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Dzieciństwo do poprawki” to jedna z tych książek, które są mi cholernie bliskie. Dlaczego? Bo moje dzieciństwo nie było idealne. Odcisnęło na mnie, swoje ogromne piętno, gdzie pojęłam to jako dorosła już kobieta. I nie rozumiałam tego. A także, jak zmienić to i zacząć działać w tym kierunku. Niestety, jeżeli sami nie zauważymy pewnych rzeczy, nie mamy możliwości tego zmienić. Ta książka jest bardzo potrzebna. Po pierwsze, by rozliczyć się z przeszłością. Po drugie, by spojrzeć na siebie z całkiem innej perspektywy i dostrzec te minimalne szczegóły, które nam umykają. A po trzeci, by iść do przodu. Bardzo ważna książka, mająca niewiele stron, napisana bardzo łatwym do zrozumienia językiem i szybko przyswoimy do siebie, wiedzę i mądrości z niej płynące. Polecam!

„Dzieciństwo do poprawki” to jedna z tych książek, które są mi cholernie bliskie. Dlaczego? Bo moje dzieciństwo nie było idealne. Odcisnęło na mnie, swoje ogromne piętno, gdzie pojęłam to jako dorosła już kobieta. I nie rozumiałam tego. A także, jak zmienić to i zacząć działać w tym kierunku. Niestety, jeżeli sami nie zauważymy pewnych rzeczy, nie mamy możliwości tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O losie! Ta książka jest przeciętna! NAWET BARDZO! Początek irytujący i zakończenie, mocno oklepane i idące jednym utartym schematem. Zawiodłam się i nigdy więcej, strata czasu na tą książkę.

O losie! Ta książka jest przeciętna! NAWET BARDZO! Początek irytujący i zakończenie, mocno oklepane i idące jednym utartym schematem. Zawiodłam się i nigdy więcej, strata czasu na tą książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Boję się tego, co będzie w ostatnim tomie. A także, jak bardzo autor się rozpisze bo tyle wątków, zostało do zamknięcia że ojoj!
Bardzo dobra to jakby napisać, nic o niej. Idealna na dłuższe leniwe popołudnie!

Boję się tego, co będzie w ostatnim tomie. A także, jak bardzo autor się rozpisze bo tyle wątków, zostało do zamknięcia że ojoj!
Bardzo dobra to jakby napisać, nic o niej. Idealna na dłuższe leniwe popołudnie!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeciętna książka, które się wlecze. Dodatkowo na siłę ciągnięta akcja, byle było zabawniej. No i te urocze błędy. Gdzie, w każdym rozdziale znajdziemy jakiś. Strata czasu.

Przeciętna książka, które się wlecze. Dodatkowo na siłę ciągnięta akcja, byle było zabawniej. No i te urocze błędy. Gdzie, w każdym rozdziale znajdziemy jakiś. Strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bez szału. Bez polotu, mylący początek, dający nadzieję na coś ekstra. Okraszone, ogromną ilością nudy i zbędnego lania wody. Zdecydowanie nie jest to dobra pozycja książkowa.

Bez szału. Bez polotu, mylący początek, dający nadzieję na coś ekstra. Okraszone, ogromną ilością nudy i zbędnego lania wody. Zdecydowanie nie jest to dobra pozycja książkowa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Temat fajny, ale kużwa nie róbmy z tego podziemia jakiegoś. Te imprezy mają się dobrze. Sama w takich brałam udział i co? Nic zakazanego. Po prostu, tam jest zabawa bez hamulców.
Temat fajny, ale spalony na panewce. Styl autorki tak ciężki, że chyba z pięć ton waży. Zbyt szczegółowe opisy, które zabiły całą książkę. A także, wiem dzięki komu, poprzednia książka Kristen, nie wchodziła tak jak powinna. Słabo!

Temat fajny, ale kużwa nie róbmy z tego podziemia jakiegoś. Te imprezy mają się dobrze. Sama w takich brałam udział i co? Nic zakazanego. Po prostu, tam jest zabawa bez hamulców.
Temat fajny, ale spalony na panewce. Styl autorki tak ciężki, że chyba z pięć ton waży. Zbyt szczegółowe opisy, które zabiły całą książkę. A także, wiem dzięki komu, poprzednia książka Kristen,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Służba zdominowana, przez mężczyzn. Dopiero kobiety, zasilają szeregi policji od 1990 roku. Gdzie same szyły mundury. Ale nie o fabule, wystarczy przeczytać opis wydawcy.
O czym ta książka? O kobietach. O emocjach i o tym, jak wygląda ich praca. Z czym się mierzą, co jest dla nich trudne i jak ludzie często, robią ich w konia. Tzn się próbują.
Książkę czyta się bardzo lekko, wręcz płynie się. Nie powiem, dwa razy zapłakałam na niej. Jest to cholernie ciężki temat. Warta przeczytania. A także, poznania kobiecej twarzy naszych służb.

Służba zdominowana, przez mężczyzn. Dopiero kobiety, zasilają szeregi policji od 1990 roku. Gdzie same szyły mundury. Ale nie o fabule, wystarczy przeczytać opis wydawcy.
O czym ta książka? O kobietach. O emocjach i o tym, jak wygląda ich praca. Z czym się mierzą, co jest dla nich trudne i jak ludzie często, robią ich w konia. Tzn się próbują.
Książkę czyta się bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niby dobra książka, ale nie do końca. Czytałam dziennie po 30 stron. Nie mogłam jej skończyć. Taka flegmatyczna, zagmatwana ale i do dupy. Nie zbyt dobra, chociaż początek obiecywał coś innego. Fajnie że nie wiadomo do końca, kto zabił ale tu jest z jednej skrajnośći w drugą skrajność.

Niby dobra książka, ale nie do końca. Czytałam dziennie po 30 stron. Nie mogłam jej skończyć. Taka flegmatyczna, zagmatwana ale i do dupy. Nie zbyt dobra, chociaż początek obiecywał coś innego. Fajnie że nie wiadomo do końca, kto zabił ale tu jest z jednej skrajnośći w drugą skrajność.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Płytka jak bajorko! Książka mająca bazować na emocjach i niczym więcej. Literatura faktu? Nie wiele, ma z nią wspólnego! Jedna z gorszych książek!

Płytka jak bajorko! Książka mająca bazować na emocjach i niczym więcej. Literatura faktu? Nie wiele, ma z nią wspólnego! Jedna z gorszych książek!

Pokaż mimo to