Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sceanariusz - 6/10, rysunki 3/10

Sceanariusz - 6/10, rysunki 3/10

"Hotel pod Łupieżcą" to bez wątpienia jedno z najgorszych opowiadań, jakie kiedykolwiek czytałem. Cały zbiór bardzo slaby, bardzo średni językowo, narracyjnie, z mnóstwem żartów na poziomie drugoligowych polskich kabaretów. Ocena niżej za nieudolne przemycanie swoich poglądów politycznych przez Pilipiuka.

"Hotel pod Łupieżcą" to bez wątpienia jedno z najgorszych opowiadań, jakie kiedykolwiek czytałem. Cały zbiór bardzo slaby, bardzo średni językowo, narracyjnie, z mnóstwem żartów na poziomie drugoligowych polskich kabaretów. Ocena niżej za nieudolne przemycanie swoich poglądów politycznych przez Pilipiuka.

Zaskakująco słaba. Oprócz kiepskiej warstwy literackiej - słabej narracji, płaskich bohaterów i fatalnych dialogów - zdecydowanie najgorszym elementem powieści jest jej główny bohater. Tomasz to niesamowity dupek, protekcjonalnie traktujący osoby wokół (chyba, że są mężczyznami - archeologami ), rzucający co chwila jakieś seksistowskie teksty. W ogóle sporo tu pogardy: dla młodzieży, dla osób nie interesujących się historią (archeologią w szczególności), dla kobiet. Moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Nienackim, jak sądzę.

Zaskakująco słaba. Oprócz kiepskiej warstwy literackiej - słabej narracji, płaskich bohaterów i fatalnych dialogów - zdecydowanie najgorszym elementem powieści jest jej główny bohater. Tomasz to niesamowity dupek, protekcjonalnie traktujący osoby wokół (chyba, że są mężczyznami - archeologami ), rzucający co chwila jakieś seksistowskie teksty. W ogóle sporo tu pogardy: dla...