bogini

Profil użytkownika: bogini

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
44
Przeczytanych
książek
62
Książek
w biblioteczce
24
Opinii
108
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Czytam kilka książek jednocześnie. Lubię literaturę faktu, o tematyce społecznej, psychologiczne i książki dla dzieci. Serce mam po prawej stronie a rozum po lewej.

Opinie


Na półkach:

Dlaczego ta książka nie ma żadnych opinii? Nie wypada? Czy dlatego że nikt jej nie czyta?
Ciężko mi oceniać książkę, która z założenia powinna być wybitna, napisana jest przed wybitnych autorów, zilustrowana przez wybitną ilustratorkę i jest tak wybitna że aż... dzieci nie pamiętają z niej nic.
Do rzeczy.
Teksty. Książka jest antologią różnych tekstów polskich autorów, ale nie są to pełne opowiadania, tylko fragmenty, albo wybrane rozdziały z grubszych książek dla dzieci. Przez to czytając, ma się wrażenie chaosu. Dziecku trudno zapamiętać i wsłuchać się w czytany fragment, bo one są wyrwane z kontekstu. Z moimi dziećmi czytam naprawdę dużo, 8-latka czyta też już sama, dużo i z ochotą. Z tej książki moja córka nie zapamiętała nic... Przykro mi to pisać, naprawdę. Niektóre teksty znaliśmy już wcześniej, inne nie - ale zebranie tego wszystkiego w jednej książce nie było dobrym pomysłem. Dziecko zapamiętuje książkę, jeśli może wsłuchać się w tekst - poznać bohaterów, śledzić jego przygody, krótko mówiąc kiedy poznaje jakąś ciekawą historię od początku do końca. Tutaj skaczemy z jednego opowiadania do drugiego, opowiadania są zupełnie o czymś innym, do tego przeplatane wierszykami i odstraszającymi ilustracjami które nijak mają się do tekstu - ale o tym później. Chaos...
Poza tym teksty są dość długie i trudne, mają mocno rozbudowaną fabułę jak dla pierwszoklasisty i niektóre są kompletnie źle wybrane. Z opowiadania D. Terakowskiej dziecko dowiaduje się że do wnuka przyjechała jakaś szalona babcia. Prawdopodobnie celem autorów tej antologii było zainteresowanie dziecka co będzie dalej, może poszukiwanie dalszego ciągu opowiadania w bibliotece. Moje dziecko tylko się zdenerwowało, bo nie dowiedziało się, co dalej z tą babcią i o co w ogóle chodzi. Po czym przewracamy kartkę, a tam coś o baranku wielkanocnym. (??) Wrażenia czytelnicze trochę takie, jak przy przerwie reklamowej w trakcie oglądania ciekawego filmu. Grzech! Opowiadanie "Czarownica piętro niżej": Jaki jest sens czytania czegoś-tam od środka książki, od szóstego rozdziału, w dodatku opowiadania które nie jest dla pierwszej klasy? Dalej" Opowiadanie o Wojtku i łopianowym polu: to nie są teksty dla pierwszej klasy!
No nie przypadła ta książka do gustu ani mnie, ani nie mojej córce, a zwłaszcza jej.
Ha, uwaga! Nie bez znaczenia jest, że córka otrzymała tą książkę w szkole, w pośpiechu, byle jak i chyba mało uroczyście. Wróciła do domu i oznajmiła mi znudzona: "Mamo, pani nam dzisiaj wciskała jakąś książkę". Rzuciłam się do obrony, że jak sobie na spokojnie przejrzymy to na pewno ta szaro-bura książeczka okaże się arcyciekawa i nas porwie. Nie porwała. Mając cały czas z tyłu głowy, że to prof. Leszczyński poleca, ze wstydem musiałam przyznać że moja 8-letnia córka to jednak ma rację. No jak porywa jak nie porywa.

Ilustracje.
Katastrofa. Płaczę jak to piszę, bo byłam i jestem zachwycona książkami Pani Iwony Chmielewskiej. Ale co się sprawdza w jej poetyckich książkach które wcale nie są dla najmłodszych dzieci, nie sprawdziło się kompletnie w książce dedykowanej dla pierwszaków! Szare obrazki w książce nijak nie ilustrują opowiadań, raczej są.. dość niepokojące. Rozumiem, że tu nie o ilustrowanie tekstów chodziło tylko o pokazanie alfabetu w plastycznej formie, poruszenie wyobraźni dziecka, no strasznie ambitnie, ale... za dużo autorzy wymagają od tego biednego 8-latka w jednej książce!
Książka rozdawana w szkołach jako darmowa, miała zachęcić dziecko i rodziców do czytania. Ona... zniechęca. Nie wiem, może autorzy wyszli z założenia, że jak książka będzie kolorowa, radosna i z uśmiechniętą buzią dziecka to będzie mało ambitna?
Końcowy wniosek jest taki: Książka miała zachęcić dzieci i rodziców do czytania, a przez pomyłkę ambitni autorzy dają przekaz rodzicom i dzieciom, że czytanie to jest ciężki mozół przez który trzeba przebrnąć i przeczołgać się przez szarobure obrazki bo w szkole kazali. I smutno mi teraz.

Dlaczego ta książka nie ma żadnych opinii? Nie wypada? Czy dlatego że nikt jej nie czyta?
Ciężko mi oceniać książkę, która z założenia powinna być wybitna, napisana jest przed wybitnych autorów, zilustrowana przez wybitną ilustratorkę i jest tak wybitna że aż... dzieci nie pamiętają z niej nic.
Do rzeczy.
Teksty. Książka jest antologią różnych tekstów polskich autorów, ale...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Hajland. Jak ćpają nasze dzieci Maria Banaszak, Agata Jankowska
Ocena 7,2
Hajland. Jak ć... Maria Banaszak, Aga...

Na półkach:

Książka dla rodziców dorastających dzieci. KONIECZNIE!! Co zwraca największą uwagę? Opisane błędy nas-rodziców. Brak relacji i rekompensowanie dzieciom braku czasu- pieniędzmi i ciągłą opieką rodziców, mieszkaniem za które rodzice płacą kiedy dziecko już jest dorosłe, wysyłanie do drogich ośrodków terapeutycznych jak do SPA. I presja, że dzieci mają dać sobie radę, że nie wystarcza że dziecko będzie "wystarczające", tylko wypominanie naszym dzieciom że skoro my rodzice "tak się dla Was staramy" to dzieci powinny spełniać nasze oczekiwania. Poza tym to kopalnia wiedzy. Większość rodziców myśli że ćpanie to taki czarny świat, brudne ćpuny z "dworca Zoo", że mojego dziecka to nigdy nie spotka... kto by pomyślał że piątkowy uczeń który właśnie odebrał puchar za zwycięstwo w olimpiadzie szkolnej może po godzinach zgłębiać tajniki gotowania kompotu z makówek.
Rodzice, nie bójcie się poznać, jak wygląda współczesny świat nastolatków i z jakimi zagrożeniami narkotykowymi może mierzyć się Wasze dziecko. Dziś dostęp do trawy i przeróżnych leków dzieci mają nieograniczony, używki są dla nich na początku zabawą, ciekawością, jak 30 lat temu papieros i wino pite po kryjomu. Dziś najlepsi uczniowie biorą meferdon rano na kopa, na stres a wyciszają się xanaksem wieczorem... W najlepszym przypadku wciskają kit rodzicom że "łzawią im oczy od alergii" - i odurzają się kropelkami do nosa, albo łykają garść tabletek "na kaszelek". Na palenie trawy i picie alkoholu rodzice przymykają oko, bo żyć w nieświadomości i wypierać problem, niż edukować siebie i dziecko.
Rodzice, nie bójcie się tej wiedzy, lepiej wiedzieć wcześniej i zapobiegać, niż znaleźć własne dziecko nieprzytomne i wyć z bezsilności, bezradności i niewiedzy.

Książka dla rodziców dorastających dzieci. KONIECZNIE!! Co zwraca największą uwagę? Opisane błędy nas-rodziców. Brak relacji i rekompensowanie dzieciom braku czasu- pieniędzmi i ciągłą opieką rodziców, mieszkaniem za które rodzice płacą kiedy dziecko już jest dorosłe, wysyłanie do drogich ośrodków terapeutycznych jak do SPA. I presja, że dzieci mają dać sobie radę, że nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Droga do Nobla. Historia Marii Skłodowskiej-Curie Nika Jaworowska-Duchlińska, Ewa Nowak
Ocena 7,6
Droga do Nobla... Nika Jaworowska-Duc...

Na półkach:

Dobra książeczka. W ogóle cała seria, a zwłaszcza "poziom 3" czyli te, w których tekst jest już dłuższy, są warte polecenia dla dzieciaków, ale powiem szczerze że i dorosły z przyjemnością przeczyta. Język jest poważny, ale prosty, zrozumiały. W ogóle mam problem , do jakiej grupy wiekowej kierowany jest POZIOM 3 w tej serii. Niektóre opowiastki są typowo dziecięce, inne jak ta, to całkiem poważne opowiadania które spokojnie mogą czytać nawet nastolatki, zwłaszcza
te nieczytające, którym czasem nie wiadomo co podsunąć.

Dobra książeczka. W ogóle cała seria, a zwłaszcza "poziom 3" czyli te, w których tekst jest już dłuższy, są warte polecenia dla dzieciaków, ale powiem szczerze że i dorosły z przyjemnością przeczyta. Język jest poważny, ale prosty, zrozumiały. W ogóle mam problem , do jakiej grupy wiekowej kierowany jest POZIOM 3 w tej serii. Niektóre opowiastki są typowo dziecięce, inne...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika bogini

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [5]

Maria Rodziewiczówna
Ocena książek:
6,6 / 10
57 książek
4 cykle
225 fanów
Roma Ligocka
Ocena książek:
7,3 / 10
15 książek
0 cykli
345 fanów
Astrid Lindgren
Ocena książek:
7,5 / 10
86 książek
9 cykli
849 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
44
książki
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
108
razy
W sumie
wystawione
43
oceny ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
175
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]