Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardziej popkulturowy fanfic niż powieść sci-fi, kilka niezwykle irytujących momentów, przez które można zwątpić i nie doczytać do końca. Sam pomysł i realizacja na kiepskim poziomie. Jako fanfic nie najgorsze, ale jako książka - polecam chyba jedynie tym, którym skończyły się pomysły co czytać dalej.

Bardziej popkulturowy fanfic niż powieść sci-fi, kilka niezwykle irytujących momentów, przez które można zwątpić i nie doczytać do końca. Sam pomysł i realizacja na kiepskim poziomie. Jako fanfic nie najgorsze, ale jako książka - polecam chyba jedynie tym, którym skończyły się pomysły co czytać dalej.

Cykl algorytmów wojny wraz z najnowszym "Sente" prezentuje się obecnie jak pięcioelementowa układanka dla dzieci, której najnowsza pozycja jest tym środkowym, najważniejszym elementem, który nadaje sens całemu obrazkowi. Każda z poprzednich części łączy się z nią i zmierzała właśnie do tego punktu. Całość sama w sobie jako oddzielna stanowi niesamowite połączenie akcji i klimatu. Nie znajdziecie tutaj ani chwili na wytchnienie. Osobiście zaraz po skończeniu miałem przeczytać ochotę jeszcze raz. Jednym słowem Cholewa w swojej najlepszej odsłonie.

Cykl algorytmów wojny wraz z najnowszym "Sente" prezentuje się obecnie jak pięcioelementowa układanka dla dzieci, której najnowsza pozycja jest tym środkowym, najważniejszym elementem, który nadaje sens całemu obrazkowi. Każda z poprzednich części łączy się z nią i zmierzała właśnie do tego punktu. Całość sama w sobie jako oddzielna stanowi niesamowite połączenie akcji i...

Kolejna odsłona przygód Feyry Archeron. Dalszy ciąg wydarzeń z poprzedniej części, jednak smak i gust zupełnie inny. Mimo nieprzerwanej akcji oraz ciekawych zwrotów zdarzeń dosyć liniowa i przewidywalna. Potrafi zaskoczyć, ale nie jest to już poziom zaskoczenia z poprzednich części. W dodatku przesadzona poprawność polityczna, z ogromną jak na jedną książkę dawką homoseksualizmu. Dużo scen erotycznych, przekształcających całość w bardziej romans niż opowieść o wojnie. Fanom głodnym dalszych losów bohaterki oraz całego Prytianu polecam, gdyż całość mimo gorszej jakościowo narracji niż poprzednie dwie części warta jest poznania.

Kolejna odsłona przygód Feyry Archeron. Dalszy ciąg wydarzeń z poprzedniej części, jednak smak i gust zupełnie inny. Mimo nieprzerwanej akcji oraz ciekawych zwrotów zdarzeń dosyć liniowa i przewidywalna. Potrafi zaskoczyć, ale nie jest to już poziom zaskoczenia z poprzednich części. W dodatku przesadzona poprawność polityczna, z ogromną jak na jedną książkę dawką...