Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka napisana na siłę, przegadana. Dyskusja o invitro w samym środku dramatycznej sytuacji było ogromnie sztuczne i oderwane od wszelkiej logiki.
Gosztyła lektorsko ratuje sytuację.

Książka napisana na siłę, przegadana. Dyskusja o invitro w samym środku dramatycznej sytuacji było ogromnie sztuczne i oderwane od wszelkiej logiki.
Gosztyła lektorsko ratuje sytuację.

Koszmarny gniot, akcja ciągnie się na siłę, przez większość książki nie wiadomo, co się dzieje i problemem nie jest zawiłość tylko... brak pomysłu. Wydaje mi się, ze autor trochę za bardzo próbował naśladować Kinga. No, nie wyszło.

Koszmarny gniot, akcja ciągnie się na siłę, przez większość książki nie wiadomo, co się dzieje i problemem nie jest zawiłość tylko... brak pomysłu. Wydaje mi się, ze autor trochę za bardzo próbował naśladować Kinga. No, nie wyszło.

Czytadło na jeden wieczór. Zaskakuje poziom przewidywalności, przygłupich dialogów i fabuły, która poprzetykana jest wymuszonym i płytkim poczuciem humoru.

Czytadło na jeden wieczór. Zaskakuje poziom przewidywalności, przygłupich dialogów i fabuły, która poprzetykana jest wymuszonym i płytkim poczuciem humoru.