Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lubię książki, które poruszają, wywołują emocje i zostają w pamięci świdrując w głowie mały odcisk na zawsze zmieniając nasz światopogląd. Kolej podziemna jest tego przykładem.
Nie pojęte jest to jak człowiek może gardzić drugim człowiekiem, jakie okrucieństwo uważa za akt dobrej woli, bądź co więcej moralnym obowiązkiem! Iskierką optymizmu są akty pomocy ludzi o sercu przepełnionym dobrocią i odwagą.
Jest to przykład historii ludzkości której nie chcemy powtarzać...

Lubię książki, które poruszają, wywołują emocje i zostają w pamięci świdrując w głowie mały odcisk na zawsze zmieniając nasz światopogląd. Kolej podziemna jest tego przykładem.
Nie pojęte jest to jak człowiek może gardzić drugim człowiekiem, jakie okrucieństwo uważa za akt dobrej woli, bądź co więcej moralnym obowiązkiem! Iskierką optymizmu są akty pomocy ludzi o sercu...

Książka, którą bardzo szybko się czyta...i zapomina. Nie porwała mnie ta historia, mam wrażenie,że po pierwszej całkiem fajnej książce "Za zamkniętymi drzwiami" każda następna jest coraz gorsza.

Książka, którą bardzo szybko się czyta...i zapomina. Nie porwała mnie ta historia, mam wrażenie,że po pierwszej całkiem fajnej książce "Za zamkniętymi drzwiami" każda następna jest coraz gorsza.

Po przeczytaniu wiem jedno, nie chciałabym spotkać się z nim na stopie zawodowej... Pomimo,że książka utrzymana jest w duchu niemal bogochwalczym dla Muska to jego charakter, a przede wszystkim podejście do roli innych ludzi w jego wizji świata mnie odstrasza... jak dla mnie jest większym strategiem niż wynalazcą, uparty, nie powiem, odważny ale i przerażający.
Jest kilka aspektów, które mi się nie zgadzają jak np. podkreślanie,że miał bardzo trudne dzieciństwo gdzie mogłabym z tym polemizować, podobnie jak to czy jest czegoś twórcą czy też nie.

Po przeczytaniu wiem jedno, nie chciałabym spotkać się z nim na stopie zawodowej... Pomimo,że książka utrzymana jest w duchu niemal bogochwalczym dla Muska to jego charakter, a przede wszystkim podejście do roli innych ludzi w jego wizji świata mnie odstrasza... jak dla mnie jest większym strategiem niż wynalazcą, uparty, nie powiem, odważny ale i przerażający.
Jest kilka...