rozwiń zwiń
Piotr

Profil użytkownika: Piotr

Poznań Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 1 tydzień temu
3
Przeczytanych
książek
3
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
13
Polubień
opinii
Poznań Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

15 września do polskich księgarni trafi najnowsza książka Tomasza Stawiszyńskiego, filozofa, eseisty, demitologizatora, anty-coacha. Książka, która stanowi swoisty aneks do poprzedniej publikacji autora, „Co robić przed końcem świata”, zapraszająca do przemyśleń na temat kwestii, które tak często wypieramy, jak śmierć, żałoba, smutek czy własne ograniczenia.

Intelektualna wędrówka ze Stawiszyńskim pozornie pełna ślepych uliczek i myślowych rozdroży, nie doprowadzi nas do celu, jakiego moglibyśmy oczekiwać. Autor nie wypisze nam recepty na ból istnienia, nie pomoże w samorealizacji czy panowaniu nad niepożądanymi myślami i emocjami. Podważy za to fundamenty oparte na iluzorycznym dążeniu do szczęścia. Szczęścia, będącego w istocie projekcją, wytworem zbiorowego szaleństwa, niespełnioną obietnicą serwowaną przez poradniki pozytywnego myślenia, religię czy systemy polityczne. Mentalne totalitaryzmy, które w gruncie rzeczy tworzą presję pogłębiającą jedynie poczucie tytułowej bezradności.

15 września do polskich księgarni trafi najnowsza książka Tomasza Stawiszyńskiego, filozofa, eseisty, demitologizatora, anty-coacha. Książka, która stanowi swoisty aneks do poprzedniej publikacji autora, „Co robić przed końcem świata”, zapraszająca do przemyśleń na temat kwestii, które tak często wypieramy, jak śmierć, żałoba, smutek czy własne ograniczenia.

Intelektualna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najnowsza, wydana niedawno książka Olgi Tokarczuk waży naprawdę sporo. Biorąc ją do ręki czujemy ogromny ciężar, piętno Literackiej Nagrody Nobla, zaś oczom wyobraźni ukazuje się oprawiona w ramkę fotografia autorki, zawieszana gdzieś w przywołanej w pamięci sali od języka polskiego, tuż obok uśmiechniętego wizerunku Wisławy Szymborskiej.

„Czuły narrator” stanowiący zbiór wykładów i esejów autorki nie ma jednak nic wspólnego z dydaktycznym, chłodnym od terminologii, podkreślającym intelektualną supremację kazaniem. To zaproszenie do świata harmonii, syntezy pozornie nieprzystających do siebie pojęć i zjawisk, przenikania się humanistyki, szeroko pojętej sfery duchowej, z nauką. Zaskakujących, nawarstwiających się konstrukcji myślowych.

Widać tu silne duchowe pokrewieństwo z Masłowską zarówno w swojej przenikliwości w obserwowaniu rzeczywistości, usposobieniu nomady, ale przede wszystkim wykorzystywaniu języka, jako środka do wyrażania niewyrażalnego. Tokarczuk może nie nadwyręża go tak bardzo, a jej językowe nowotwory nie są aż tak złośliwe w swoich pozbawionych ironii myślotokach. Niemniej, skrupulatność, pewna językoznawcza ostrożność w doborze słów, ich nieoczywiste wykorzystanie z pewną dozą nieśmiałości, działa z taką samą, a być może i większą, siłą rażenia.

Autorka w swoim strumieniu nadświadomości wystawia recepty na owocną „karierę” artysty, ale też zapuszcza się w głąb własnej twórczości. Wiwisekcja, niemająca niczego wspólnego z tanim ekshibicjonizmem pozwala nie tyle na zrozumienie jej poprzednich dzieł, co stanowi swoisty prolog do obcowania z nimi. Krocząc drogą obraną przez Nabokova, wskrzesza narratora, jako konkretną, żywą istotę, będącą pomostem między światem literackiej fikcji i autorem a odbiorcą-czytelnikiem.

Tokarczuk w swoich rozważaniach przedziera się przez te warstwy stopniowo, niemal niezauważenie docierając do najmniejszej cząstki poruszanej sieci zagadnień, wtapiając metafory, tę lekko muśniętą poetyckość, w pełen erudycji dyskurs. Wszystko tu żyje, oddycha, staje się namacalne, niemal dotykalne. Naprzemiennie podlega syntezie i ulega rozpadowi, wchodząc w coraz no nowe zależności, rozrastające się mapy znaczeń. Całość sprawia wrażenie przemyślanego w najdrobniejszym szczególe monolitu, czegoś na kształt publicystycznego realizmu magicznego. Ekscentrycznego, niesamowitego, ale jakby dziwnie znajomego.

Najnowsza, wydana niedawno książka Olgi Tokarczuk waży naprawdę sporo. Biorąc ją do ręki czujemy ogromny ciężar, piętno Literackiej Nagrody Nobla, zaś oczom wyobraźni ukazuje się oprawiona w ramkę fotografia autorki, zawieszana gdzieś w przywołanej w pamięci sali od języka polskiego, tuż obok uśmiechniętego wizerunku Wisławy Szymborskiej.

„Czuły narrator” stanowiący zbiór...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Piotr Nyga

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
3
książki
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
13
razy
W sumie
wystawione
3
oceny ze średnią 8,3

Spędzone
na czytaniu
25
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]