Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niebywała pozycja. Chyba każdy z nas wie jak skonstruowany jest Maus, że jest komiksem w którym naród żydowski przedstawiony został jako myszy. Ja przynajmniej tyle wiedziałam przed rozpoczęciem lektury. Nie przypuszczałam, że tak bardzo mną ona wstrząśnie i ile bólu przekaże. Jestem pod ogromnym wrażeniem.

Niebywała pozycja. Chyba każdy z nas wie jak skonstruowany jest Maus, że jest komiksem w którym naród żydowski przedstawiony został jako myszy. Ja przynajmniej tyle wiedziałam przed rozpoczęciem lektury. Nie przypuszczałam, że tak bardzo mną ona wstrząśnie i ile bólu przekaże. Jestem pod...

Rozwiń

Zwiń

Trudno jest przejść obok niej obojętnie. Pozostaje w pamięci i wraca jak bumerang. Terror, śmierć i strata ukazana w komiksie. Arcydzieło.

Trudno jest przejść obok niej obojętnie. Pozostaje w pamięci i wraca jak bumerang. Terror, śmierć i strata ukazana w komiksie. Arcydzieło.

Bardzo cieszy mnie to, że Łoziński nie uśmiercił rodzeństwa Stramerów. Biorąc pod uwagę ilu Żydów zginęło w II wojnie światowej to pewnego rodzaju fenomen. Dobrze napisana, chociaż chyba bardziej podobała mi się pierwsza część.

Bardzo cieszy mnie to, że Łoziński nie uśmiercił rodzeństwa Stramerów. Biorąc pod uwagę ilu Żydów zginęło w II wojnie światowej to pewnego rodzaju fenomen. Dobrze napisana, chociaż chyba bardziej podobała mi się pierwsza część.

Po raz kolejny autorka zaskakuje. To taka Atena naszych czasów. Każda jej ksiazka jest inna, bogata w szczegóły i napisana pięknym językiem .Yellowface ma ciekawy zamysł. Podobało mi się narracja pierwszoosobowa. Niestety zakończenie jest rozczarowujące .

Po raz kolejny autorka zaskakuje. To taka Atena naszych czasów. Każda jej ksiazka jest inna, bogata w szczegóły i napisana pięknym językiem .Yellowface ma ciekawy zamysł. Podobało mi się narracja pierwszoosobowa. Niestety zakończenie jest rozczarowujące .

Świetnie się czyta tę serię. Czekam na kolejne tomy.

Świetnie się czyta tę serię. Czekam na kolejne tomy.

Ciężko się czytało o kolejnych poniżeniach Kasandry. To co ja spotkało w pierwszej części byłoby wystarczające. Podobał mi się rozwikłany w końcu wątek Ewy i to jak Werner oprzytomniał po latach.

Ciężko się czytało o kolejnych poniżeniach Kasandry. To co ja spotkało w pierwszej części byłoby wystarczające. Podobał mi się rozwikłany w końcu wątek Ewy i to jak Werner oprzytomniał po latach.

Zdecydowanie najlepsza historia z Wiktorem Forstem. Bardzo polecam .

Zdecydowanie najlepsza historia z Wiktorem Forstem. Bardzo polecam .

Na początku nie mogłam się "wgryźć " w tę historię, ale z biegiem czasu robiło się ciekawiej. Całkiem przyzwoicie.

Na początku nie mogłam się "wgryźć " w tę historię, ale z biegiem czasu robiło się ciekawiej. Całkiem przyzwoicie.