rozwiń zwiń
Marta

Profil użytkownika: Marta

Łódź Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
102
Przeczytanych
książek
395
Książek
w biblioteczce
41
Opinii
263
Polubień
opinii
Łódź Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Miłoszewski znowu miło zaskakuje (to kolejna pozycja tego autora przeczytana po "Jak zawsze")! Czarny humor, wulgaryzmy - to czego tak nie lubię, a jednak tutaj wydawały się być na miejscu, niemal potrzebne. Wartka akcja (no dobrze, może nie zawsze), zaskakujące zakończenie. Polecam sprawdzić samemu ;)

"Ponieśmy za ideę śmierć, ale nie zaraz"

Miłoszewski znowu miło zaskakuje (to kolejna pozycja tego autora przeczytana po "Jak zawsze")! Czarny humor, wulgaryzmy - to czego tak nie lubię, a jednak tutaj wydawały się być na miejscu, niemal potrzebne. Wartka akcja (no dobrze, może nie zawsze), zaskakujące zakończenie. Polecam sprawdzić samemu ;)

"Ponieśmy za ideę śmierć, ale nie zaraz"

Pokaż mimo to


Na półkach:

Forma podobna do książki "Rozwód po polsku...", ale jest tu więcej wtrąceń od samej autorki. Nie jest to zwyczajny zapis wywiadu, ale rozmowy i uwagi Fijewskiej. Historie zawarte w tej książce, jak pewnie można się spodziewać, są często smutne i zostawiają człowieka w takim jakby zawieszeniu. Prywatnie nie mam raczej nic do czynienia z pielęgniarkami/pielęgniarzami, ale chyba odrobinę poznałam specyfikę tego świata.
Nie jest to pozycja z cyklu: miłe i przyjemne na jeden wieczór, ale polecam.

Forma podobna do książki "Rozwód po polsku...", ale jest tu więcej wtrąceń od samej autorki. Nie jest to zwyczajny zapis wywiadu, ale rozmowy i uwagi Fijewskiej. Historie zawarte w tej książce, jak pewnie można się spodziewać, są często smutne i zostawiają człowieka w takim jakby zawieszeniu. Prywatnie nie mam raczej nic do czynienia z pielęgniarkami/pielęgniarzami, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie tego się spodziewałam. Zaskoczyła mnie (raczej pozytywnie) początkiem, tak innym od miałkich historii z tego typu książek, ale też (i tutaj juz negatywnie) byciem... toruńską podróbką 50 twarzy Greya.
Liczyłam na lekką i miłą książkę, która pozwoli mi wejść w świąteczny klimat (czytałam ja na początku grudnia). Niestety nastrój się nie pojawił, a jedynie zażenowanie.

Nie tego się spodziewałam. Zaskoczyła mnie (raczej pozytywnie) początkiem, tak innym od miałkich historii z tego typu książek, ale też (i tutaj juz negatywnie) byciem... toruńską podróbką 50 twarzy Greya.
Liczyłam na lekką i miłą książkę, która pozwoli mi wejść w świąteczny klimat (czytałam ja na początku grudnia). Niestety nastrój się nie pojawił, a jedynie zażenowanie.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Marta Szymańska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
102
książki
Średnio w roku
przeczytane
9
książek
Opinie były
pomocne
263
razy
W sumie
wystawione
39
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
602
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]