Lari

Profil użytkownika: Lari

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
372
Przeczytanych
książek
466
Książek
w biblioteczce
6
Opinii
54
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , , , ,

Lubię dodawać na lubimyczytać perełki takie jak ta książka. Z góry muszę zaznaczyć, że jest to lektura długa - około 307 (długich) rozdziałów. Ale nie byłabym sobą, gdybym dała jej jakąkolwiek ocenę niższą od 10 i nie zdecydowała się na napisanie tej opinii, bo chyba nigdy jeszcze nie czytałam tak dobrej powieści z wątkiem lesbijskim.

Książka opowiada historię bardzo szczegółowo, a przez wzgląd na jej długość, bardzo łatwo jest przywiązać się do bohaterów i przedstawionego w niej świata. Miejsce akcji to historyczne Chiny, a fabuła opiera się na intrygach politycznych, w które zawikłana jest główna bohaterka, Qi Yan. Qi Yan sama w sobie ma charakter jak na postać kobiecą wyjątkowy - jest ona postacią złożoną, inteligentną, a przy tym moralnie szarą i mającą na celu wywołać w czytelniku mieszane odczucia. Jest silną postacią kobiecą w prawdziwym tego słowa znaczeniu, a nie tym tak często znanym nam z popkultury (#girlboss). Nade wszystko, Qi Yan jest człowiekiem.

Wątek romansu lesbijskiego nie jest zepchnięty na drugi tor, ale nie stanowi także głównego wątku powieści, zachowując w ten sposób odpowiedni balans. Poprowadzony bardzo dobrze, jest on zdecydowanie dodatkowym atutem i ważną częścią książki, ale jednocześnie nawet gdyby go nie było, sama główna bohaterka i reszta fabuły wystarczyłyby, aby uczynić tę książkę ponadprzeciętnie dobrą.

To powiedziawszy, JWQS z pewnością jest powieścią trudną do przeczytania; nie tylko ze względu na jej długość, ale także na to, jak ciężka jest i jak negatywne uczucia w czytelniku wywołuje. To czysty angst - ale ten rodzaj angstu, który naprawdę wywoła w twoim sercu ból i sprawi, że będziesz mieć ochotę wyłączyć czytnik i nigdy nie wrócić do lektury. Dla mnie jest to dodatkowy plus, gdyż trudno znaleźć książkę, która potrafiłaby wywołać we mnie tak silne emocje; ale z pewnością sprawia to, że nie jest to lektura dla wszystkich.

A poza tym, największy minus? Polskie tłumaczenie nie istnieje i nie łudziłabym się, że kiedykolwiek powstanie.

Lubię dodawać na lubimyczytać perełki takie jak ta książka. Z góry muszę zaznaczyć, że jest to lektura długa - około 307 (długich) rozdziałów. Ale nie byłabym sobą, gdybym dała jej jakąkolwiek ocenę niższą od 10 i nie zdecydowała się na napisanie tej opinii, bo chyba nigdy jeszcze nie czytałam tak dobrej powieści z wątkiem lesbijskim.

Książka opowiada historię bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podejrzewam, że nie jestem odpowiednim odbiorcą tej książki. Nie to, że to młodzieżówka, bo sama wciąż jeszcze zaliczam się do nastolatek, nie to, że opowiada ona o środowisku LGBT, bo sama jestem jego częścią.
Ja po prostu w życiu nie zachowywałam się tak w wieku Tośka, i rówieśnicy, których znałam, również.

W porządku, czepiam się. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - ta książka jest infantylna. Nawet nie Tosiek - choć do niego również mam pewne uwagi - ale generalnie sposób, w jaki cała powieść została napisana. Szesnastolatkowie. Się. Tak. Nie. Zachowują.
Szesnaście lat miałam trzy lata temu. No dobra - dwa i pół, bo dziewiętnaście skończę dopiero jesienią. Moje wspomnienia z tamtego okresu życia są wciąż świeże i słowo daję, nie znałam żadnego szesnastolatka, który mógłby się odnaleźć w tej książce.
Ale ja wiem, kto się tak zachowuje. Dzieciaki w wieku teraz późnopodstawówkowym, wcześniej gimnazjalnym.

Środowisko fandomowe i fanfikowe znam dobrze, ponieważ właśnie w gimnazjum sama przechodziłam tę fazę, ja i moje koleżanki. I mogę przyznać, że wtedy, w tamtym wieku, mogłabym nawet utożsamić się z Tośkiem jako postacią. Wiem, jak to jest spędzać mnóstwo czasu czytając fanfiction i fascynując się różnorakimi fandomami. Powiem więcej - fandomy te zawiodły mnie w owym wieku na znany wszystkim dobrze serwis społecznościowy Tumblr, którego ówczesną reputację wszyscy dobrze znamy. I tu przechodzimy do mojego największego problemu z tą książką.

Tosiek jest chodzącym stereotypem transpłciowego chłopaka. Tosiek jest wręcz żywcem wycięty z Tumblra właśnie, jest tak przerażająco *typowy*, że aż się tego nie spodziewałam. Bo wiadomo; Tosiek był dziewczyną i Tosiek czuje się teraz słaby, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Tosiek ma takie średnie mniemanie o innych dziewczynach. Tosiek ciągle płacze i nie umie się nikomu postawić, ale po tym, jak wreszcie godzi się ze swoją chłopięcą naturą, to nagle jakoś taki bardziej agresywny się staje, mimo że wciąż słaba psychicznie z niego jednostka. Tosiek ma być traktowany jak każdy inny chłopak, a jednak Leon ciągle traktuje go jako słabszego i potrzebującego ochrony.
Oczywiście, takie osoby z pewnością istnieją, ale prawie każde przedstawienie transpłciowych mężczyzn tak wygląda i im się to zazwyczaj nie podoba. Większość ludzi jednak nie lubi być spłycana do stereotypów.
Mam wrażenie, że autorka chce dobrze, ale nie pozwala sobie - bądź nie potrafi - wejść głębiej w przeżycia i odczucia społeczności LGBT, i podczas gdy jest to, niestety, typowe dla tego gatunku książkowego, nie uważam tego za usprawiedliwienie. Młodzieżówki mają słaby poziom, bo im na to pozwalamy. Nie zamierzam dawać im żadnej taryfy ulgowej tylko dlatego, że są przeznaczone dla młodszych odbiorców, bądź poruszają często w Polsce ignorowany temat.

Poza tym nie podobał mi się również sposób przedstawienia przez autorkę transfobicznej ciotki Tośka. Ciotka najpierw próbowała zmusić go do życia jako dziewczynka, a potem, gdy jego ojciec wyrzucił ją z domu, zmieniła ona nastawienie i nagle bez żadnych wyjaśnień stała się akceptująca i zaczęła aktywnie Tośka wspierać.
Droga autorko: nie spłycajmy poważnych problemów. Skoro już książka ta jest skierowana do młodszego odbiorcy, tym bardziej powinno się tę kwestię rozwinąć, aby pokazać mu, że świat nie jest różowy, i że jego lgbt-fobicznej rodzinie prawdopodobnie nie wystarczy zwyczajnie trochę czasu na oswojenie się - że może nawet ta ciotka w końcu zrozumiała, ale nie było to takie proste, bo nigdy nie jest. Że trzeba rozmawiać, trzeba tłumaczyć, i są to często sytuacje bolesne. Transfobia i homofobia nigdy nie są problemami tak prostymi i łatwymi do rozwiązania. Chciałabym, żeby były!

Podejrzewam, że nie jestem odpowiednim odbiorcą tej książki. Nie to, że to młodzieżówka, bo sama wciąż jeszcze zaliczam się do nastolatek, nie to, że opowiada ona o środowisku LGBT, bo sama jestem jego częścią.
Ja po prostu w życiu nie zachowywałam się tak w wieku Tośka, i rówieśnicy, których znałam, również.

W porządku, czepiam się. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

To przykre, kiedy w powieści o miłości pomiędzy dwoma kobietami męski rywal w trójkącie miłosnym jest najbardziej interesującą postacią.

To przykre, kiedy w powieści o miłości pomiędzy dwoma kobietami męski rywal w trójkącie miłosnym jest najbardziej interesującą postacią.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Lari

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Peter Watts
Ocena książek:
6,8 / 10
22 książki
5 cykli
Pisze książki z:
306 fanów
Seanan McGuire Every Heart a Doorway Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
372
książki
Średnio w roku
przeczytane
29
książek
Opinie były
pomocne
54
razy
W sumie
wystawione
324
oceny ze średnią 6,1

Spędzone
na czytaniu
1 878
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
26
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
82
książek [+ Dodaj]