Powódź uderzyła też w kulturę. Odbudujmy zniszczone biblioteki
W wyniku powodzi ludzie stracili domy. Miejsca pracy. Źródła dochodu. To im, jak zaznaczają bibliotekarze, w pierwszej kolejności należy się wsparcie. Podkreślają też jednak, że bez odpowiedniej pomocy biblioteki także nie podniosą się po tragedii. Pomagają znajomi, rodzina i całe rzesze – jak nazywają ich miejscowi – literackich ratowników. Ale to nie wystarczy.
Góry śmieci. Zerwane mosty. Wyrzucane na ulicę meble.
Rzeka zabrała ludziom dorobek życia. Zniszczyła domy i miejską infrastrukturę. A wraz z nią – lokalne centra kultury i edukacji, o których w kontekście powodzi na południu Polski myślimy zdecydowanie rzadziej.
Przywrócić normalność
I trudno się dziwić. Bibliotekarze, z którymi rozmawiam, sami podkreślają, że są rzeczy, którymi trzeba zająć się w pierwszej kolejności.
– My wszyscy mieszkający tutaj jesteśmy zdruzgotani kataklizmem, który nas nawiedził – mówi Gabriela Naporowska-Rodak zarządzająca biblioteką w Lądku-Zdroju, jednym z miast, które w wyniku powodzi ucierpiały najdotkliwiej.
Priorytetem jest odbudowa domów. Miejsc pracy. Dróg. – Jednak my, bibliotekarze zniszczonych bibliotek, też musimy prosić o pomoc, bo bez pomocy spoza naszego środowiska nie podniesiemy się z tej tragedii – zaznacza pani Gabriela.
Dlaczego tak bardzo zależy im, by biblioteki uruchomić jak najszybciej? – Będzie to namiastka normalności dla czytelników dorosłych, dla dzieci i ich rodziców, i oczywiście dla nas, bibliotekarek – słyszę. – Normalności, za którą wszyscy tu tęsknimy.
Powódź w Polsce – zniszczone biblioteki
W obszarach objętych kataklizmem ucierpiało kilkanaście bibliotek. W Centrum Biblioteczno-Kulturalnym w Żelaźnie zniszczeniu uległo 50 procent księgozbioru. Być może więcej, bo wilgoć weszła na wyższe poziomy półek, przez co książki pęczniały. Woda sięgała wysokości ponad jednego metra. Zniszczyła regały, stoły, sprzęt komputerowy.
W bibliotece szkolnej w Nysie zalany został cały magazyn książek. Nie do uratowania są wszystkie podręczniki dla dzieci. Piwnice z szafkami uczniów, w których przechowywano podręczniki, ćwiczenia, lektury, zostały zalane.
Listę wszystkich poszkodowanych bibliotek można znaleźć na stronie Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Wraz z informacją, jak można pomóc.
Najpierw woda, potem gruba warstwa szlamu
W bibliotece Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju woda sięgała do połowy łydki. Zalany został Dział dla Dorosłych. – W korytarzu przy bibliotece było około 30 centymetrów wody, w środku natomiast kilkanaście centymetrów, potem została gruba warstwa szlamu. Niestety to wystarczyło, by zniszczeniu – zalaniu i skażeniu – uległy wszystkie meble: lada biblioteczna, regały na książki, regały magazynowe do przechowywania materiałów na zapleczu, stoliki pod komputery dla czytelników, biurka – mówi Gabriela Naporowska-Rodak.
Do bibliotekarki z Lądka-Zdroju dotarłem dzięki jej siostrzeńcowi. – Codziennie oddaje serce temu miejscu – zapewniał. I nie kłamał. Z panią Gabrielą rozmawiam przez telefon, ale czuję ogromne zaangażowanie i pasję.
Ponieważ zniszczeniu uległy tylko książki leżące na najniższych półkach, prawie cały księgozbiór został uratowany, a i tak trzeba było wyrzucić ponad tysiąc książek. Następnie należało zabezpieczyć ocalałe tytuły. To mnóstwo pracy.
– Na zamieszczony na Facebooku w sobotę rano apel z prośbą o pomoc w zabezpieczaniu biblioteki odpowiedziało wielu czytelników, przyjaciół biblioteki i wolontariuszy. To była piękna akcja literackich ratowników, jak ich nazwaliśmy – słyszę od pani Gabrieli.
Potrzeba nowych mebli. Nowych drzwi. Mnóstwa sprzętów stanowiących wyposażenie biblioteki. Dlatego siostrzeniec Gabrieli uruchomił zbiórkę.
Liczy się każda złotówka. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup regałów, lady bibliotecznej, stanowisk komputerowych, mebli do wyposażenia magazynu, książek i wszelkich materiałów potrzebnych do odbudowy, aby budynek jak najszybciej mógł ponownie stać się centrum kultury, nauki, spotkań, rozwoju i rekreacji.
Pani Gabriela podkreśla:
Mam już nowy dywan i nowe zabawki dla dzieci podarowane przez przyjaciół biblioteki, więc jak tylko nasz budynek zostanie porządnie wyczyszczony po powodzi – piwnica była zalana po sufit – a pomieszczenie dla dzieci na nowo zorganizowane, wrócimy też do stałych zajęć, bo będzie to pocieszeniem dla dzieci w tej trudnej sytuacji.
Jak można pomóc?
Społeczność się jednoczy. Potrzeba też jednak szerszego wsparcia.
Wspomniałem już, że listę potrzebujących bibliotek znajdziecie na stronie SBP. Akcję pomocową #OdbudowujemyBiblioteki uruchomiła z kolei Fundacja Powszechnego Czytania.
– Naszym celem w zaistniałej kryzysowej sytuacji jest zaoferowanie poszkodowanym społecznościom możliwości kontynuowania edukacji ich dzieci, co jest też psychologicznie sprawdzoną metodą zapobiegania traumie. Badania potwierdzają, że książki pomagają radzić sobie w trudnych sytuacjach, rodzinne czytanie stabilizuje emocje, a regularne sięganie po książki – buduje poczucie bezpieczeństwa. Dotyczy to dzieci i dorosłych. Książki budują zjednoczone, świadome i aktywne społeczności – mówi Maria Deskur, prezeska Fundacji Powszechnego Czytania.
Jej przedstawiciele podkreślają:
Wspieranie miejsc, gdzie książki są dostępne dla wszystkich, jest dziś szczególnie ważne. Te miejsca często gromadzą lokalne społeczności, oferują wsparcie, tworzą wspólnoty. Dziś takie instytucje – biblioteki szkolne i publiczne, centra kultury, świetlice środowiskowe, ośrodki pomocy społecznej wymagają odbudowy. Zorganizowanie zasobów książkowych jest bardzo ważne, istotne jest też jednak, by książki wróciły do bezpiecznych, wyremontowanych i odbudowanych przestrzeni. Ten proces dopiero się zaczyna, dlatego Fundacja Powszechnego Czytania zbiera fundusze i przygotowujemy się na długofalową i systemową pomoc w ramach projektu Książka Chroni. W tym procesie ważne jest odpowiednie rozdystrybuowanie środków, których pozyskanie pozwoli na zaplanowanie kolejnych działań.
Akcję można wspomóc pod tym linkiem.
W tym miejscu możecie z kolei wesprzeć zalaną bibliotekę w Gorzanowie. W lipcu tego roku filia została ponownie otwarta po generalnym remoncie budynku. W wyniku powodzi została jednak zalana, a wyposażenie uległo zniszczeniu.
Zachęcamy was do pomocy – i sami o niej nie zapominamy.
Lubimyczytać to największa czytelnicza społeczność w kraju. A kto wie, czy również nie w Europie. Serwis co miesiąc odwiedzają 3 miliony czytelników i czytelniczek. Wśród nich znajdziemy osoby, które na co dzień tworzą kulturową wspólnotę na terenach dotkniętych powodzią. Czytelników i pracowników bibliotek. Członków ich rodzin, jak siostrzeniec pani Gabrieli, dzięki któremu dowiedziałem się o skali zniszczeń.
Dlatego za pośrednictwem Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich pomożemy poszkodowanym bibliotekom w uzupełnieniu księgozbioru. Do czego z całego serca zachęcamy i was.
komentarze [17]
Skutki tego to jest manipulowanie pogodą. A nie karanie pogody tylko tych którzy usiłują narzucić co ma być . Nie czytajcie tylko romansów a dowiecie się trochę więcej .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamDokładnie. A nie zmiana klimatu, czy pogoda.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPoleciało wsparcie, oby szybko się podnieśli po powodzi! 😕
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Leń wspomina o czymś, co ma podstawy - oto dowód:
https://www.youtube.com/watch?v=FvbDmDyDcwA
Jak jest??? ...właśnie?
Między innymi zalało moją biblioteką w Gorzanowie. Wolałabym ,żeby tej powodzi nie było. Ucierpieli niewinni ludzie. Żal mi moich czytelników,niektórzy z nich starcili dobytek życia. Jednocześnie spotkało mnie wiele wsparcia i pomocy i za to Dziękuję
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamKtoś za to odpowiada i powinien ponieść karę. Ludzie mogą pomóc naprawić szkody, ale nie może być tak, że winni nie zostaną wskazani ani ukarani.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPogoda za to odpowiada. Jak ukarzesz pogodę? Oczywiście można było budować w przeszłości więcej zbiorników retencyjnych, więcej wałów, nie budować nowych osiedli na terenach zalewowych (Dolny Śląsk to jednak głównie stare poniemieckie osadnictwo, jak przenieść stojące od wieku domy?), mieć lepsze procedury na sytuacje kryzysowe, lepiej zorganizowane służby. Ale za to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejDziewczyno, kto niby odpowiada za powódź? Deszcz? Rzeka? Klimat? Czy ludzkość, która pompuje w atmosferę tony CO2? A może bobry? Czekałam na to, bo jak zwykle: jak mowa o polityce klimatycznej to ludzie są przeciw, po czym jak jest kataklizm to jest szukanie winnych 😈
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWinni są politycy, którzy nic nie zrobili, aby to się nie powtórzyło. Plus taki, że Wrocław cały i Niemcy nie utonęły. Kosztem jak zwykle nas Polaków. Gdzie byliście, że nie słyszeliście, co opowiadał Generał Straży Pożarnej?! https://youtu.be/cKhu6tozebw?si=OPHTClaxelpcpUSz Czesi ostrzegali, UE ostrzegała a Tuskowcy bawili się w najlepsze i uspokajali ludzi. Można było ich...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejRozumiem, że widziałaś wykres, które rządy wydały ile pieniędzy i jakie inwestycje poczyniły, żeby zadbać o bezpieczeństwo związane z ryzykiem zmieniającego się klimatu? Tak samo informacje w temacie wycinki drzew na Śnieżce? (:
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamA to nie wasi aktywiści ostatnio straszyli suszą? Chyba Bóg was nie lubi albo ci manipulujący pogodą. A kto wycina drzewa? Ja? Kto pozwala wycinać drzewa na Śnieżce? Klimat się zmienia tak jak ludzie. Myślisz, że uratujesz planetę, jeżdżąc elektrykami, czy zamykając kopalnie węgla? Poczekaj aż Niemcy dopadną się do polskiego węgla - jaki nagle będzie ekologiczny. Dla mnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej@joly_fh odpowiadają za to osoby odpowiedzialne za zarządzanie jednostkami w sytuacjach kryzysowych, odpowiada za to także tusk, bo w sytuacji krytycznej mydlił ludziom oczy-> "komunikaty nie są alarmujące". Czemu nie wysłano PRZED powodzią wojska oraz większej ilości strażaków w te tereny? Najgorsze, że po powodzi ludzie zostali zostawieni sami sobie, i gdyby nie oddolne...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Dokładnie. My ludzie pomożemy, już teraz całe mnóstwo pięknie pomogło i pomaga tam na miejscu nie tylko bibliotekom, ba, gdyby nie sami ludzie to nikt by tam im nie pomógł, lub byłoby w wielu przypadkach za późno.
Tylko właśnie, my pomożemy, ale ileż można cały czas robić robotę za kogoś? Dlaczego rząd mydli oczy i próbuje się wywinąć od odpowiedzialności.
Owszem wody się...
Coż, myślę, że hasło "manipulowanie pomogą" tłumaczy wszystko. Życzę udanego dnia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamCiekawe, że wszyscy się rzucili od razu z wiedzą przyrodzoną komentować, że winna jest pogoda. Tam były sztaby kryzysowe, wojsko, książki powinny zostać przeniesione w bezpieczne miejsce. Zabierają wam co miesiąc niemal całą wypłatę w podatkach, a wy za to co wam zostawią jeszcze będziecie płacić za ich błędy. O powodzi wiedziano co najmniej od 10 września - sama widziałam...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejSzanowna pani Agato, domyślam się, że wspominanie o "manipulowaniu pogodą" ma na celu dyskredytację prób merytorycznej dyskusji lub jest poważnym objawem chorobowym, ponieważ nikt nie wspomniał o manipulacji pogodą (nie wiem, czy występują u Pani halucynacje do tym zakresie?). Jeśli jednak komentarz tyczył się pani osobistych poglądów, to pozwolę sobie zacytować amerykański...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejZapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam