Symstym ze skazą

Punnuf Punnuf
11.08.2015
Okładka książki Trylogia Ciągu: Neuromancer, Graf Zero, Mona Liza Turbo William Gibson
Średnia ocen:
7,3 / 10
516 ocen
Czytelnicy: 2228 Opinie: 76

MAG nieustannie udowadnia, że fantastykę i science fiction można wydawać w sposób nieuwłaczający oczom czytelników. Tym bardziej cieszy pojawienie się w ofercie wydawnictwa nowej serii, w której ukazują się trudno dostępne lub niepublikowane jeszcze w Polsce klasyki gatunku – wszystkie w twardej oprawie. Zatem przedstawiam Państwu, po raz pierwszy, od początku do końca tłumaczone przez Piotra W. Cholewę, z okładką zaprojektowaną i narysowaną przez Dark Cryon, trzy powieści składające się na kultową już Trylogię Ciągu.

Najbardziej znana jest oczywiście pierwsza część – „Neuromancer – jedna z najgłośniejszych książek cyberpunkowych i zdobywca „potrójnej korony”, czyli Hugo, Nebuli oraz nagrody im. Phillipa K. Dicka. Po niej w tomie dostajemy „Grafa Zero” i „Monę Lizę Turbo. A całość składa się na ten typ trylogii, którą bardziej trzyma w kupie świat niż bohaterowie, chociaż spostrzegawczy czytelnicy dostrzegą górujący nad stronami cień. Obecny w tekście subtelny wzorzec. Jego wyblakłe linie ukazują się w całości dopiero po lekturze wszystkich części; nie jest to może najpiękniejszy widok w okolicy, a jednak przez te 30 lat konstrukt Williama Gibsona ładnie się zestarzał. Ale po kolei.

Bohaterem „Neuromancera jest Henry Dorsett Case, były cyberkowboj, haker, uzależniony od narkotyków outsider, który w wyniku drobnego nieporozumienia z pracodawcą został na stałe odcięty od cyberprzestrzeni. To tak jakby dzisiaj dostać bana na Fejsa. Szeroki horyzont jego życia zawęził się więc do uprawiania zaangażowanego nihilizmu, przyjmowania substancji i podejmowania ryzykownych zajęć w celu zwiększenia prawdopodobieństwa nagłego zgonu. Nadzieja pojawia się wraz z tajemniczym Armitage’em. Ten były wojskowy chce wynająć Case’a do ryzykownej roboty, w zamian za co ex-cyber kowboj przestanie być ex-. No jasne, że nie zabraknie zabójczo niebezpiecznej kobiety, za sprawą której każdy miłośnik kryminałów poczuje się tu jak w domu. Wykorzystując zasadę kopiuj/wklej, Gibson przeniósł atmosferę z klasyków gatunku noir do przyszłości. Na szczęście autor jest przede wszystkim pisarzem, a nie technomaniakiem snującym podniecające obrazy przyszłości i, och jak bardzo miał rację, o boże hardcore scifi. Wizja Gibsona jest wizją artysty. Opisy cyberprzestrzeni bliższe są malarzowi czy poecie niż inżynierowi futuryście.

Niestety jako pisarz poległ na formie. Ciężar emocji wszczepionych w „Neuromancera przygniata styl i atmosfera, mniej lub bardziej, wygrywa z opowieścią. Być może talent autora ma w sobie coś z idealnie zbalansowanej wagi, bo zdecydowanie lepiej napisany Graf Zero i Mona Liza Turbo pozbawione są mglistej melancholii tak wyraźnej w „Neuromancerze. Pierwsza część bywa też mocno chaotyczna. Podczas lektury często orientowałem się, że tracę wątek i nie wiem, co się dzieje: opisy przechodziły w akcję, akcja w opisy, a całość pływała w gęstym sosie złożonym z takich zdań jak: „Wiedział, że trody, jakich sam używał, i niewielka plastikowa tiara zwisająca z symstymowego deku są właściwie identyczne, a matryca cyberprzestrzeni to drastyczne uproszczenie zestawu doznań zmysłowych, przynajmniej w zakresie prezentacji” albo „cyberprzestrzeń wjechała w egzystencję z punktów kardynalnych”. Nie szło. Ktoś mógłby mi zarzucić, że nieuważnie czytałem i byłem za mało skupiony na warstwowych strukturach Gibsona. Jednak czytane naprzemiennie z „Neuromancerem” „Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi przy całym swoim skomplikowaniu płynęły swobodnie. Poza tym autor nie ułatwia zadania i czytelnik musi radzić sobie sam. Przynajmniej w pierwszej części, bo dwie kolejne zawierają wiele spóźnionych wyjaśnień dojrzalszego już pisarza. Ich lektura obfituje w olśnienia: ahaaa, więc to jest symstym! albo: no tak, teraz rozumiem! Bez wątpienia owe braki Neuromancera stanowią zarazem o jego wyjątkowości. Przypominają trochę rozpuszczające się powoli w zbiorniku niebieskie kostki WC. Kiedy je wrzucamy nic się nie dzieje, ale na następne kilka tygodni woda nabiera przyjemnego dla oka koloru.

Przekład Piotra Cholewy wydaje się być całkiem niezły. Tłumacz mierzył się z nie lada trudnościami, próbując po naszemu oddać subtelną melodykę angielskiego slangu używanego w Ciągu. Lecz nawet bez porównywania tekstu z oryginałem byłem w stanie wypatrzeć kilka niezrozumiałych rozwiązań. Pod koniec „Mony Lizy Turbo Kumiko, wyjątkowo urocza bohaterka, używa poetyckiego w jej mniemaniu idiomu: „Pomiędzy kamieniem a twardym miejscem” (ang. „Between the rock and a hard place”), polskiego odpowiednika młota i kowadła. Dlaczego tłumacz pojechał Słomczyńskim i zdecydował się na dosłowny przekład? Czy rzeczywiście chodziło o poetyckość? Możliwe. Mam jednak wrażenie, że ta metoda, świetnie sprawdzająca się w przypadku Świata Dysku, zniekształca język pisarza.

Wszystko to zaledwie szczegóły, ważne, ale nie przeważające. Trylogia Ciągu zdobyła moje serce i z lekkim żalem opuszczałem świat Gibsona. Dlatego bardzo polecam przebrnąć przez ten zgiełk niedoskonałych obrazów, bo pod spodem jest kawałek dobrej literatury. Dobrej, czyli nie zawsze łatwej w odbiorze. Warto by w końcu komunał mówiący, że dobre książki to te, które dobrze się czyta, odłożyć między bajki.

Rafał Łukasik

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja