rozwiń zwiń

Było sobie córek sześć...

malineczka74 malineczka74
17.07.2014
Okładka książki Sześć córek Małgorzata Szyszko-Kondej Patronat Logo
Średnia ocen:
6,6 / 10
330 ocen
Czytelnicy: 1075 Opinie: 67

Było sobie córek sześć, łączyły je więzy krwi. Ale nie wychowały się wszystkie pod jednym dachem, nie łączyły ich zbyt bliskie relacje. Tylko dwie z nich razem dorastały. Inne nie wiedziały o sobie prawie nic i żyły w różnych światach. Łączył je wspólny ojciec, który zmarł niedawno w sędziwym wieku. W życiu swoich córek pan Wiktor Krasowski raczej nie uczestniczył. Dopiero będąc na łożu śmierci, „przypomniał sobie” o swoich pociechach. Do każdej z nich napisał list. Każdą zachęcił, by zrobiła coś szalonego, nietypowego, niepasującego do wybranego przez nią stylu życia...

Najstarsza jest Grażyna. Opiekuje się schorowaną mamą, ma córkę i wnuka. Czuje się zmęczona życiem, wypalona. Pracowała jako dziennikarka, żyła w realiach PRL-u. Ojciec namawia ją, by skoczyła ze spadochronem. By poczuła adrenalinę i zapomniała o metryce. Alicja to artystka, która w nieplanowany sposób została mamą. Rodzicielstwo pokrzyżowało jej marzenia, nieplanowane dziecko stanęło na drodze do kariery, a sama Alicja nie potrafi być wzorową matką. Ojciec w liście namawia ją do ułożenia puzzli z 3000 elementów. Rodzona siostra Alicji, Ela, mieszka w dalekiej Australii. Tam ma dom, męża i dwóch synów. Na emigrację udała się jako młoda kobieta. Było jej na początku bardzo ciężko, ale zrealizowała swój australian dream[i/]. Tylko czy jest w pełni szczęśliwa? Czy małżeństwo z rozsądku dało jej spełnienie? Ojciec proponuje, by swoje emocje wyrzuciła w czasie gry na perkusji. Martyna to zdolna pracownica korporacji, w której haruje od świtu do nocy. Mężczyźni w jej życiu to tylko przelotne przygody. Ona sama marzy o macierzyństwie, a tykający zegar biologiczny budzi w niej lęk i przerażenie. Tata radzi jej wyciszenie i urlop w klasztorze. Agnieszka to matka i żona, która w życiu osobistym przeżywa piekło związane z przemocą i upokorzeniem. Jej mąż wpadł w szpony nałogu i często podnosi na nią rękę. Aga boi się o dzieci. Ojciec radzi jej, by napisała rodzinną kronikę. Milena jest najmłodsza. Ma zaledwie 19 lat. Stoi u progu dorosłości. Jej życie biegnie między światem realnym a tym wirtualnym, a zwłaszcza serwisem społecznościowym. Zadanie przydzielone jej przez ojca to sesja zdjęciowa zrobiona siostrom. Siostrom? Jakim siostrom?

Powieść, wydana w serii „Leniwa Niedziela”, jest znakomita. Czyta się błyskawicznie i przyjemnie. Składa się ze złączonych ze sobą historii sześciu kobiet. Każda z nich żyje w innych realiach, ma odmienną osobowość i swój świat. Nie spotykają się ze sobą, niewiele lub nic o sobie nie wiedzą. Aż tu nagle dowiadują się o śmierci ojca. Rodzica, który w zasadzie nie był obecny w ich życiu, był kimś obcym, kimś anonimowym. Takie historie czasem pisze los. Czytając o codzienności sześciu bohaterek, uzmysłowiłam sobie, jak wiele one straciły, jak bardzo odmiennie potoczyłoby się ich życie, gdyby miały tych samych rodziców lub gdyby się znały i utrzymywały ze sobą kontakty. To książka z historią w tle, która mocno wplata się w życie bohaterek. Starsze żyją również w poprzednim ustroju. W czasach, gdy brakuje wielu dóbr materialnych, bo albo nie istnieją, albo ich brakuje w sklepach. Starsze siostry wiedzą zatem, co to kartki na mięso, jakim rajem był Pewex i jak cudowną urodę ma Barbie. Milena to już pokolenie współczesne. Ona mogłaby być na dobrą sprawę wnuczką swojej najstarszej siostry. Milena już myśli i żyje inaczej, nowocześniej, ale czy szczęśliwie?

Autorka sięgnęła po bardzo ciekawą koncepcję przy pisaniu „Sześciu córek”. Kreśląc losy Polek, ciekawe ukazała zmiany społeczno-polityczne, jakie zaszły w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w naszym kraju. Stworzyła ciekawe portrety kobiece, czym mnie niezmiernie ujęła.

Ta powieść to książka bardzo realna, mocno osadzona w prawdziwych świecie. To lektura pozwalająca czytelniczkom odnaleźć pierwiastek samej siebie w każdej z bohaterek. Przedstawiony w niej świat nie jest przesłodzony, jest za to realne życie pełne blasków i cieni. Takie powieści obyczajowe doceniam najbardziej i dlatego tę książkę polecam paniom - i tym w wieku studenckim, i tym na emeryturze. To książka ponadczasowa, będąca swoistym dokumentem, a zarazem pamiętnik przemian w Polsce. Przeczytanie „Sześciu córek” wywołało u mnie paletę wspomnień z lat młodości, wzruszyło, nawet rozczuliło. Ciekawa propozycja nie tylko na niedzielę. Warto się w nią zagłębić.

Bernardeta Łagodzic-Mielnik

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja