Twórcza introwersja

Róża_Bzowa Róża_Bzowa
04.07.2013
Okładka książki Martin Gore. Depeche Mode Andre Bosse, Dennis Plauk
Średnia ocen:
7,3 / 10
92 ocen
Czytelnicy: 176 Opinie: 18

Na rynku muzycznym istnieje wiele zespołów i wykonawców: od wykonawców lub zespołów jednej piosenki, przez sezonowe gwiazdki – produkty udanego marketingu, przez zwycięzców rozmaitych show po zespoły garażowe, grające wiele lat przed wydaniem premierowej płyty. Wykonawcy ci cieszą się mniejszą lub większą popularnością, mają garstkę oddanych fanów lub całe ich tabuny. Jednak rzadko któremu udaje się przez wiele lat grać wciąż na dobrym poziomie, niewielu przechodzi do klasyki lub zapisuje się w historii muzyki rozrywkowej, a tylko garstka doczekuje się prawdziwego kultu, a nawet subkultury, tworzonej przez ich fanów. Jednym z takich wyjątkowych zespołów jest, bez wątpienia, grupa Depeche Mode (DM), której fani tworzą subkulturę depeszów, najliczniej reprezentowaną właśnie w naszym kraju.

Zespół w czasie swojej trzydziestotrzyletniej działalności przeszedł drogę od młodzieżowej grupy synthpopowej przez klimaty bardziej rockowe, momentami soulowe do czasów obecnych, gdy ich muzykę trudno zaklasyfikować do jednego gatunku (znajdziemy w niej elementy rocka industrialnego, electropopu, soulu, R&B, muzyki klasycznej i wiele innych), choć bowiem wciąż ważną rolę odgrywa w niej elektronika, muzycy nie stronią też od klasycznych instrumentów, takich jak fortepian, gitara czy perkusja. Interesujące jest, że zespół wychodząc od inspiracji niemieckim brzmieniem spod znaku Kraftwerk doszedł do własnego rozpoznawalnego stylu, posiłkując się niekiedy zapożyczeniami od gigantów muzyki klasycznej (fragmenty Beethvena) czy rocka (linia basu z utworu Pink Floyd). O tym, jak bardzo pojemna i niezgłębiona jest muzyka Depeche Mode świadczy fakt, że w swoich ostatnich płytach nawiązują do własnej twórczości, odnajdując w użytych ponownie dźwiękach nowe znaczenia i konteksty.

W Wielkiej Brytanii ukazało kilkanaście biografii zespołu, w Polsce - cztery (ta ostatnia w tym roku). Co ciekawe pierwsza z tych książek, autorstwa Marka Sierockiego, bardzo dopracowana graficznie (co było sporym osiągnięciem, jeśli pamiętamy, że ukazała się na początku lat 90. XX wieku) i utrzymana w charakterystycznych dla zespołów kolorach czerni i bieli, stanowiła dla każdego depesza (w tym dla piszącej te słowa) prawdziwy skarb. Do bibliografii zespołu dołączyć też można dwa woluminy, traktujące o tekstach ich utworów. W tym roku do rąk fanów trafiła biografia front mana zespołu, Dave’a Gahana, a po niej powyższy wolumin, wydany w tej samej serii przez wydawnictwo Anakonda. Oprócz tego ukaże się w najbliższych dniach wznowienie biografii „Obnażeni. Prawdziwa historia Depeche Mode” autorstwa Jonathana Millera. Nietrudno zgadnąć czym jest spowodowany tegoroczny urodzaj na publikacje o zespole – w marcu odbyła się premiera trzynastej płyty studyjnej Depeche Mode, zatytułowanej „Delta Machine”.

Biografia Gore’a powstała 3 lata temu, jasne zatem staje się, że nie znajdziemy w niej żadnych refleksji i wspomnień muzyka z okresu nagrywania ostatniej płyty. W oryginale w tytule pojawia się na początku słowo insight – tytuł jednego z utworów na płycie „Ultra” - oznaczające wgląd lub intuicję i bardzo trafnie opisujące osobowość i zasadę aktywności muzycznej Martina Gore’a. Opowieść zawarta w tym tomie spięta jest klamrą. Z pozoru nie dowiadujemy się niczego nowego – zwłaszcza osoby znające temat – jednak zasługą autorów (redaktorów muzycznych) jest snucie tej opowieści przez pryzmat osoby Martina. Stanowi on w zespole pewnego rodzaju rdzeń, serce i najczęściej to on jest maszyną napędową, choć lubi być w cieniu, podczas gdy Dave Gahan stoi na pierwszej linii frontu dzięki swojej ekstrawersji i charyzmatycznej osobowości, natomiast Andy Fletcher stanowi swoisty odgromnik, łącznik między nimi.

Książka nie ma ambicji wyczerpującej biografii, stanowi raczej szkic biografii muzycznej, co przestaje dziwić, gdy zagłębimy się w tekst i przeczytamy o nieśmiałości muzyka, jego trudnościach z komunikacją czy wręcz introwersji. Mało tutaj informacji o życiu prywatnym artysty, ale za to dostajemy świetną, spójną i ukazaną w szerszym kontekście muzycznym opowieść o pewnym przedziwnym zespole, który wciąż łamie wszelkie zasady tworzenia ładnej, przyjemnej i dobrze się sprzedającej muzyki, zasad kompozycji, właściwych posunięć marketingowych i wiele innych, a jednak wciąż się rozwija, sprzedaje swoje płyty w gigantycznych ilościach, a bilety na ich koncerty rozchodzą się jak świeże bułeczki. Grupy nie ominęły ciemne strony sławy i muzycznego życia – uzależnienia, kryzysy osobowościowe, konflikty w zespole czy problemy w życiu osobistym, jednak wciąż grają i proponują przy każdej kolejnej płycie kolejną zaskakującą podróż do świata wrażliwości i niezgody na zastany świat. W samym środku tego zamieszania tkwi Gore – wciąż eksperymentujący i szukający idealnych dźwięków kompozytor, introwersyjny autor tekstów, które stają się bliskie tak wielu osobom, a czasem nawet zyskują status hymnów. W czasie, gdy wokalista wydaje solowe płyty lub występuje gościnnie z innymi grupami, Martin wciąż myśli bardziej o zespole i jego rozwoju niż o własnej karierze. Nawet na solowych płytach zamieścił covery zamiast własnych piosenek, zostawiając te ostatnie na nowy album Depeche Mode.

Lekturę dobrze jest połączyć z podkładem muzycznym analogicznym do opisywanego okresu twórczości grupy i wydanej w danym momencie płyty czy singla – w moim przypadku wystarczyło sięgnięcie na półkę po odpowiedni album. Wszystkie opisywane perturbacje, kłopoty muzyka czy fragmenty tekstów, cytowane w książce – często odwołujące się do doświadczeń osobistych Martina – uzyskują wtedy dodatkowy kontekst i stają się bardziej zrozumiale. Podobnie jak przy słuchaniu muzyki niezbędna jest dla pełnego jej zrozumienia znajomość historii zespołu i jego poszukiwań, tak przy czytaniu biografii przydaje się tło muzyczno-tekstowe. Najbardziej zaś w tym wszystkim zadziwia fakt, jak bardzo sam Gore oraz jego decyzje i wybory muzyczne pozostają sprzeczne ze wszystkimi prawidłami i wymogami rynku muzycznego i popularności. Myśląc o jego nieśmiałości, początkowym braku wiary we własne umiejętności, indywidualizmie oraz kontrowersyjnym w pewnym momencie wizerunku – nie sposób nie docenić jego talentu, wizji oraz wierności sobie i własnej wrażliwości, co nie oznacza stagnacji. Zarówno bowiem Martin, jak i cały zespół wciąż się zmienia, jednocześnie mając spójny i rozpoznawalny styl. Warto także dodać, że członkowie wielu ważnych dziś zespołów, reprezentujących różne muzyczne gatunki przyznają się do fascynacji i inspiracji muzyką i stylem Depeche Mode. W hołdzie zespołowi nagrali zresztą covery ich piosenek na trzech płytach tribute, z których największy sukces odniósł album „For the Masses”.

Książka godna jest polecenia nie tylko fanom DM, ale również początkującym muzykom i osobom szukającym swojej artystycznej drogi. Wskazówki? Sięgnij głęboko do swej wrażliwości i w swych działaniach bądź sobą. Reach out and touch faith!

Jowita Marzec

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja