Nie ma miejsca dla dzikich zwierząt

Okładka książki Nie ma miejsca dla dzikich zwierząt Bernhard Grzimek
Okładka książki Nie ma miejsca dla dzikich zwierząt
Bernhard Grzimek Wydawnictwo: Nasza Księgarnia nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
124 str. 2 godz. 4 min.
Kategoria:
nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
1964-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1964-01-01
Liczba stron:
124
Czas czytania
2 godz. 4 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Cecylia Lewandowska
Tagi:
Afryka zwierzęta wymieranie ochrona zwierząt ochrona przyrody środowisko naturalne
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2247
2192

Na półkach:

Rewelacyjna książka!! Pasja Grzimka, jego oddanie, miłość do zwierząt budzi autentyczny podziw. Punktuje ludzką głupotę, która już zaowocowała wyginięciem niezliczonej ilości gatunków. Koniecznie!!

Rewelacyjna książka!! Pasja Grzimka, jego oddanie, miłość do zwierząt budzi autentyczny podziw. Punktuje ludzką głupotę, która już zaowocowała wyginięciem niezliczonej ilości gatunków. Koniecznie!!

Pokaż mimo to

avatar
2469
697

Na półkach: ,

Cóż, Grzimkowi dość daleko do literackości Geralda Durrella. Humoru i napięcia tu niezbyt wiele. Ale Grzimek to… Grzimek. Nazwisko to jest znane każdemu biologowi, który studiował zoologię 30-40 lat temu. Autor całej masy książek przyrodniczych, nie tylko popularnonaukowych, ale przede wszystkim trzynastotomowego wielkiego dzieła „Życie zwierząt”, które bije na głowę słynnego Brehma. Szkoda, że nie zostało przetłumaczone na język polski.
Wracając jednak do książki… Nie jest to typowa opowieść przygodowa czy podróżnicza, więc porównanie z Durrellem jest jak najbardziej na miejscu. Warto przeczytać, żeby sobie uzmysłowić, do jakiego stopnia świat zmienił się zaledwie przez 50-60 lat. Grzimek wyrusza do Afryki wraz z synem po zwierzęta, które mają zasilić odbudowany ogród zoologiczny we Frankfurcie. Ogród, którego Grzimek był przez wiele lat dyrektorem. Ale przygody autora są w sumie mało istotne tutaj. Z książki bije wielka miłość do zwierząt i przyrody. Rozpoczyna się wstępem, który można by bez wahania nazwać wyimkami z najnowszej historii zwierzęcej hekatomby. Grzimek pokazuje, jak bezmyślna głupota ludzka prowadziła w ostatnich 100 latach do wręcz masakry setek tysięcy a nawet milionów zwierząt wielu, wielu gatunków dokonywanych jedynie ku sadystycznej rozrywce postrzelania sobie z broni palnej. Książka jest krzykiem (niestety krzykiem na puszczy) przyrodnika przeciwko polowaniom i myśliwym, których wprost nazywa mordercami. Bo większość opowieści tzw. myśliwych, którzy wyjeżdżali do Afryki, żeby polować na dzikiego zwierza są bajkami wyssanymi z palca i przechwałkami nie odbiegającymi od opowieści podpitych marynarzy sprzed wieków snujących swe fantazje o potworach morskich. Grzimek pokazuje, zresztą cytując niektórych „myśliwych”, że polowania na tzw. grubego zwierza to niemal strzelanie na strzelnicy do nieruchomego celu z bliska. Zero jakiegokolwiek romantyzmu nie mówiąc o jakimkolwiek niebezpieczeństwie. Ciekawa rzecz w kontekście niedawnych pomysłów pewnego ministra, który ma chęć wystrzelać tysiące dzików w Polsce ku uciesze lobby myśliwskiego i jeszcze chcącego im za to płacić.
Książka w Polsce została wydana w 1964 roku. I to jak wydana. Zaskakują liczne ilustracje – fotografie autora z wyprawy. Może nie tyle ilość samych fotografii, co wyjątkowa jakość poligrafii w książce, która powstała dobrze przed epoką druku cyfrowego. Wiele współczesnych wydawnictw popularnonaukowych oszczędzających właśnie na jakości ilustracji powinno spalić się ze wstydu przy tej książce. Warto czasem zajrzeć do starych książek…

Cóż, Grzimkowi dość daleko do literackości Geralda Durrella. Humoru i napięcia tu niezbyt wiele. Ale Grzimek to… Grzimek. Nazwisko to jest znane każdemu biologowi, który studiował zoologię 30-40 lat temu. Autor całej masy książek przyrodniczych, nie tylko popularnonaukowych, ale przede wszystkim trzynastotomowego wielkiego dzieła „Życie zwierząt”, które bije na głowę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    17
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    2
  • Zoologia
    1
  • Do kupienia
    1
  • Biologia, medycyna, psychologia, socjologia i okolice
    1
  • Półka 3-2
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie ma miejsca dla dzikich zwierząt


Podobne książki

Przeczytaj także