Śmiertelne zlecenie

https://taka-jest-agata.blogspot.com/2019/06/katarzyna-rygiel-smiertelne-zlecenie.html

Powieść „Śmiertelne zlecenie” jest trzecią i jednocześnie ostatnią częścią cyklu o przygodach dr Ewy Zakrzewskiej.
Rudowłosa piękność postanawia skorzystać z urlopu. Jako cel wyjazdu obiera sobie Biskupin, gdzie jak co roku, odbywa się festyn archeologiczny…
Ewa liczy na wypoczynek w znajomym miejscu, bowiem jako studentka, często uczestniczyła przy organizacji biskupińskiej imprezy…
Gdy tylko przyjeżdża na miejsce, zewsząd widzi znajome twarze…
Spotyka swoją współlokatorkę ze studiów-Monikę. Kobieta ma ustabilizowane życie rodzinne, ciekawą pracę. To powoduje u Ewy smutek i zazdrość…
Na drodze Ewy pojawia się Jakub Mrok, dawny znajomy, który prosi ją by przechowała dla niego dwa małe pudełeczka. Co zawierają?
W Biskupinie przebywa również Krzysztof Sobolewski, policjant zakochany w dr Zakrzewskiej. Pod przykrywką urlopu prowadzi śledztwo dotyczące śmierci warszawskiego antykwariusza.
Odpowiedzi na pytanie, czemu zginął starszy człowiek, kolekcjonujący zabytkowe przedmioty, szuka w otoczeniu znajomych kochanej, lecz niezwracającej na niego większej uwagi kobiety-Ewy.
Ta natomiast przechadzając się alejkami podczas imprezy, trafia na Tomasza „Wikinga”(„Ekspedycja Kolitz”), z którym kiedyś tak wiele ją łączyło. Pomagała mu nawet w jego „interesach”…
Gdy okazuje się, że Jakub Mrok utonął, Krzysztof uważa, że może został zamordowany, a jego śmierć łączy się ze sprawą antykwariusza, którą właśnie prowadzi.
Głównym podejrzanym jest dla niego Tomasz, który był widziany podczas rozmów ze zdolnym złotnikiem-Jakubem Mrokiem.
Czy to on zabił obu mężczyzn?
Ewa nie wierzy by mogło być to prawdą…
Gdy spotyka Tomka na kolacji u Moniki i jej męża, dawne emocje w niej odżywają i odnawia ona więź fizyczną z byłym… mężem…
Szybko orientuje się, że eksmałżonek, jest też kochankiem Moniki.
Zakrzewska próbuje ostrzec byłą przyjaciółkę przed mężczyzną, ta jednak zarzuca jej zazdrość….
Tymczasem wydaje się, że jedyną osobą, która może pomóc w rozwiązaniu wszystkich zagadek, jest szwagier dziadka Tomasza.
Starszy Pan jest bardzo nieufny i jedynie uroczej Ewie zdradza pewną tajemnicę.
Sekret ten chętnie poznałoby wiele osób…
Pewnego dnia Ewa zostaje porwana! Przez kogo? Dlaczego?
W tym samym czasie, policja zostaje poinformowana o kolejnym morderstwie. Tym razem ofiarą jest… znów ktoś powiązany z Zakrzewską i jej byłym mężem… Kto to taki?
Czy Krzysztof zdoła odnaleźć ukochaną i uratować jej życie?
Na wszystkie te pytania, znajdziecie odpowiedzi w książce „Śmiertelne zlecenie”.
Jak już wspominałam, jest to ostatni tom cyklu z Ewą Zakrzewską w roli głównej.
Moim zdaniem to dobrze, gdyż cała trylogia, nie jest moim zdaniem, zbyt ciekawą propozycją, a losy bohaterów, zapewne nie zapadną mi w pamięć.

https://taka-jest-agata.blogspot.com/2019/06/katarzyna-rygiel-smiertelne-zlecenie.html

Powieść „Śmiertelne zlecenie” jest trzecią i jednocześnie ostatnią częścią cyklu o przygodach dr Ewy Zakrzewskiej.
Rudowłosa piękność postanawia skorzystać z urlopu. Jako cel wyjazdu obiera sobie Biskupin, gdzie jak co roku, odbywa się festyn archeologiczny…
Ewa liczy na wypoczynek w...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Bardzo przyjemny kryminał kojarzący się z Panem Samochodzikiem :)

Bardzo przyjemny kryminał kojarzący się z Panem Samochodzikiem :)

Pokaż mimo to

Autorka wykorzystuje klasyczne chwyty kryminalnej intrygi. Niestety w dość schematycznej formie. Nie ma tu nic nowego. Klasyczny policjant, klasyczna białogłowa, a nawet klasyczny pościg. Podsumowując: klasycznie się powtarzam, tak jak autorka:)
Mimo powyższych uwag czytało się przyjemnie. W sam raz do pociągu.

Autorka wykorzystuje klasyczne chwyty kryminalnej intrygi. Niestety w dość schematycznej formie. Nie ma tu nic nowego. Klasyczny policjant, klasyczna białogłowa, a nawet klasyczny pościg. Podsumowując: klasycznie się powtarzam, tak jak autorka:)
Mimo powyższych uwag czytało się przyjemnie. W sam raz do pociągu.

Pokaż mimo to

Mało ciekawa akcja. Książkę czyta się wolno i raczej nie zachęca do kontynuowania.

Mało ciekawa akcja. Książkę czyta się wolno i raczej nie zachęca do kontynuowania.

Pokaż mimo to

Bardzo przyzwoita książka. Nieco przewidywalna i sztywna, ale czyta sie sprawnie i przyjemnie. Gdyby Autorka zastosowała nieco finezji w pisaniu, gdyby nieco podrasowała treść byłaby świetna książka. Najbardziej żałuję, że relacje międzyludzkie w tej książce są na zasadzie połknięcia kija od miotły. Mam nadzieję, że Autorka nad tym popracuje w kolejnych książkach ;)

Bardzo przyzwoita książka. Nieco przewidywalna i sztywna, ale czyta sie sprawnie i przyjemnie. Gdyby Autorka zastosowała nieco finezji w pisaniu, gdyby nieco podrasowała treść byłaby świetna książka. Najbardziej żałuję, że relacje międzyludzkie w tej książce są na zasadzie połknięcia kija od miotły. Mam nadzieję, że Autorka nad tym popracuje w kolejnych książkach ;)

Pokaż mimo to

Pewien archeolog i złotnik, Jakub Mrok wiódł zdyscyplinowane życie, do momentu gdy przyjął zbyt dobrze płatne zlecenie. Śmiertelne zlecenie. Jego przyjaciółka Ewa, która przyjechała do oblężonego Biskupina na festyn dowiaduje się o jego śmierci. Dodatkowo niepokoją ją inne sprawy: przed śmiercią Mrok dał jej coś na przechowanie, przedmiot, dla którego inni mogą nawet zabić. Ewa, samotna, bystra, młoda kobieta, która utraciła sens życia, ulega chwilowym nastrojom i wikła się w relacje z byłym mężem Tomaszem. Po wyjściu z więzienia chce on wciągnąć byłą żonę w jakiś podejrzany interes. Natomiast Krzysztof Sobolewski próbuje zrozumieć, co łączy warszawskie śledztwo z wydarzeniami w Biskupinie oraz czy to, co ukrywa stary strażnik zamku może wyjaśnić motywy zbrodni.

Oprócz wątku kryminalnego mamy też prywatę bohaterów. Bo Krzysztof i Ewa przyjaźnią się, ale wydarzenia i jej decyzje wystawiają to na próbę. A jego paskudne samopoczucie sprawia, że ręka leci mu w kierunku czyjejś twarzy. Wprawdzie dostaniemy też zaskakujące wydarzenia (ale i przewidywalne), oszustwa czy też pewnego dramatyzmu (tj. walki o życie), ale przyznam, że jakoś ten kryminał nie wzbudził we mnie większych emocji i obawiam się, że za jakiś czas zniknie z mojej pamięci. Postacie zbyt papierowe, szablonowe, autorka nie skupia się na ich psychice, lecz by przedstawić wydarzenia i opowiedzieć o tajemnicach z przeszłości dotyczących zaginionych antyków.

„Śmiertelne zlecenie” to dobry kryminał, mówiący o tym, że układów, z których trudno się wycofać, lepiej unikać oraz, że dociekliwość może być zgubna. Także chciwość. Mogę polecić tym, co mają ochotę na kryminał w wersji light.

Pewien archeolog i złotnik, Jakub Mrok wiódł zdyscyplinowane życie, do momentu gdy przyjął zbyt dobrze płatne zlecenie. Śmiertelne zlecenie. Jego przyjaciółka Ewa, która przyjechała do oblężonego Biskupina na festyn dowiaduje się o jego śmierci. Dodatkowo niepokoją ją inne sprawy: przed śmiercią Mrok dał jej coś na przechowanie, przedmiot, dla którego inni mogą nawet zabić....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

I znowu się nie zawiodłam. książka świetna, dobrze się czyta. jak zawsze katarzyna dobrze się spisała:-) polecam !!:-D

I znowu się nie zawiodłam. książka świetna, dobrze się czyta. jak zawsze katarzyna dobrze się spisała:-) polecam !!:-D

Pokaż mimo to

Kiedy zaczynałam ją czytać spodziewałam się czegoś w rodzaju polskiego "Skarbu Narodów", ale niestety nie pomyliłam. Jak na mój gust jest za mało wątków z historii i historii sztuki, a jeśli już jakieś się pojawiają, to wydają się niepełne, opowiedziane "po łebkach". Akcja trochę rozwleczona, ale na szczęście jest kilka ekscytujących momentów. Zakończenie trochę mdłe, jednak cała książka przestawia ciekawą historię.

Kiedy zaczynałam ją czytać spodziewałam się czegoś w rodzaju polskiego "Skarbu Narodów", ale niestety nie pomyliłam. Jak na mój gust jest za mało wątków z historii i historii sztuki, a jeśli już jakieś się pojawiają, to wydają się niepełne, opowiedziane "po łebkach". Akcja trochę rozwleczona, ale na szczęście jest kilka ekscytujących momentów. Zakończenie trochę mdłe,...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Książka opowiada o losie pani antropolog która postanawia spędzić urlop na festynie archeologicznym w Biskupinie. Spotyka tam swoich starych znajomych z czasów studiów, byłego męża, znajomego złotnika, oraz dobrego przyjaciela policjanta ze stołecznej jednostki. Niebawem dochodzi do pierwszego zabójstwa wspomnianego złotnika, oraz jak się okazuje fantastycznego fałszerza. Niebawem zostaje zamordowana kolejna osoba a główna bohaterka porwana. Sprawę stara się wyjaśnić znajomy policjant.
Właściwie to książka jest średnia dobra na jeden góra dwa wieczory. Od samego początku wiadomo kto jest mordercą.
Na plus zasługują: Lokalizacja akcji, fakty historyczne.

Książka opowiada o losie pani antropolog która postanawia spędzić urlop na festynie archeologicznym w Biskupinie. Spotyka tam swoich starych znajomych z czasów studiów, byłego męża, znajomego złotnika, oraz dobrego przyjaciela policjanta ze stołecznej jednostki. Niebawem dochodzi do pierwszego zabójstwa wspomnianego złotnika, oraz jak się okazuje fantastycznego fałszerza....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Jak co roku, w Biskupinie odbywa się festyn archeologiczny, na który tłumnie przybywają i ludzie parający się tym zawodem, i zwykli turyści. Od lat festyn cieszy się ogromnym powodzeniem a większość ludzi zna się przynajmniej z widzenia. Na taki festyn wybrała się Ewa-antropolożka, która postanawia spędzić tam urlop. Nie jest zbyt pozytywnie nastawiona do swojego pomysłu. Czuje się samotna, żałuje, że nie poprosiła swojego przyjaciela Krzysztofa, aby jej towarzyszył. Z Krzysztofem znają się od dwóch lat, w ciągu których policjant próbuje zdobyć względy Ewy, jednak jak na razie udaje mu się być jedynie jej najlepszym przyjacielem. Dziwnym trafem także Krzysztof znajduje się w Biskupinie. Z polecenia szefa ma się rozglądać za czymś podejrzanym. Pierwsze co rzuca mu się w oczy to Ewa rozmawiająca z jakimś wielkim, łysym facetem. Jakie jest jego zdziwienie, kiedy po odejściu kobiety do faceta podchodzi były mąż Ewy- Tomasz, mężczyzna o szemranej przeszłości, skazany kiedyś za nielegalny handel zabytkami. Krzysztof postanawia śledzić Tomasza a ten doprowadza go do muzeum w Gołuchowie. Czego dowie się policjant od muzealnego strażnika Stanisława?
Łysym facetem okazuje się najlepszy złotnik, mistrz tworzenia biżuterii w starym stylu, człowiek dążący do perfekcji w swoim fachu. Dlatego też Jakub nie mógł się oprzeć ofercie jaką dostał od Tomasza, a mianowicie podrabianiu oryginalnych dzieł sztuki. Jednak z natury uczciwy Jakub czuje, że zabrnął w to za daleko, planuje się wycofać. Traci jednak życie.
Zarówno Ewa jak i Krzysztof starają się rozwiązać zagadkę śmierci Jakuba, co staje się z czasem sprawą dość niebezpieczną. I zmusza kobietę do przemyśleń na temat swojego życia i związku z policjantem.

Bohaterowie książki są zwyczajnymi ludźmi, mającymi swoje lepsze i gorsze dni. Autorka nie zgłębia zbytnio ich psychiki, bardziej skupiając się na opowiedzeniu toczącej się historii. A historia dotyczy tajemnicy z przeszłości, zaginionych antyków wywożonych przez Niemców, handlem podrabianymi dziełami sztuki, smutnych losów pewnego pana, miłości, zazdrości, chciwości i morderstwa. Zresztą niejednego.
Akcja toczy się ustalonym rytmem, spokojnie, miarowo prowadząc czytelnika do poznania finału. Język powieści jest bardzo przystępny, czyta się szybko i przyjemnie, chociaż nie jest to kryminał w stylu hard.,gdzie akcja goni akcję Nie ma krwawych opisów i choć trup zaczyna się gęsto ścielić, to autorka darowała nam szczegółowe opisy. Dlatego też kryminał nadaje się praktycznie dla każdego. Mamy zagadkę, zabójstwo, porwanie, wątek miłosny, zarysy pracy archeologów i złotników. Kryminał z historią w tle.

Jak co roku, w Biskupinie odbywa się festyn archeologiczny, na który tłumnie przybywają i ludzie parający się tym zawodem, i zwykli turyści. Od lat festyn cieszy się ogromnym powodzeniem a większość ludzi zna się przynajmniej z widzenia. Na taki festyn wybrała się Ewa-antropolożka, która postanawia spędzić tam urlop. Nie jest zbyt pozytywnie nastawiona do swojego pomysłu....

więcej

mniej

Pokaż mimo to