Tyle naczytałem się o wspaniałym literacie i filozofie Wolterze, że szczerze cieszyłem się na przeczytanie jego powiastek. Zdaje się jednak, że moje oczekiwania były bardzo wysokie.

Przede wszystkim Wolter jest niesamowicie nudny i niezbyt zajmujący. Zamiast skupić się na jakimś problemie, ograć go w ciekawy sposób i zaproponować rozsądne, nowatorskie rozwiązanie, po prostu wyśmiewa on propozycje innych filozofów (Rousseau, Leibniz). Jego własne poglądy określiłbym jako taki „chłopski rozum”.

Weźmy takiego „Kandyda” – główny bohater przez ponad setkę stron doświadcza co rusz największych nieszczęść, które bardzo trudno obronić boską opatrznością, byleby tylko zwalczyć tezę o „najlepszym z możliwych światów”. Dało się to zrobić powiastką na dziesięć, a nie sto stron.

Podobnie rzecz ma się z innymi jego tekstami. Wolter nie proponuje nic nowego, tylko wyśmiewa i wyszydza doktryny, których nie rozumie, sprowadzając wszystkie możliwe stronnictwa (nie tylko filozoficzne, ale i religijne czy narodowe) do szukających zwady i bogactwa barbarzyńców. Jednocześnie w pewnych momentach wychodzi z niego osobowość bogacza, który patrzy z góry na maluczkich tego świata.

Podsumowując, nie ujął mnie niczym. Być może jedynie odwagą w okazywaniu arogancji dla duchowieństwa i monarchów. Tym niemniej wydaje mi się bardzo ograniczonym ignorantem. Mentzen tamtych czasów.

Tyle naczytałem się o wspaniałym literacie i filozofie Wolterze, że szczerze cieszyłem się na przeczytanie jego powiastek. Zdaje się jednak, że moje oczekiwania były bardzo wysokie.

Przede wszystkim Wolter jest niesamowicie nudny i niezbyt zajmujący. Zamiast skupić się na jakimś problemie, ograć go w ciekawy sposób i zaproponować rozsądne, nowatorskie rozwiązanie, po...

Ocena dotyczy tylko „Kandyda”.

Ocena dotyczy tylko „Kandyda”.

Trochę nierówne. Niektóre nużyły. Prostaczek najlepszy :)

Trochę nierówne. Niektóre nużyły. Prostaczek najlepszy :)

Twórczość Woltera jest genialna, jego podejście do życia przepełnione mąrdrości bardzo elegencko prezentuje się na kartkach Powiastek filozoficznych. Serdecznie polecam każdemu bez względu na poziom zaawansowania w literaturze. Autor pisze w sposób zrozumiały, żywy i elokwentny. Przeczytanie wiąże się również z lepszym zrozumieniem liberalnego systemu kulturalnego.

Twórczość Woltera jest genialna, jego podejście do życia przepełnione mąrdrości bardzo elegencko prezentuje się na kartkach Powiastek filozoficznych. Serdecznie polecam każdemu bez względu na poziom zaawansowania w literaturze. Autor pisze w sposób zrozumiały, żywy i elokwentny. Przeczytanie wiąże się również z lepszym zrozumieniem liberalnego systemu kulturalnego.

Fascynująca książka człowieka oświeconego, który zastanawiał się nad rolą państwa i godnym życiem obywateli. Fascynujące w tej książce, której opowiastki pochodzą z XVIII wieku jest to, że ówczesne problemy Francji są nad wyraz aktualne we współczesnej Polsce.
Gorąco polecam pasjonatom filozofii, ale także historii i politologii.

Fascynująca książka człowieka oświeconego, który zastanawiał się nad rolą państwa i godnym życiem obywateli. Fascynujące w tej książce, której opowiastki pochodzą z XVIII wieku jest to, że ówczesne problemy Francji są nad wyraz aktualne we współczesnej Polsce.
Gorąco polecam pasjonatom filozofii, ale także historii i politologii.

Dzieło ponadczasowe, błyskotliwe, dowcipne o ciętym języku. Dobra zabawa dla duszy i ciała. Opowieści uczą swą mądrością życia, jednocześnie bawiąc w inteligentny sposób odbiorcę. Rękę mistrza czuć w każdym wersie.

Dzieło ponadczasowe, błyskotliwe, dowcipne o ciętym języku. Dobra zabawa dla duszy i ciała. Opowieści uczą swą mądrością życia, jednocześnie bawiąc w inteligentny sposób odbiorcę. Rękę mistrza czuć w każdym wersie.

Jedna z moich ulubionych. Niezwykle lekki, inteligentny humor. Voltaire bawi, a zarazem niesamowicie wciąga swoją przenikliwością.

Jedna z moich ulubionych. Niezwykle lekki, inteligentny humor. Voltaire bawi, a zarazem niesamowicie wciąga swoją przenikliwością.

Majstersztyk

Majstersztyk

Przewodnik na zycie.
Kandyd.

Przewodnik na zycie.
Kandyd.

Myślę, że najlepszym komentarzem do Powiastek są słowa Jean Orieux:
"Niektórzy mówią, że (Wolter) nie jest "poważny". To prawda. Zrobił wszystko, by takim się nie wydawać; lecz jest ponadto coś nieskończenie ważniejszego. Zdarza nam się zapominać, że każdy z nas nosi w głębi swojego umysłu ślady pozostawione przez Kandyda."

Myślę, że najlepszym komentarzem do Powiastek są słowa Jean Orieux:
"Niektórzy mówią, że (Wolter) nie jest "poważny". To prawda. Zrobił wszystko, by takim się nie wydawać; lecz jest ponadto coś nieskończenie ważniejszego. Zdarza nam się zapominać, że każdy z nas nosi w głębi swojego umysłu ślady pozostawione przez Kandyda."