Lisinka

Okładka książki Lisinka Birgit Pouplier
Okładka książki Lisinka
Birgit Pouplier Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Lisinka
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8373119566
Tłumacz:
Maria Gołębiewska-Bijak
Tagi:
malarstwo Dania
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
73
42

Na półkach:

Ciekawa historia interesującej kobiety i artystki. Aż zdumiewa mnie, iż nikt o niej w naszym kraju nie mówi... Jej biografia została przedstawiona w scenerii zupełnie mi obcej, a jednocześnie bliskiej - XIX wiek jego ludzie i aura - podróże, ludzie pokroju Ibsena, Andersena i in. sylwetka Elisabeth też niczego sobie - podziwiam tę kobietę, jej cierpliwość, pokorę, a jednocześnie dumę!
Jedynym mankamentem jest słaba kompozycja i język - być może to kwestia tłumaczenia, ale mam wrażenie, że pewne rzeczy można było napisać lepiej.

Ciekawa historia interesującej kobiety i artystki. Aż zdumiewa mnie, iż nikt o niej w naszym kraju nie mówi... Jej biografia została przedstawiona w scenerii zupełnie mi obcej, a jednocześnie bliskiej - XIX wiek jego ludzie i aura - podróże, ludzie pokroju Ibsena, Andersena i in. sylwetka Elisabeth też niczego sobie - podziwiam tę kobietę, jej cierpliwość, pokorę, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
755
380

Na półkach: , ,

Wspaniała historia o wspaniałej kobiecie, która nie dała się zamknąć w domu i ograniczyć do roli żony i matki. Mało tego, miała odwagę, aby przeciwstawić się stereotypom i podążać za marzeniami. Udowodniła przy tym, że wcale nie trzeba rezygnować z życia rodzinnego, żeby móc się rozwijać i realizować własne pragnienia. Mowa tu oczywiście o Elisabeth Baumann Jerichau – duńskiej malarce, która urodziła się w Warszawie.
Tytuł jest troszeczkę dwuznaczny, ale tylko dla niewtajemniczonych. Dlaczego Lisinka? Początkowo najbliżsi nazywali ją „dziką”, bo była uparta i krnąbrna, ale ta nazwa nie przetrwała, bo wkrótce ojciec zaczął do niej zwracać się: „Lisinko!”.
Elisabeth była wybitną artystką znaną przede wszystkim na europejskich dworach, gdzie malowała portrety członków znamienitych rodów. Przyjaźniła się z Hansem Christianem Andersenem, który często gościł w jej domu i godzinami opowiadał lub czytał swoje baśnie dzieciom artystki.
Życie Elisabeth nie było jednak usłane różami. Musiała długo i ciężko pracować, by jej obrazy zdobyły uznanie krytyki. Małżeństwo z duńskim rzeźbiarzem Jensem Adolfem Jerichau też nie należało do najszczęśliwszych, ale mimo to udało jej się pokonać własne słabości i przezwyciężyć piętrzące się kłopoty. Jej niezłomność, hart ducha i determinacja w dążeniu do celów jest godna podziwu.
Najbardziej chyba oburza mnie to, że ta wybitna artystka z warszawskiego Żoliborza była i nadal jest mało znana w Polsce.

Wspaniała historia o wspaniałej kobiecie, która nie dała się zamknąć w domu i ograniczyć do roli żony i matki. Mało tego, miała odwagę, aby przeciwstawić się stereotypom i podążać za marzeniami. Udowodniła przy tym, że wcale nie trzeba rezygnować z życia rodzinnego, żeby móc się rozwijać i realizować własne pragnienia. Mowa tu oczywiście o Elisabeth Baumann Jerichau –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
29

Na półkach:

Cieszę się, że miałam okazję poznać fragmenty z życia i twórczości duńskiej malarki polskiego pochodzenia Elisabeth Baumann Jerichau. Niezwykłej kobiety, która swoją odwagą, często łamiąc konwenanse dowiodła, że możliwe jest bycie zarówno żoną, matką, jak i wybitną artystką. Obdarzona niezwykłą inteligencją, wrażliwością, czasem gorsząc ale częściej wzbudzając podziw walczyła z przeciwnościami losu, pozostając w konieczności wyboru pomiędzy obowiązkami rodzinnymi a życiem artystycznym. Pomimo trudnego małżeństwa z duńskim rzeźbiarzem Jensem Adolfem Jerichau oraz urodzenia dziewięciorga dzieci nadal rozwijała swój talent malarski. Była artystką znaną na dworach prawie całej Europy, przyjaźniła się z wieloma wybitnymi postaciami m.in. z Andersenem, Dickensem. Potem jednak zapomniana zarówno w Polsce (gdzie się urodziła) jak i w Danii (gdzie mieszkała).
Malowała przede wszystkim portrety m.in. członków rodzin królewskich, żony sułtana w haremie i inne mniej lub bardziej znane postaci. W swoich pracach nawiązywała również do wszystkich narodowych zrywów: powstania kościuszkowskiego i listopadowego, które pamiętała z dzieciństwa, a także styczniowego, co dowiodło jak ważne i silne były jej polskie korzenie. W Danii zasłynęła głównie z obrazu pt. Dania, dzięki czemu została zaakceptowana jako malarka, ale na uznanie krytyki musiała jeszcze długo poczekać.
Były jednak momenty podczas czytania książki kiedy miałam zwyczajnie dość jej zmagań z depresyjnym mężem, jej ciągłej kontroli ludzi i sytuacji i miałam ochotę powiedzieć kobieto odpuść, nie można na siłę nikogo uszczęśliwić. Ale ona widocznie nie potrafiła inaczej. Z wielkim uporem dążyła do celu.
Podsumowując, cieszy mnie fakt, że tą niezwykle charyzmatyczną XIX-wieczną artystkę możemy zaliczyć w poczet polskich malarzy.

Cieszę się, że miałam okazję poznać fragmenty z życia i twórczości duńskiej malarki polskiego pochodzenia Elisabeth Baumann Jerichau. Niezwykłej kobiety, która swoją odwagą, często łamiąc konwenanse dowiodła, że możliwe jest bycie zarówno żoną, matką, jak i wybitną artystką. Obdarzona niezwykłą inteligencją, wrażliwością, czasem gorsząc ale częściej wzbudzając podziw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
547
337

Na półkach:

Fantastyczna książka o sile i determinacji kobiety, w czasach kiedy płeć skazywała nas na drugie albo kolejne miejsce w szeregu za mężczyzną...

Fantastyczna książka o sile i determinacji kobiety, w czasach kiedy płeć skazywała nas na drugie albo kolejne miejsce w szeregu za mężczyzną...

Pokaż mimo to

avatar
401
203

Na półkach:

Początek niesamowicie irytuje, postać bohaterki zakochującej sie na każdej stronie w kimś innym doprowadzała mnie do szału. Później książka sie rozkręca, momentami nawet fascynuje, zwłaszcza epoka, świat artystów. Zainteresowała mnie malarstwem Elisabeth Bauman, z chęcia zaczęłąm oglądać jej obrazy, zwłaszcza portrety.

Początek niesamowicie irytuje, postać bohaterki zakochującej sie na każdej stronie w kimś innym doprowadzała mnie do szału. Później książka sie rozkręca, momentami nawet fascynuje, zwłaszcza epoka, świat artystów. Zainteresowała mnie malarstwem Elisabeth Bauman, z chęcia zaczęłąm oglądać jej obrazy, zwłaszcza portrety.

Pokaż mimo to

avatar
702
424

Na półkach: ,

"Lisinka" jest dość ciekawą pozycją, która wciąga i intryguje. Niewątpliwą zasługą, która się do tego przyczyniła jest bujne życie Elizabeth Baumann Jerichau. Autorka poprowadziła nas przez jej życie ukazując różnego rodzaju emocję i przybliżając owa kobietę nam, która na pewno warto byłoby poznać. Momentami powieść wydaje się dłużyć w nieskończoność, niemniej są to drobne minusy warte przymknięcie oka.

Ową pozycję śmiało mogę polecić osobom, które interesują się malarstwem i samą Elizabeth. Ale także osobom, które mają ochotę przeczytać ciekawą powieść, której bohaterką jest interesująca i niepowtarzalna kobieta.

"Lisinka" jest dość ciekawą pozycją, która wciąga i intryguje. Niewątpliwą zasługą, która się do tego przyczyniła jest bujne życie Elizabeth Baumann Jerichau. Autorka poprowadziła nas przez jej życie ukazując różnego rodzaju emocję i przybliżając owa kobietę nam, która na pewno warto byłoby poznać. Momentami powieść wydaje się dłużyć w nieskończoność, niemniej są to drobne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
688
589

Na półkach:

Dobrze się czyta, chociaż przez wiele stron miałam wrażenie jakbym czytała o czasach współczesnych.

Dobrze się czyta, chociaż przez wiele stron miałam wrażenie jakbym czytała o czasach współczesnych.

Pokaż mimo to

avatar
357
159

Na półkach: , ,

Ksiązka, którą przeczytałam w jeden wieczór, Całkowicie mnie pochłonęła. Zawładnęła moimi godzinami, opowiadając mi historię malarki polskiego pochodzenia Elisabeth Anny Marii Jerichau-Baumann, jej skomplikowanego rodzinnego życia oraz szczególnej przyjaźni z Hansem Christianem Andersenem. Polecam

Ksiązka, którą przeczytałam w jeden wieczór, Całkowicie mnie pochłonęła. Zawładnęła moimi godzinami, opowiadając mi historię malarki polskiego pochodzenia Elisabeth Anny Marii Jerichau-Baumann, jej skomplikowanego rodzinnego życia oraz szczególnej przyjaźni z Hansem Christianem Andersenem. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
640
29

Na półkach: ,

Nienawidzę tej książki, szczerze i z całego serca. Nie cierpię bohaterki, nie zgadzałam się z nią tak głęboko, że po chwili czytania bolała mnie głowa. Mimo wszystko nie potrafiłam się od niej oderwać, połykałam kolejne strony równocześnie łykając ibuprofen. Genialnie napisana, nigdy nie przeżyłam tak mocnych emocji podczas czytania, choć momentami wydawała mi się przegadana, co jednak nie ujmuje jej uroku.

Nienawidzę tej książki, szczerze i z całego serca. Nie cierpię bohaterki, nie zgadzałam się z nią tak głęboko, że po chwili czytania bolała mnie głowa. Mimo wszystko nie potrafiłam się od niej oderwać, połykałam kolejne strony równocześnie łykając ibuprofen. Genialnie napisana, nigdy nie przeżyłam tak mocnych emocji podczas czytania, choć momentami wydawała mi się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    69
  • Chcę przeczytać
    53
  • Posiadam
    22
  • Ulubione
    6
  • Biografie
    6
  • 2013
    2
  • Auto/biografie/ powieści biogr.
    1
  • Niedoczytane
    1
  • Polecam
    1
  • Powieści i inne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lisinka


Podobne książki

Przeczytaj także