Od lat interesuje się wyprawami polarnymi, zwłaszcza tymi pierwszymi. Stąd też czytałam wiele relacji i dzienników polarników. A jednak opowieść Amundsena jest inna - bardziej bezkompromisowa. Chyba jako jedyny pisał też o tych mało chwalebnych aspektach pracy badawczej. Znane są mi niektóre historie z czasu wyścigu do Biegunów ale raczej skupiałam się na norweskich, brytyjskich i polskich dokonaniach. Po raz pierwszy zetknęłam się z włoskimi próbami zagarnięcia części tych dokonań. A nie były to uczciwe próby. Amundsen ale też i inni badacze pięknie storpedowali te przechwałki i zakłamania. Autor pisze też o innych ciemnych stronach pracy polarnika i przestrzega przed zbyt pochopnymi decyzjami w pogoni za przygodą bez stosownego przygotowania. Wspaniała postać i inspirująca lektura

Od lat interesuje się wyprawami polarnymi, zwłaszcza tymi pierwszymi. Stąd też czytałam wiele relacji i dzienników polarników. A jednak opowieść Amundsena jest inna - bardziej bezkompromisowa. Chyba jako jedyny pisał też o tych mało chwalebnych aspektach pracy badawczej. Znane są mi niektóre historie z czasu wyścigu do Biegunów ale raczej skupiałam się na norweskich,...

Do mniej więcej połowy bardzo ciekawa. Dalsza cześć to historia sporów Amundsena ze współpracownikami, być może fascynująca dla jemu współczesnych, mnie znużyła.

Do mniej więcej połowy bardzo ciekawa. Dalsza cześć to historia sporów Amundsena ze współpracownikami, być może fascynująca dla jemu współczesnych, mnie znużyła.

Książka napisana jest bardzo rzeczowym i chłodnym tonem, ale widać, taki już był sam Amundsen (choć sam uważał się za osobę o olbrzymim poczuciu humoru). Czytelnik nie ma co oczekiwać barwnych i dramatycznych opisów wydarzeń towarzyszących wyprawom w nieznane. Z kart książki wyłania się natomiast obraz osoby zdeterminowanej osiągnąć wielkie cele i dążącej do tego skutecznie. Aż ciężko uwierzyć, że człowiek był w stanie pokonać trudności, z którymi spotykały się ekspedycje polarne, zwłaszcza w obliczu stanu ówczesnej techniki. Z pewnością lektura może wzbudzić podziw dla jednego z największych odkrywców w historii.

Książka napisana jest bardzo rzeczowym i chłodnym tonem, ale widać, taki już był sam Amundsen (choć sam uważał się za osobę o olbrzymim poczuciu humoru). Czytelnik nie ma co oczekiwać barwnych i dramatycznych opisów wydarzeń towarzyszących wyprawom w nieznane. Z kart książki wyłania się natomiast obraz osoby zdeterminowanej osiągnąć wielkie cele i dążącej do tego...

Zwięźle, klarownie, bez barwnych opisów, ale z dużą ilością szczegółów technicznych. Bardzo przyjemne, chociaż szkoda, że taka krótka :(

Zwięźle, klarownie, bez barwnych opisów, ale z dużą ilością szczegółów technicznych. Bardzo przyjemne, chociaż szkoda, że taka krótka :(

Świetne wspomnienia jednego z najlepszych polarników.

Świetne wspomnienia jednego z najlepszych polarników.

Początek ciekawy, ale później strasznie dużo narzekactwa na innych i użalania się nad sobą.

Początek ciekawy, ale później strasznie dużo narzekactwa na innych i użalania się nad sobą.