Po szybkim przejrzeniu wnętrza nie do końca wiedziałam czego powinnam się spodziewać po środku. Przez obecne stworki z długimi uszami myślałam bardziej o czymś science fiction, a dostałam realia polskiego życia, co było ciekawym zaskoczeniem. Nie sądzę jednak, że komiks jest jakiś wybitny. Kreska i styl artystyczny są ładne, ale samo przedstawienie wydarzeń jest powierzchowne i, mam wrażenie, z dziurami. Często ciężko było mi się połapać co się dzieje jednego dnia, a co już dzień później, bo rozgraniczenie czasowe było rozmyte.

Po szybkim przejrzeniu wnętrza nie do końca wiedziałam czego powinnam się spodziewać po środku. Przez obecne stworki z długimi uszami myślałam bardziej o czymś science fiction, a dostałam realia polskiego życia, co było ciekawym zaskoczeniem. Nie sądzę jednak, że komiks jest jakiś wybitny. Kreska i styl artystyczny są ładne, ale samo przedstawienie wydarzeń jest...

Nie jest to arcydzieło literackie, bo dużo tekstu w paskach nie znajdziecie, ale na pewno jest to arcydzieło komiksu. Charakterystyczny dryg Mateusza Skutnika do subtelnej satyry okraszony jest jego klasycznymi ilustracjami pełnymi farb wodnych i szczegółowych pociągnięć stalówki, przez co drobne historie zyskują piękny, nieco oniryczny, lecz pełen obraz. Nieraz roześmiałam się czytając parę pasków, ponieważ Skutnik ustępuje tutaj próbie kreowania fantastycznych światów, a skupia się na życiu codziennym - historie wyjęte z jego własnych doświadczeń przelane są w Paskach na papier. Komiksy cieszą oko i duszę, są kompaktowe w przekazie i formie, a przede wszystkim są bardzo strawną formą sztuki.

Nie jest to arcydzieło literackie, bo dużo tekstu w paskach nie znajdziecie, ale na pewno jest to arcydzieło komiksu. Charakterystyczny dryg Mateusza Skutnika do subtelnej satyry okraszony jest jego klasycznymi ilustracjami pełnymi farb wodnych i szczegółowych pociągnięć stalówki, przez co drobne historie zyskują piękny, nieco oniryczny, lecz pełen obraz. Nieraz roześmiałam...

Rewelacyjny Pan Blaki w kolejnej odsłonie.
Absurd codziennej rzeczywistości połączony z czarnym humorem, proste ilustracje cieszące oko i tak przejrzyste, że aż miło powraca się do komiksu.

Rewelacyjny Pan Blaki w kolejnej odsłonie.
Absurd codziennej rzeczywistości połączony z czarnym humorem, proste ilustracje cieszące oko i tak przejrzyste, że aż miło powraca się do komiksu.

Ta część różni się od poprzedniczek. Brak tu "filozofowania", jest raczej zbiór krótkich i zabawnych historyjek z dnia codziennego.

Ta część różni się od poprzedniczek. Brak tu "filozofowania", jest raczej zbiór krótkich i zabawnych historyjek z dnia codziennego.

Fajne. Fajny klimacik. Szybko się czyta :)

Fajne. Fajny klimacik. Szybko się czyta :)

Większość z tych pasków nieco sucha. Kilka udanych. Wizualnie da się lubić.

Większość z tych pasków nieco sucha. Kilka udanych. Wizualnie da się lubić.