Powiem szczerzę, że czytałem sporo książek o wampirach i książka „Wampiry z Morganville: Przeklęty dom” przy innych tytułach nie wypadła zbyt dobrze. Przyznaje, że jest to pozycja raczej dla młodszych czytelników. Akcja dzieje się w mieście Morganville gdzieś chyba na południu Stanów Zjednoczonych a nasza bohaterka Claire przyjeżdża na studia. Miasto nie wyróżnia się może niczym. Może oprócz tego, że po zmroku nikt prawie nie wychodzi na zewnątrz. Co ciekawe wszystkie kościoły są pozamykane. Nasza bohaterka po paru perypetiach trafia do dużej rezydencji i poznaje nowych współlokatorów Martina, Eve i Shena. Postacie przyznam charakterystyczne. Cóż więcej można powiedzieć o przygodach grupki nastolatków w mieście opanowanym przez wampiry, które poszukują starożytnej księgi wiedzy…..
Jest t o pierwszy tom przygód Claire w przeklętym mieście gdzie władzę sprawują wampiry a ludzie są ich pomagierami. Musze przyznać, że przez większość książki się trochę nudziłem jednak dopiero na końcu zaczęła się naprawdę ciekawa akcja. Czekam aż usiądę do drugiej części i poznam dalsze losy bohaterów……

Powiem szczerzę, że czytałem sporo książek o wampirach i książka „Wampiry z Morganville: Przeklęty dom” przy innych tytułach nie wypadła zbyt dobrze. Przyznaje, że jest to pozycja raczej dla młodszych czytelników. Akcja dzieje się w mieście Morganville gdzieś chyba na południu Stanów Zjednoczonych a nasza bohaterka Claire przyjeżdża na studia. Miasto nie wyróżnia się może...

Czytałam niemal całą serię za dzieciaka. Wtedy bardzo mi się podobała i ubolewałam nad brakiem ostatniej księgi. Ostatnio ktoś mi o nich przypomniał... Zabrałam się za ponowną lekturę i puff czar prysł. Solidna 5 i nic więcej

Czytałam niemal całą serię za dzieciaka. Wtedy bardzo mi się podobała i ubolewałam nad brakiem ostatniej księgi. Ostatnio ktoś mi o nich przypomniał... Zabrałam się za ponowną lekturę i puff czar prysł. Solidna 5 i nic więcej

Porażka na całej linii.

Porażka na całej linii.

Jedyne co tak naprawdę mi się tutaj podobało, to romans Clarie z Shanem. Ogólny świat nie bardzo przypadł mi do gustu.

Jedyne co tak naprawdę mi się tutaj podobało, to romans Clarie z Shanem. Ogólny świat nie bardzo przypadł mi do gustu.

Bardzo chciałam przeczytać tę serię, ale u mnie w bibliotece dostać serie w całości graniczy z cudem, aż tu nagle takie zaskoczenie. Nie mniej jednak początek pierwszego tomu trochę mnie rozczarował. Był bardzo flegmatyczny. Claire nękana w akademiku znajduje dom, w którym ma szansę zamieszkać. Jego mieszkańcy są lekko dziwni, bo od razu czuć, że podobnie jak dom kryją tajemnice. W sumie duża część książki to wychodzenie Claire z domu i ucieczka do niego przed wampirami. Między wierszami dowiadujemy się trochę o bohaterach, tajemniczym domu i mieszkających w Morganville wampirach. Akcja rozkręca się jednak tak naprawdę pod koniec, od momentu schronienia się Claire w kościele. Wówczas wszystko pędzi tak szybko, jak lecą czytane strony. I od tego miejsca robi się naprawdę ciekawie, a pierwsza część kończy się zaskoczeniem. Polecam i stwierdzam, że warto przecierpieć ten flegmatyczny początek.

Bardzo chciałam przeczytać tę serię, ale u mnie w bibliotece dostać serie w całości graniczy z cudem, aż tu nagle takie zaskoczenie. Nie mniej jednak początek pierwszego tomu trochę mnie rozczarował. Był bardzo flegmatyczny. Claire nękana w akademiku znajduje dom, w którym ma szansę zamieszkać. Jego mieszkańcy są lekko dziwni, bo od razu czuć, że podobnie jak dom kryją...

Jeśli mam coś dobrego napisać o tej książce to chyba tylko tyle, że są wampiry, a tak po za tym.... Postacie są bezbarwne, fabuła, może i rozkręci się w następnych tomach, ale tutaj było nudno, drętwo, a głupota głównej bohaterki wylewała się na każdej stronie. Ja rozumiem ma 16 lat, ale każdy posiada coś takiego jak instynkt przetrwania, a Claire jedyne co posiada to dumę. Ciągle powtarza, że nie jest dzieckiem chociaż tak w większości sytuacji się zachowuje. Cała książka przypomina mi bajkę na dobranoc dla dzieci. Zamysł był ciekawy inny, wampiry nie mogą przemieniać ludzi i mieszkają w jednym mieście. Może jestem za stara na takie historie, ale moja ocena jest i tak nazbyt pobłażliwa.

Jeśli mam coś dobrego napisać o tej książce to chyba tylko tyle, że są wampiry, a tak po za tym.... Postacie są bezbarwne, fabuła, może i rozkręci się w następnych tomach, ale tutaj było nudno, drętwo, a głupota głównej bohaterki wylewała się na każdej stronie. Ja rozumiem ma 16 lat, ale każdy posiada coś takiego jak instynkt przetrwania, a Claire jedyne co posiada to...

Uwielbiam serię "Wampiry z Morganville". Pierwsze tomy czyta się z zapartym tchem nie mogąc się oderwać od książki. Późniejsze stają się już trochę monotonne, z uwagi na ciągłą akcję, jednak mimo wszystko warto przeczytać wszystkie wydania.

Uwielbiam serię "Wampiry z Morganville". Pierwsze tomy czyta się z zapartym tchem nie mogąc się oderwać od książki. Późniejsze stają się już trochę monotonne, z uwagi na ciągłą akcję, jednak mimo wszystko warto przeczytać wszystkie wydania.

Opowieść o młodej - zdecydowanie za młodej- dziewczynie, która wyjeżdża na studia do nowego miasteczka, zostawiając przy tym swoich rodziców. Niby nic specjalnego, dramat rozstania bardzo opiekuńczych dorosłych z jedynym dzieckiem, w dodatku nieprzeciętnie inteligentnym i niesamowicie bystrym... tak bystrym, że jedyną reakcją na nękanie, bicie i okaleczenia jest telefon do rodziców z informacją, że wszystko układa się świetnie. Jakby tego było mało okazuje się, że miasteczko jest siedzibą wampirów i wszyscy mają z tym totalny luz, ponieważ... są za biedni, aby wyjechać gdzieś, gdzie żadna kreatura nie będzie chciała pozbawić ich życia po zmroku.
Konieczne jest jeszcze wspomnienie o gangu kilkunastoletnich dziewczyn, które trzęsą całym akademikiem (i okolicą). Ich teksty nieskalane myśleniem, to jeden z cięższych do przebrnięcia momentów dla czytelnika. Bohaterki jednak są od początku do końca konsekwentne i szczere. To co w głowie jest również na ustach, a później również w ich czynach. Kilkanaście lat i bijatyki, noże, porwania, podpalenia...
To tyle jeśli chodzi o jakąkolwiek logikę zastosowaną w całej historii. Rozumiem, że to fantastyka, rozumiem że to literatura młodzieżowa i dużo ważniejszy jest zupełnie nieuzasadniony romans niż zdrowy rozsądek, którym powinni się posługiwać bohaterowie, ale ta opowieść jest tak grubymi nićmi szyta, że do tej pory jestem w szoku.
Dość powszechne jest uważanie kilkunastolatków za osoby dorosłe w filmach "młodzieżowych" jednak tutaj autorkę nieco poniosło. Osiemnastolatkowie sami żyjący w mieście śmierci, codziennie walczący o przeżycie, zbuntowani przeciw systemowi, utrzymujący dom i siebie z jednej pensji kelnerki w miejscowej kawiarni.
Główna akcja dotyczy poszukiwań prastarej, niezwykle cennej dla wampirów księgi. To ona może zmienić bieg wydarzeń i cały porządek świata. Poszukiwania trwają od wielu, wielu lat (dziesięcioleci/ tysiącleci?) na całym świecie, szukają jej ludzie i wampiry na wszystkich szerokościach geograficznych... a znajduję ją szesnastolatka, chcąca uchronić przed ukąszeniem swojego niedoszłego ukochanego.
Książka przeznaczona dla ściśle określonej grupy odbiorców. Osoby lubiące nieco mroczny klimat, oderwany od rzeczywistości, nadprzyrodzone istoty. Do tego jak zawsze romans (może nie jeden) wysuwający się bardzo niedelikatnie na pierwszy plan i drewniane postacie. Pomysł dobry, ciekawy chociaż mało oryginalny. Cała fabuła ma potencjał (stąd pewnie tyle części cyklu),wielowątkowość, wielość bohaterów... po pierwszej części widzę, że da się coś z tym zrobić. Nie wiem jednak czy dowiemy się czegoś więcej o bohaterach, tutaj poznajemy ich bardzo pobieżnie, autorka raczej mówi o faktach z ich życia (dość niespotykanych) a nie o nich samych. Nie wiemy czego chcą, jakie mają plany i na czym im zależy. Świat wokół też jest grubą kreską narysowany, może w dalszych częściach zostanie to wszystko bardziej rozwinięte i przestanie przypominać kolosa na glinianych nogach.

Opowieść o młodej - zdecydowanie za młodej- dziewczynie, która wyjeżdża na studia do nowego miasteczka, zostawiając przy tym swoich rodziców. Niby nic specjalnego, dramat rozstania bardzo opiekuńczych dorosłych z jedynym dzieckiem, w dodatku nieprzeciętnie inteligentnym i niesamowicie bystrym... tak bystrym, że jedyną reakcją na nękanie, bicie i okaleczenia jest telefon do...

Super początek świetnej serii 😊

Super początek świetnej serii 😊

W tej książce wampir nie jest wegetarianinem ani zakochanym po uszy w zwykłej śmiertelniczce. Tutaj to krwiożercza bestia czychająca na swoją ofiarę po zmroku.
Książka trafiła w moje ręce przypadkiem, akcja rozgrywa się w miasteczku którym żądzą wampiry. Młoda uzdolniona szesnastolatka studiuje w miasteczkowym uniwerku, nie akceptowana przez rówieśnice żądzące szkołą postanawia przenieść się z akademika kiedy zostaje przez nie dotkliwie pobita. Trafia do domu w którym mieszkańcy nie są aż tak normalni jak się wydaję.
Jakie tajemnice są skrywane, czego szukają wampiry i dlaczego ten dom ich ochrania?
Szybka, wartka akcja pozwala przeczytać tą książkę na jednym tchu. Może nie jest to jakiś ideał, ale książka super na jeden wieczor.

W tej książce wampir nie jest wegetarianinem ani zakochanym po uszy w zwykłej śmiertelniczce. Tutaj to krwiożercza bestia czychająca na swoją ofiarę po zmroku.
Książka trafiła w moje ręce przypadkiem, akcja rozgrywa się w miasteczku którym żądzą wampiry. Młoda uzdolniona szesnastolatka studiuje w miasteczkowym uniwerku, nie akceptowana przez rówieśnice żądzące szkołą...