Nagle w głębi lasu

Okładka książki Nagle w głębi lasu Amos Oz
Okładka książki Nagle w głębi lasu
Amos Oz Wydawnictwo: Rebis literatura dziecięca
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Pitom be-omek ha-ja'ar
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8373018042
Tłumacz:
Leszek Kwiatkowski
Tagi:
Literatura izraelska bajka baśń Izrael dla dzieci
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
269 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
437
347

Na półkach:

Piękna bajka niekoniecznie dla dzieci

Piękna bajka niekoniecznie dla dzieci

Pokaż mimo to

avatar
2594
795

Na półkach: , , ,

Strach za strach.
Wspaniała baśń dla dużych i małych. Gdzieś daleko od głównych szlaków, zatopiona w lasach istnieje wioska. W wiosce tej nie ma żadnego żywego zwierzęcia, od najmniejszych korników i muchy po największe ptaki i krowy. Nawet przelatujące ptaki omijają tą wioskę. Dorośli wiedzą dlaczego tak jest, a może przypuszczają. Jednak milczą, nie chcą o tym rozmawiać z dziećmi. Mówią, że nie pamiętają. Społeczność jest silna w ciągu dnia, każde odstępstwo od przyjętych norm wyśmiewa i wyszydza. "Nikt nie chce się znaleźć poza gromadą ani być wykluczonym ze stada. Wystarczy, że raz czy dwa odsuniesz się od grupy, a nie dopuszczą cię z powrotem. Bo jesteś chory na rżycę.". Jednak nawet w ciągu dnia nikomu nie wolno zapuszczać się do lasu. Bardzo smutna jest to wioska. W czasie nocy wioskę i jej mieszkańców opanowuje strach, zamykają się w swoich domach i nikomu nie wolno ich opuścić. Strach ma imię demon Nehi. Dwójka dzieci Mati i Maja pragną odkryć prawdę, bo czują się okłamywane przez dorosłych. Widzą, że dorośli mają w sobie jakiś wstyd za dawne czyny i nie chcą o tym mówić. Żeby odkryć prawdę, a może i zwierzęta wyruszają do lasu. Czy znajdą tam zwierzęta i odpowiedzi na swoje pytania, dlaczego nie ma zwierząt w wiosce? Kogo tam spotkają? W lesie będą się musiały zmierzyć ze sprawami, na które my dorośli nie potrafimy często znaleźć odpowiedzi. Pytanie o odpowiedzialność zbiorową, czy można zło złem zwyciężać? Czy człowiek może być szczęśliwy żyjąc samotnie? Usłyszą : "Tymczasem zaś strzeżcie się bardzo, żebyście i wy nie zarazili się chorobą pogardy i szyderstwa." Mądre są to słowa, ale ja bym jeszcze parę ostrzeżeń dodała. Strzeżcie się ludzi, którzy nie potrafią zapomnieć, przebaczyć i gdy zemsta staje się ich życiem.
Dla mnie jest to raczej jest to współczesna powiastka filozoficzna, stawiająca przed nami dużo pytań natury etycznej. Z drugiej strony jest to piękna baśń dla dzieci. Genialnie napisany utwór, w którym dzieci znajdą proste przesłanie, a dorosłych skłoni do refleksji i zadawania jeszcze innych pytań. Mnie się nasuwa porównanie z „Małym Księciem”.
Książka została bardzo starannie wydana z myślą o dzieciach, duże litery, piękne ilustracje Lucyny Talejko-Kwiatkowskiej. Jednak dobrze, że znalazła się w dziale dla dorosłych, gdyż to niezwykle refleksyjny utwór.

Strach za strach.
Wspaniała baśń dla dużych i małych. Gdzieś daleko od głównych szlaków, zatopiona w lasach istnieje wioska. W wiosce tej nie ma żadnego żywego zwierzęcia, od najmniejszych korników i muchy po największe ptaki i krowy. Nawet przelatujące ptaki omijają tą wioskę. Dorośli wiedzą dlaczego tak jest, a może przypuszczają. Jednak milczą, nie chcą o tym rozmawiać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
657
102

Na półkach: , ,

Ciekawy temat i szczytne idee, ale napisane w sposób, który dzieci może znudzić. Mało tu wydarzeń, historia rozwija się bardzo powoli. Język powieści bardzo kwiecisty - zdania czasem na pół strony. Ciężko się to czyta dziecku. Trzeba jednak przyznać, że panuje fajny klimat tajemnicy, którą chce się wyjaśnić. Może dlatego moja córka wytrwała do do końca by ją poznać...

Ciekawy temat i szczytne idee, ale napisane w sposób, który dzieci może znudzić. Mało tu wydarzeń, historia rozwija się bardzo powoli. Język powieści bardzo kwiecisty - zdania czasem na pół strony. Ciężko się to czyta dziecku. Trzeba jednak przyznać, że panuje fajny klimat tajemnicy, którą chce się wyjaśnić. Może dlatego moja córka wytrwała do do końca by ją poznać...

Pokaż mimo to

avatar
12
6

Na półkach:

Ciekawy pomysł na książkę, jednakże w powieści brakuje odpowiedniego zakończenia i wprowadzenia. Mimo wszystko historia porusza trudne tematy co jest tu dobrze pokazane.

Ciekawy pomysł na książkę, jednakże w powieści brakuje odpowiedniego zakończenia i wprowadzenia. Mimo wszystko historia porusza trudne tematy co jest tu dobrze pokazane.

Pokaż mimo to

avatar
238
189

Na półkach: , ,

Bardzo poruszająca i refleksyjna opowieść. Autor przedstawia losy ludzi, z odciętej od reszty świata wioski, gdzie nie ma żadnych zwierząt- ani dzikich ani hodowlanych. Historię poznajemy z punktu widzenia dzieci, dla których zwierzęta to tylko legenda, snuta jedynie przez dorosłych. Temat odejścia zwierząt z wioski i jej pobliża, owiany jest tajemnicą, niedomówieniami i domysłami. Dorośli uciekają przed bolesną prawdą z przeszłości, wypierają ją, i tylko czasami w chwilach słabości okazują tęsknotę i żal... Od których jednak szybko się odcinają.
To mocna książka. Bardzo wartościowa. Porusza wiele ważnych kwestii dotyczących relacji ludzi z innymi ludźmi i innymi stworzeniami. Dotyka tematów braku akceptacji, okrucieństwa, zemsty, sposobów wybaczania i naprawy błędów. Świetna, także, a może przede wszystkim, dla dorosłych odbiorców.

Bardzo poruszająca i refleksyjna opowieść. Autor przedstawia losy ludzi, z odciętej od reszty świata wioski, gdzie nie ma żadnych zwierząt- ani dzikich ani hodowlanych. Historię poznajemy z punktu widzenia dzieci, dla których zwierzęta to tylko legenda, snuta jedynie przez dorosłych. Temat odejścia zwierząt z wioski i jej pobliża, owiany jest tajemnicą, niedomówieniami i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
471
8

Na półkach:

"Nikt nie chce się znaleźć poza gromadą ani być wykluczonym ze stada. Wystarczy,że raz czy dwa odsuniesz się od grupy, a nie dopuszczą cię z powrotem. Bo jesteś chory na rżycę."

Niezwykła i poruszająca baśń o tolerancji, akceptacji, zrozumieniu.

"Nikt nie chce się znaleźć poza gromadą ani być wykluczonym ze stada. Wystarczy,że raz czy dwa odsuniesz się od grupy, a nie dopuszczą cię z powrotem. Bo jesteś chory na rżycę."

Niezwykła i poruszająca baśń o tolerancji, akceptacji, zrozumieniu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach: ,

„Tymczasem zaś strzeżcie się bardzo, żebyście i wy nie zarazili się chorobą pogardy i szyderstwa”
Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym nie ma zwierząt. Ptaki nie śpiewają, nie szczeka pies, nie brzęczy mucha. O ich niegdysiejszym istnieniu dowiadujesz się jedynie od kilkorga osób w wiosce. Czasem Twoi rodzice się zapomną i zaćwierkają w zabawie jak ptak albo zamiauczą jak kot, by po chwili przywołać się do porządku, a Ciebie skarcić za niewygodne pytania.
Wieś w środku lasu i niby typowa społeczność. Wśród mieszkańców jest zdesperowana stara panna i rozmawiający ze strachem na wróble rolnik. Oraz chłopiec, który opowiada o snach pełnych zwierząt. Pewnego dnia znika w lesie. Kiedy wraca, mówią o nim: „uwaga, to ten, co zachorował na rżycę”.
Książkę „Nagle w głębi lasu” Amosa Oza czyta się do góry nogami, a właściwie od tyłu (dosłownie - tak została oddana forma hebrajskiego oryginału). A kiedy się już zacznie, okaże się, że ta baśń dla każdego pokolenia to miniarcydzieło. Jest historią o samotności, zemście, Bogu, demonie, naturze, strachu, miłości, wykluczeniu, dostosowaniu się, poświęceniu, nienawiści... Łatwiej powiedzieć, o czym nie jest, choć i tu miałabym problem. „Nagle w głębi lasu” uczy i uświadamia, pobudza do refleksji, pokazuje skutki bezmyślnego, egoistycznego działania człowieka względem innych i siebie samego. Jest też niczym przypowieść, opatrzona niezwykłymi ilustracjami.
„A co, jeśli znów zaczną drwić? Albo się znęcać? Co będzie, jeśli znów obudzi się we mnie pragnienie, by dokuczać i robić na złość, żeby odegrać się na wszystkich? - Przerwał na moment, po czym dodał: - A co będzie, jeśli rośli i krzepcy chłopi (...) znów zaczną okładać psy pałkami, smagać konie batem i truć bezpańskie koty, a myszy topić w beczkach z pomyjami, i znów zaczną chodzić ze strzelbami do lasu, żeby mordować sarny? (...) Oczywiście, że krowy wszyscy przyjmą z powrotem z radością, konie z otwartymi ramionami, tak samo kury znoszące im jajka, kozy, gęsi, owce i gołębie. (...) Ale co poczną ze szczurami? Z robakami? Co spotka tam karaluchy, komary i domowe pająki? Co stanie się tam z Nimim? I ze mną?”
Wyobraź sobie, że w Twoim świecie nie ma zwierząt i prawdopodobnie nigdy nie będzie. A potem przeczytaj „Nagle w głębi lasu”. Sobie i swojemu dziecku.

„Tymczasem zaś strzeżcie się bardzo, żebyście i wy nie zarazili się chorobą pogardy i szyderstwa”
Wyobraź sobie, że żyjesz w świecie, w którym nie ma zwierząt. Ptaki nie śpiewają, nie szczeka pies, nie brzęczy mucha. O ich niegdysiejszym istnieniu dowiadujesz się jedynie od kilkorga osób w wiosce. Czasem Twoi rodzice się zapomną i zaćwierkają w zabawie jak ptak albo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
524
364

Na półkach:

"(...) będziemy pracować, kochać, spacerować, śpiewać, bawić się, nie stając się ani łowcą, ani ofiarą, i nie szydząc z siebie nawzajem." 

To bajka dla dorosłych.
Amos Oz jak dotąd (3 książki) mnie nie zachwycił, a przez ostatnią "Fimę" (taki trochę "Dzień świra", którego nie lubię) z ogromnym trudem przebrnęłam.
Tym razem za radą pana Wojciecha Gołębiewskiego sięgnęłam po "Nagle w głębi lasu" i po „Panterę w piwnicy”, nadal jednak będąc sceptycznie nastawiona. I dziwna sprawa, gdyż mój odbiór tych pozycji tak bardzo odbiega od wcześniej poznanych.
I muszę przyznać, że ta bajka, baśń napisana jest przepięknie. To bajka, ale wbrew pozorom niekoniecznie dla dzieci (mi wcale nie było łatwo),choć tuż po jej skończeniu uważam, że jest dla wszystkich.
Słuchałam audiobooka (znakomici Maria Peszek i Wojciech Malajkat),niepokojąca muzyka, mroczny las, do tego jedną z postaci jest demon gór i gdy dołączyła do mnie córka to miałam obawy, czy może przerwać, żeby nie miała potem nocnych koszmarów, jednak byłby to błąd, a córka tak się zasłuchała, że nie było nawet o tym mowy.
Lasu boją się mieszkańcy wioski, gdyż przebywa w nim ten właśnie demon, w nocy zamykają się na cztery spusty. 
Dzieci, Mati i Maja opuszczają wioskę, w której od dawna nie ma ani jednego zwierzęcia, chcą poznać tajemnicę, dlaczego zniknęły? 

Jacy jesteśmy, my ludzie, jeden dla drugiego, a jacy być nie powinniśmy. Jest też poruszony problem zemsty. Bardzo podobała mi się Maja, jej odwaga, jej pytania i odpowiedzi. 
Właśnie na to liczyłam sięgając po pierwszą książkę Oza, a dostałam dopiero teraz. 

"(...) będziemy pracować, kochać, spacerować, śpiewać, bawić się, nie stając się ani łowcą, ani ofiarą, i nie szydząc z siebie nawzajem." 

To bajka dla dorosłych.
Amos Oz jak dotąd (3 książki) mnie nie zachwycił, a przez ostatnią "Fimę" (taki trochę "Dzień świra", którego nie lubię) z ogromnym trudem przebrnęłam.
Tym razem za radą pana Wojciecha Gołębiewskiego sięgnęłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
244

Na półkach: ,

Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tym autorem. To znaczy nazwisko gdzieś się przewijało, ale nigdy po niego nie sięgnęłam. Aż przyszedł czas, gdy udałam się do biblioteki i wróciłam z niej m.in. z tą właśnie książką. Przeczytanie jej zajęło mi niewiele czasu, gdyż jest dość krótka, czcionka i układ tekstu oraz grafik przyjazny dla oka. Poza tym muszę dodać, że wydanie jest naprawdę estetyczne, przyjemne i świetnie współgra z treścią książki.

Pewnego deszczowego dnia z wioski znikają wszystkie zwierzęta. Nie zostaje ani jeden pies, ani jedna ryba czy ptak, nawet robaka nigdzie nie uświadczy. Dzieci nie wiedziałyby nawet jak zwierzęta wyglądają, gdyby nie obrazki w książkach. Niektórzy twierdzą, że one nigdy nie istniały. A jednak krążą opowieści, że demon gór, Nehi zabrał wszystkie zwierzęta. Nocą mieszkańcy boją się wychodzić z domu, gdyż Nehi może w tym czasie odwiedza wioskę. Dwójka dzieci - Mati i Maja - postanawiają pójść w las, pomimo strachu, by dowiedzieć się prawdy. W ten sposób trafiają do niezwykłego miejsca, gdzie poznają dawną historię związaną z tymi tajemniczymi zdarzeniami.

Nagle w głębi lasu to książka zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Przedstawiona w niej historia jest baśniowa, tajemnicza, nietuzinkowa. Trochę smutna, ale z iskierką nadziei. Pokazuje konsekwencje sytuacji, gdy ludzie drwią i szydzą z innych osób, nie do końca przystosowanych, czy po prostu innych. Jaką moc ma szyderstwo i drwina! Autor w prosty sposób stara się przekazać głęboką prawdę o ludzkich emocjach takich jak pragnienie akceptacji, bólu odrzucenia, samotności... Czy ucieczka od świata naprawdę rozwiązuje problemy? Jakie konsekwencje ma naśmiewanie się z innych, nietolerowanie inności? Opowieść porusza ważne tematy, a podana jest w niezwykle przystępny, aczkolwiek niebanalny, sposób.

http://czarneespresso.blogspot.com/2016/05/nagle-w-gebi-lasu-amos-oz.html

Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tym autorem. To znaczy nazwisko gdzieś się przewijało, ale nigdy po niego nie sięgnęłam. Aż przyszedł czas, gdy udałam się do biblioteki i wróciłam z niej m.in. z tą właśnie książką. Przeczytanie jej zajęło mi niewiele czasu, gdyż jest dość krótka, czcionka i układ tekstu oraz grafik przyjazny dla oka. Poza tym muszę dodać, że wydanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1108
337

Na półkach: ,

Sięgając po "Nagle w głębi lasu" Amosa Oz wiedziałam, że sięgam po baśń skierowaną przede wszystkim do młodszego czytelnika, ale szybko okazało się, że to książka nie tylko dla dzieci, to przepiękna uniwersalna baśń skierowana do wszystkich. Piękna prosta historia z głębokim przesłaniem, którą śmiało można przyrównać do "Małego Księcia".

Mieszkańcy odciętej od świata wioski w ciągłym strachu. Strachu przed lasem, przed nocą, przed przeszłością. Przed laty bowiem nocą z wioski zniknęły wszystkie zwierzęta. Winę za to wydarzenie ponosi według mieszkańców demon Nehi. Dzieci uczą się o zwierzętach w szkole oglądając je jedynie na obrazkach. Gdy pytają o nie rodziców, słyszą wymijające odpowiedzi. Dwójka dzieci Mati i Maja, wyczuwają, że coś jest nie tak, że dorośli ukrywają przed nimi prawdę. Zbierają się na odwagę i wyruszają do lasu, by odkryć prawdę o zwierzętach i Nehim.


Amos Oz udowadnia w swojej powieści, że "rzeczywistością jest nie tylko to,co widzi oko, słyszy ucho i czego można dotknąć ręką, ale także to, co pozostaje ukryte przed okiem i dotykiem, a ujawnia się czasami, tylko na chwilę, temu, kto umie uważnie słuchać uszami ducha i dotykać palcami myśli". Zachwyca w niej swoim symbolizmem i wielowymiarowością, ukazując tym samym swój niezwykły talent.

Historię Oza można odczytywać na kilka sposobów: jako współczesną bajką adresowaną dla dzieci jak i dorosłych. To również przypowieść o nietolerancji i losie jaki spotyka outsiderów. Według baśni nikt nie powinien odstawać od społeczeństwa, które piętnuje inność, wyrzuca na margines tych, którzy w jakikolwiek sposób odstają od normy. "Jeśli ktoś nijak nie potrafi się dostosować i być taki jak wszyscy, znaczy to, że cierpi na rżycę, skowyciec czy inną chorobę. Niech się więc tylko do nas nie zbliża, niech się lepiej trzyma od nas z daleka żeby nas nie zarazić".
Powieść można interpretować również jako krytykę relacji historycznych, które zaciemniają obraz rzeczywistości. Kłamstwa dorosłych sprawiają, że dzieci boją się tajemniczego Nehi.

Jestem pod wielkim wrażeniem kunsztu pisarskiego autora. Powieść jest niepokojąca, mroczna pisarzowi udało się doskonale oddać ponurą i trochę pełną niepokoju atmosferę. Język jest prosty, ale niezwykle liryczny, poetycki i pełen emocji.

"Nagle w głębi lasu" to historia z przesłaniem, w przepięknej baśniowej oprawie. Mądra i piękna opowieść o tym co najważniejsze, o szacunku do życia, do drugiego człowieka, o tolerancji.
Bajka, ale taka której się nie zapomina.

cuddle-up-with-a-good-book.blogspot.com

Sięgając po "Nagle w głębi lasu" Amosa Oz wiedziałam, że sięgam po baśń skierowaną przede wszystkim do młodszego czytelnika, ale szybko okazało się, że to książka nie tylko dla dzieci, to przepiękna uniwersalna baśń skierowana do wszystkich. Piękna prosta historia z głębokim przesłaniem, którą śmiało można przyrównać do "Małego Księcia".

Mieszkańcy odciętej od świata...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    351
  • Chcę przeczytać
    244
  • Posiadam
    62
  • Ulubione
    19
  • Teraz czytam
    6
  • 2013
    5
  • Literatura izraelska
    4
  • 2019
    3
  • Amos Oz
    3
  • 2015
    2

Cytaty

Więcej
Amos Oz Nagle w głębi lasu Zobacz więcej
Amos Oz Nagle w głębi lasu Zobacz więcej
Amos Oz Nagle w głębi lasu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także