rozwińzwiń

Ona i on. Całkiem zwyczajna historia

Okładka książki Ona i on. Całkiem zwyczajna historia Jerzy Gracz, Urszula Jarosz
Okładka książki Ona i on. Całkiem zwyczajna historia
Jerzy GraczUrszula Jarosz Wydawnictwo: Muza literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-931-5
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1616
1470

Na półkach:

Powieść obyczajowa, przedstawiająca historię burzliwego związku dwojga około czterdziestoletnich singli: Kasi i Andrzeja. Historia o ludzkich uczuciach, samotności, rozterkach, trudnych decyzjach... Dość ciekawa opowieść, dobrze się czyta... ale szału nie ma.

Powieść obyczajowa, przedstawiająca historię burzliwego związku dwojga około czterdziestoletnich singli: Kasi i Andrzeja. Historia o ludzkich uczuciach, samotności, rozterkach, trudnych decyzjach... Dość ciekawa opowieść, dobrze się czyta... ale szału nie ma.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1015
175

Na półkach:

Historia pewnej znajomości i miłość opisywana przez dwie osoby. Ona - Kasia i on - Andrzej. Oboje samodzielni, przyzwyczajeni do samotności.Jeszcze syn Jasiek. Przyjemnie się czyta. Warto poznać relacje damsko-męskie z obu stron. Życie proste i skomplikowane. Praca, pasje i miłość. Fotografia i film. Dużo ciepła i pozytywnej relacji. Warto przeczytać.

Historia pewnej znajomości i miłość opisywana przez dwie osoby. Ona - Kasia i on - Andrzej. Oboje samodzielni, przyzwyczajeni do samotności.Jeszcze syn Jasiek. Przyjemnie się czyta. Warto poznać relacje damsko-męskie z obu stron. Życie proste i skomplikowane. Praca, pasje i miłość. Fotografia i film. Dużo ciepła i pozytywnej relacji. Warto przeczytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
398
243

Na półkach:

Urszula Jarosz i Jerzy Gracz ukazują czytelnikowi, jak sam tytuł wskazuje, ”całkiem zwyczajną historię” dwojga ludzi, którzy nade wszystko cenią swoją samotności i niezależność.
Ona – Katarzyna – z zawodu fotograf, z zamiłowania pasjonat pieszych górkich wycieczek, matka samotnie wychowująca dziewiętnastoletniego syna Jaśka.
On – Andrzej – z zawodu scenarzysta filmowy, z zamiłowania – scenarzysta filmowy, samotnik, w wyboru.

„Ona i on, całkiem zwyczajna historia” to opowieść o przypadkowym, a zarazem niezwykłym w skutkach spotkaniu, tych dwojga ludzi. Od temu momentu nic już tak naprawdę nie będzie takie samo. Od tej pory, z pozoru ich poukładane życia ulegną diametralnej zmianie. Niby zwyczajna historia, a jednak nie do końca. Zanim przeczytasz ostatnie strony książki, razem z głównymi bohaterami, będziesz przeżywać romantyczne godziny, ale również chwile zwątpienia, strachu, lęku przed czymś nowym. Przed nowym uczuciem, które pojawiło się tak samo nieoczekiwanie, jak problemy z nim związane.

Urszula Jarosz i Jerzy Gracz doskonale oddają charakter uczuć jakie targają parą głównych bohaterów. Napisane w zwyczajny sposób, ukazują istotę problemu. Dwoje indywidualistów, którzy kochają swoją pracę ponad wszystko i ponad wszystko nie chcąc się angażować w stałe związki, nagle musi przyznać samemu przed sobą, że już dalej nie chce takiego życia. Nagle w Twoim poukładanym samotnym życiu, pojawia się ktoś, kto chce dzielić z Tobą smutki i radości. Kto pisze i wydzwania, chcąc wiedzieć co się z Tobą dzieje podczas Twojej wyprawy do Afryki. Ktoś, na którego widok, pojawia się u Ciebie dziwny, dotąd nie znany ból między zapadkami.

Książka „Ona i on, całkiem zwyczajna historia” zwraca uwagę na Doś powszechny obecnie problem. Problem singli – niezależnych osób, które swoje spełnienie zawodowe i niezależność, we wszystkich sferach życia, stawiają na pierwszym planie, czując się przy tym w pełni spełnieni. Wydawać by się mogło, ze singiel ma zawsze wszystko pod kontrolą, a więc jak zachowa się w momencie, gdy ktoś wtargnie niezapowiedziane do jego życia?

Klasa sama w sobie – tak można podsumować kwestę stylistyczną tejże ksiąski. O jej wartości na pewno stanowi fakt, iż jest napisana przez dwoje wybitnych osobistości. ONA – piszę (tak jak to być powinno) z perspektywy kobiety, ON – mężczyzny, co dodatkowo sprawia, ze postaci są jeszcze bardziej wiarygodne. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż Urszula Jarosz jest z zawodu psychologiem, dzięki czemu osobowość bohaterów jest tu bardzo dokładnie przedstawiona.

Już dawno nie zdarzyło mi się, aby książkę przeczytać w jeden dzień. Zwykle powodem tego jest brak czasu, jednakże w tym przypadku, czytają „ONA i ON…” po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Z ogromnym zaciekawieniem czekałam, co będzie na kolejnej stronie. I na jeden z takich stron, a konkretnie na 295 znalazłam bardzo ciekawy fragment dialogu głównych bohaterów.

„ - Dobre czytadło to podstawa długiego życia, jak krzyżówka: odpręża, bawi, reguluje tętno, uspokajają nerwy.
- Koi smutki, budzi nadzieję, kołysze do snu. I pobudza produkcję endorfin, czyli hormonów szczęścia”.

http://po-czytane.blogspot.com/2013/08/ona-i-on-cakiem-zwyczajna-historia.html

Urszula Jarosz i Jerzy Gracz ukazują czytelnikowi, jak sam tytuł wskazuje, ”całkiem zwyczajną historię” dwojga ludzi, którzy nade wszystko cenią swoją samotności i niezależność.
Ona – Katarzyna – z zawodu fotograf, z zamiłowania pasjonat pieszych górkich wycieczek, matka samotnie wychowująca dziewiętnastoletniego syna Jaśka.
On – Andrzej – z zawodu scenarzysta filmowy, z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
234
36

Na półkach: ,

Ona i on. Całkiem zwyczajna historia- Urszula Jarosz, Jerzy Gracz.
"Ona i on. Dwoje ludzi mocno zakotwiczonych we współczesnym świecie. Samotność nie jest dla nich nieszczęściem, lecz stanem, z którego czynią swój atut. Żyją tak nowocześnie, jak to tylko możliwe: ciekawa praca, podróże, wielkie plany, o które warto walczyć.
Spotykają się przypadkiem, ledwo na chwilę. Tak myślą, ale los ma inne plany. Niespodziewanie dla nich samych, z tego, co miało być jedynie przygodą, rodzi się wielkie uczucie, z którym muszą sobie poradzić."
Urszula Jarosz- psycholog i Jerzy Gracz- dziennikarz, publicysta, autor pięciu książek literatury faktu. Razem stworzyli książkę, w której mamy dwóch głównych bohaterów. Ona- Kasia, dziewczyna z pasją, która dla dobrych zdjęć jest w stanie ryzykować i on- Andrzej scenarzysta. Między nimi szybko rodzi się uczucie, które zauważają dopiero w samotności. Książka ma 397 stron jednak szybko się ją pochłania. Sięgnęłam po nią aby trochę odpocząć od fantastyki. Czytając czuje się, że napisali to Polacy. Akcja jest przewidywalna jak przy wszystkich filmach romantycznych. Cieszyłam się, że akcja toczy się w tak bardzo znanych mi miejscach. Nie musiałam sobie wyobrażać tych wszystkich widoków i zapachów. Przez tą lekturę mam wielką ochotę z powrotem znaleźć się w Tatrach.
Z książką w ręku odpoczęłam, dobra jest teraz na upalne dni, można ją zabrać ze sobą na plaże.
Moja ocena 4/6

Ona i on. Całkiem zwyczajna historia- Urszula Jarosz, Jerzy Gracz.
"Ona i on. Dwoje ludzi mocno zakotwiczonych we współczesnym świecie. Samotność nie jest dla nich nieszczęściem, lecz stanem, z którego czynią swój atut. Żyją tak nowocześnie, jak to tylko możliwe: ciekawa praca, podróże, wielkie plany, o które warto walczyć.
Spotykają się przypadkiem, ledwo na chwilę. Tak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
485
41

Na półkach: , , ,

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" autorstwa Urszuli Jarosz i Jerzego Gracz to kolejna książka, z akcji Włóczykijka, która zagościła w moich skromnych progach. Przyznaję, że gdyby nie ta akcja z pewnością nie miałabym okazji sięgnać po tę pozycję. A byłaby to wielka strata gdyż książka wciąga już od pierwszej strony.


Czytając opis na okładce książki pomyślałam- ot nic niezwykłego, przecież to historia jakich wiele. W końcu ludzie się ciągle zakochują, wiążą a potem rozstają. Gdy zaczęłam czytać książkę zrozumiałam, że ma ona w sobie to coś, co sprawia iż nie można się od niej oderwać. Banalna historia przerodziła się w interesującą opowieść.

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" opowiada o losach Kaśki i Andrzeja. Para poznaje się przypadkiem w pracy na planie filmu. On- scenarzysta i samotnik z wyboru. Ona- fotografka, singielka i matka dorosłego chłopaka. Ot zwyczajni ludzie, których los zetknął przypadkowo. Przy pomocy fortelu Andrzeja para poznaje się bliżej. Pierwsze nieśmiałe spojrzenia przeradzają się w regularne spotkania. Potem para wiąże się na dłużej- wspólne mieszkanie pozwala im się poznać bliżej. Nie jest to jednak łatwe- każde z nich ma swoje przyzwyczajenia, swój styl bycia. Dotrzeć się, niemal zawsze jest ciężko
"Kiedy się ludzie poznają, są jak sprzedawcy jabłek. Najpiękniejsze owoce wykładają na sam wierzch. Pucują, wycierają szmatką uprzejmości i dobrego wychowania do połysku. Nikt nie zastanawia się, co leży pod spodem."

Uczucie Katarzyny i Andrzeja nie było łatwe. W wyniku wielu nieporozumień i niedomówień związek tej dwójki pozostawał w zawieszeniu przez dłuższy czas. Natomiast gdy już zamieszkali razem pojawiła się kolejna przeszkoda- pasja Katarzyny. Kobieta wyjechała za granicę aby fotografować krajobrazy. Jeśli się kogoś kocha trzeba mu pozwolić na realizacje swoich planów i ambicji. Tak też postąpił Andrzej. Mimo iż nie była to najłatwiejsza decyzja. "W gorszej sytuacji są ci, którzy zostają. Ci płacą samotnością za marzenia, które nie były ich"

Książka jest napisana miłym i przystępnym językiem. Autorzy zastosowali dwutorową narrację. Dzięki temu zabiegowi możemy patrzeć na te same wydarzenia z perspektywy zarówno Kaśki jak i Andrzeja. Poznajemy bliżej uczucia tej dwójki, ich priorytety życiowe i marzenia. I co najważniejsze- mamy męski i damski punkt widzenia jeśli chodzi o życie i związki. Bardzo trafne posunięcie ze strony autorów- czyni książkę ciekawszą. Nie od dziś wiadomo, że płeć piękna bardzo różni się od płci brzydkiej.Pod względem myślenia, postrzegania świata oraz pod względem priorytetów życiowych.

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" to pełna ciepła i humoru opowieść o ludziach takich jak my. W żartobliwy sposób przedstawia skomplikowane relacje damsko-męskie. Autorzy z dużym dystansem podchodzą do problemu-dlatego też nie jest to pozycja ciężka do przetrawienia. Dzięki książce możemy zrozumieć czym jest sztuka kompromisu. Nie łatwo jest w związku pogodzić ambicje,priorytety czy marzenia partnerów. Sztuką jest poszukiwanie "złotego środka" i ciągłe do niego dążenie. Bardzo
pouczająca i dająca wiele do myślenia pozycja książkowa. Gorąco polecam zapoznanie się z tą historią.

Książka pochodzi z akcji Włóczykijka.

"Ona i On. Całkiem zwyczajna historia" autorstwa Urszuli Jarosz i Jerzego Gracz to kolejna książka, z akcji Włóczykijka, która zagościła w moich skromnych progach. Przyznaję, że gdyby nie ta akcja z pewnością nie miałabym okazji sięgnać po tę pozycję. A byłaby to wielka strata gdyż książka wciąga już od pierwszej strony.


Czytając opis na okładce książki pomyślałam- ot nic...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
802
373

Na półkach:

Ona i On, Wenusjanka i Marsjanin, dwa światy, dwa różne gatunki? ...a może po prostu dwie płcie, patrzące na świat inaczej, proste a jednocześnie skomplikowane ziemskie istoty, które w łatwy sposób potrafią pogmatwać rzeczy oczywiste nadmiarem słów, zbyt głośną ciszą, brakiem wyobraźni, lub wybujałą fantazją – tak, tak, relacje damsko męskie to wyższy poziom wtajemniczenia.

„Ona i Ona całkiem zwyczajna historia” to powieść autorstwa Urszuli Jarosz i Jerzego Gracza , ludzi którzy pomimo dzielących ich kilometrów potrafią tworzyć zachwycające teksty. Pani Urszula jest psychologiem i korespondentką wydawanej w Niemczech gazety, tam też tworzy zbiór opowiadań „Punkt widzenia”, Pan Andrzej to dziennikarz i publicysta, autor pięciu książek literatury faktu. Ten wyśmienity duet „rozpracował” nastroje pojawiające się między ludźmi, w których sercach budzi się wiosna, ale jeszcze gruba warstwa zeszłorocznego śniegu nie pozwala przebić się krokusom.

Kasia i Andrzej, Ona - kobieta zafascynowana górami i fotografią, mama dorosłego fajnego faceta Jaśka, zabiegana, niespokojna dusza, właścicielka pięknego dekoltu. On – scenarzysta, filmowiec, miłośnik książki, pracoholik ceniący sobie niezależność, mężczyzna z poczuciem humoru i ułańską fantazją. W zabieganym świecie, ludzi pędzących do celu zwanego karierą, niespodziewanie trafiają na siebie, magia albo siła wyższa powoduje, że tych dwoje zatrzymuje na sobie wzrok dłużej niż wymagają tego standardy. Maszyna uczuć powoli uruchamia się, emocje i pragnienia kiełkują, jednak wahanie, obawa i lęk przed odrzuceniem nie chcą dać za wygraną blokując bohaterów . Czy Twych dwoje pięknych i zdolnych ludzi odnajdzie drogę do siebie?, czy nie pogubią się w zawiłościach i niedomówieniach?, a może będą woleli pozostać na terenie sobie znanym?.

Historia to niebanalna, mimo że opowiada o tym co większość zna z autopsji, to jednak przedstawia dwa punkty widzenia, ukazuje to co często ucieka nam w nadmiarze emocji lub kiedy zaparcie walczymy o to co już dostaliśmy od losu. Dzięki rozdziałom podzielonym na Ona i On, mamy okazję zobaczyć świat w którym testosteron i progesteron to dwa wrogie obozy. Zawsze chcemy w innym momencie, mówimy akurat to co niekoniecznie chcemy, a później zastanawiamy się skąd konflikty.

Książkę czyta się wyśmienicie, ciekawie przedstawiony świat filmowców, wciąga swoją realnością, doskonały humor i gagi z planu filmowego powodują, że co kilka stron wybuchamy śmiechem. Jednak żeby nie było, że ta książka to tylko zabawa to informuję, że opisywana historia to nie bajka. Bohaterzy to prawdziwi ludzie z problemami i dylematami na miarę Newtona. Ilość uczuć jaka w nich mieszka jest porażająca, od nastrojów głębokiej apatii bo wybuchy radosnej histerii, nic nie ucieka ich uwadze, a każda rozterka jest wnikliwie analizowana. Borykają się z trudami codzienności, próbują znaleźć w swoim niezależnym życiu miejsce dla kogoś jeszcze, kto ogrzeje w zimną noc, poda gorącą kawę w pochmurny poranek i przytuli kiedy nadmiar spraw zacznie przytłaczać.

Ta powieść wybitnie przypadła mi do gustu, zachwyciła mnie prawdą którą w sobie ma, urzekającymi opisami oraz dialogami w których słowa żonglują się jak piłeczki pingpongowe. „Ona i On całkiem zwyczajna historia” to nie byle jakie romansidło, to opowieść o miłości, która rodzi się pomiędzy ludźmi dojrzałymi, z ustabilizowanym światem, którzy żeby kochać muszą pokonać swój lęk przed utratą statusu singla i strach przed odrzuceniem .

„W jej zachowaniu było coś jeszcze. Coś, czego nie potrafiłem określić, nazwać, zrozumieć, ale co gdzieś tam wisiało między nami niczym delikatna, przezroczysta zasłona, prawie niewyczuwalna, ale diabelnie szczelna”

Zapraszam do świata Kasi i Andrzeja, być może odnajdziecie w ich historii fragmenty, detale ze swojego życia. Ta książka to bardzo ciekawe doświadczenie.

Ona i On, Wenusjanka i Marsjanin, dwa światy, dwa różne gatunki? ...a może po prostu dwie płcie, patrzące na świat inaczej, proste a jednocześnie skomplikowane ziemskie istoty, które w łatwy sposób potrafią pogmatwać rzeczy oczywiste nadmiarem słów, zbyt głośną ciszą, brakiem wyobraźni, lub wybujałą fantazją – tak, tak, relacje damsko męskie to wyższy poziom...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
217
74

Na półkach:

Recenzja na potrzeby akcji Włóczykijka.

Do książki "Ona i on. Całkiem zwyczajna historia" autorstwa Urszuli Jarosz i Jerzego Gracza podchodziłam bardzo nieufnie. Wprawdzie podobała się wszystkim wokół ale była to książka polskich autorów o miłości w przedziale wiekowym jaki jeszcze nie jest mi znany. Zazwyczaj czytam młodzieżówki a tu taki przeskok. Jednak strona po stronie dawałam się coraz bardziej wciągnąć w to kompletne zagmatwanie uczuć i poglądów dwójki głównych bohaterów - Kaśki i Andrzeja.
Kaśka to urodzona podróżniczka, zakochana w górach fotografka, której stałe związki są obce. Wprawdzie ma już dorosłego syna ale nigdy nie była z kimś na stałe. Mówi, że bez mężczyzn potrafi się obejść i tak jest. Do czasu, gdy poznaje Andrzeja na planie filmu kręconego w Tatrach.
Andrzej to taki typowy facet, który myśli, że z wiekiem dorośnie do rodziny, dlatego odrzuca ideę zamążpójścia i traci dziewczynę swojego życia. Po wielu samotnych latach okraszonych krótkimi romansami spotyka Kaśkę. Na początku jest tylko kolejną ciekawą kobieta w jego życiu ale z biegiem czasu romans zamienia się w coś większego... głębsze uczucie, którego nie da się kontrolować tak łatwo. Andrzej się zakochuje i to z wzajemnością.
Książkę czyta się zadziwiająco szybko i przyjemnie z obu perspektyw, ponieważ jest ona podzielona na dziesiątki maleńkich rozdzialików pisanych raz przez Kaśkę a raz przez Andrzeja. Ułatwia to wczucie się w sytuację obojga i jest ciekawa formą opisania historii obojga. Rezygnacja z narracji trzecioosobowej z tym wypadku wyszła na korzyść autorów. Jedna sytuacja wydawała mi się wątpliwa i nie dopracowana - Kaśka jako fotograf oraz osoba pilnująca interesu bliżej nieznanej firmy, której produkty miały być ukazane w filmie, ale trudno. Nic nie jest doskonałe.
W powieści dzieje się wiele jednak nic bez przyczyny - wszystko jest dobrze rozplanowane i rozpisane więc czytelnik nie ma wrażenia, że coś mu umknęło. Gdy pisze się książki we dwoje ten aspekt na pewno jest trudniejszy do ogarnięcia więc tym bardziej podziwiam. Historia jest piękna ale zwyczajna i wyjątkowo nastrojowa jak na czasy, w których akcja jest osadzona, czyli w polskiej współczesności. Mam nadzieję w przyszłości sięgnąć też po inne dzieła tych autorów. Styl obojga zdecydowanie przypadł mi do gustu.
Podsumowując moje dzisiejsze wynurzenia (a zdecydowanie jestem nie w formie jeżeli chodzi o recenzje) - książka "Ona i on. Całkiem zwyczajna historia" to bardzo dobra opowieść o miłości dwójki niezależnych i zakochanych w wolności trzydziestolatków, którzy muszą znaleźć kompromis pomiędzy marzeniami a miłością, aby nie utracić tego, co odnaleźli po latach - prawdziwego szczęścia.

Recenzja na potrzeby akcji Włóczykijka.

Do książki "Ona i on. Całkiem zwyczajna historia" autorstwa Urszuli Jarosz i Jerzego Gracza podchodziłam bardzo nieufnie. Wprawdzie podobała się wszystkim wokół ale była to książka polskich autorów o miłości w przedziale wiekowym jaki jeszcze nie jest mi znany. Zazwyczaj czytam młodzieżówki a tu taki przeskok. Jednak strona po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
19
7

Na półkach:

Ogronym plusem tej ksiązki są.. cóz autorzy ! Widzimy sytuację spotykających się ludzi oczami kobiety i oczamy mężczyzny.. to bardzo ciekawa opcja!

Ogronym plusem tej ksiązki są.. cóz autorzy ! Widzimy sytuację spotykających się ludzi oczami kobiety i oczamy mężczyzny.. to bardzo ciekawa opcja!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
335
84

Na półkach:

Całkiem dwa różne spojrzenia na tę samą sprawę - męskim oraz damskim okiem. Świetnie pokazuje jak można inaczej spostrzegać te same wydarzenia. Czyta się szybko, przyjemnie i z pewnością nie nudząc się.

Całkiem dwa różne spojrzenia na tę samą sprawę - męskim oraz damskim okiem. Świetnie pokazuje jak można inaczej spostrzegać te same wydarzenia. Czyta się szybko, przyjemnie i z pewnością nie nudząc się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1550
1111

Na półkach: , ,

Czytało się dobrze, chociaż sama historia trochę za bardzo i niepotrzebnie rozwleczona. Taka sobie opowieść o życiu i namiętnościach :) Szału nie ma.

Czytało się dobrze, chociaż sama historia trochę za bardzo i niepotrzebnie rozwleczona. Taka sobie opowieść o życiu i namiętnościach :) Szału nie ma.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    84
  • Chcę przeczytać
    71
  • Posiadam
    11
  • Włóczykijka
    4
  • 2011
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2012
    2
  • Niedoczytane
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ona i on. Całkiem zwyczajna historia


Podobne książki

Przeczytaj także