rozwińzwiń

Zamki i miecze samurajów

Okładka książki Zamki i miecze samurajów Henryk Socha
Okładka książki Zamki i miecze samurajów
Henryk Socha Wydawnictwo: Bellona albumy
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
albumy
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
83-11-09948-0
Tagi:
zamki broń biała japonia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1577
1572

Na półkach: ,

Jest takie powiedzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego i to chyba najlepiej podsumowuje ten album.
Przede wszystkim należy wyjaśnić, że większość japońskich zamków została rozebrana w okresie przemian społecznych epoki Meiji, czyli ponad sto lat temu, a to, co dziś mogą podziwiać żądni wrażeń turyści, to rekonstrukcje z żelbetu wykonane owszem, z pieczołowitością, ale niestety tylko z zewnątrz, wnętrza natomiast są takie, że nawet w książce Sochy jest zaledwie kilka maleńkich obrazków. Siłą rzeczy jedyne, co autor mógł napisać, to akapicik albo dwa na temat konstrukcji oraz zaopatrzyć każdy omawiany zamek z tak zwany rys historyczny. I naprawdę wolałabym, żeby oszczędził tego i sobie, i czytelnikom, skoro wszystkie są do znudzenia podobne (do bitwy pod Sekigaharą prosta konstrukcja drewniana z wałem, po bitwie pod Sekigaharą przebudowa w obowiązującym stylu, lista właścicieli zamku). Brnie się przez zagmatwane wywody autora i niekończące się listy nazwisk ze średnią raczej przyjemnością - zorientowany w temacie czytelnik pokrzywi się, że taki wdzięczny temat został tak po macoszemu potraktowany, a niezorientowany czytelnik straci ochotę do zorientowania się, choćby i pobieżnego.
Omówienie każdego zamku zawiera także część poświęconą działającym w jego rejonie miecznikom, z której, rzecz jasna, nic nie wynika, odkąd ogranicza się do wynotowania sygnatur co bardziej znanych przedstawicieli danego rodu płatnerzy. O historii płatnerstwa czytelnik dowie się zatem niewiele, a wszystkich nazwisk i tak nie zapamięta. Na domiar złego te części esejów naszpikowane są naukowym żargonem, istną zmorą w publikacjach popularnonaukowych. Słowniczek niby jest na końcu książki, ale konia z rzędem temu, kto będzie miał cierpliwość z niego korzystać. Czy nie lepiej byłoby po prostu we wstępie niektóre pojęcia przybliżyć?
O zamkach za bardzo nie ma co pisać, a jeśli już, to raczej nie w ten sposób - więc na tym polu książka Sochy nie bardzo się sprawdza. Biorąc pod uwagę fakt, jak rozległa jest wiedza dotycząca japońskich mieczy, upychanie chaotycznych wiadomości w takiej formie też nikomu do niczego się nie przyda. Zdjęcia owszem, cieszą oko, ale cieszyłyby bardziej, gdyby nie służyły zamaskowaniu średniego poziomu merytorycznego całości.
Przy okazji: wbrew pozorom miesiące księżycowe nie odpowiadają słonecznym, dlatego nie, nie można swobodnie i beztrosko przyjąć sobie, że szósty miesiąc opowiada naszemu czerwcowi, bo nie odpowiada, a mieszanie epok wyznaczanych na podstawie panowania cesarzy z epokami w płatnerstwie to nie jest dobry pomysł, bo wprowadza niepotrzebny bałagan. Nie wiem też, czy nazywanie mistrza ceremonii herbaty Sen no Rikyu "niejakim", bez żadnej wzmianki i wyjaśnienia miało być słabym żarcikiem erudyty czy zwyczajną ignorancją, ale nie wyglądało ładnie.

Jest takie powiedzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego i to chyba najlepiej podsumowuje ten album.
Przede wszystkim należy wyjaśnić, że większość japońskich zamków została rozebrana w okresie przemian społecznych epoki Meiji, czyli ponad sto lat temu, a to, co dziś mogą podziwiać żądni wrażeń turyści, to rekonstrukcje z żelbetu wykonane owszem, z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    39
  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    7
  • Japonia
    4
  • Azja - Daleki Wschód
    1
  • Ulubione
    1
  • Kraj Kwitnącej Wiśni
    1
  • Kraj Wschodzącego Słońca
    1
  • Japonica
    1
  • Poszukuję
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zamki i miecze samurajów


Podobne książki

Przeczytaj także