"Sprewiedliwy" jest kontynuacją poprzednich wątków serii . Grupa Fergusona staje do decydującej rozgrywki z Wolkowem i tajemniczym Maklerem. Nowe postacie i starzy bohaterowie na straży UK . Czyta się przyjemnie . Dla fanów serii

"Sprewiedliwy" jest kontynuacją poprzednich wątków serii . Grupa Fergusona staje do decydującej rozgrywki z Wolkowem i tajemniczym Maklerem. Nowe postacie i starzy bohaterowie na straży UK . Czyta się przyjemnie . Dla fanów serii

Jedna ze słabszych powieści Higginsa- następny dbający o poprawność polityczną.

Jedna ze słabszych powieści Higginsa- następny dbający o poprawność polityczną.

Po dwóch miesiącach od przeczytania zapamiętałem jedynie w miarę wartką akcje, może z 3 bohaterów i nawet ciekawe zakończenie.
No i niestety dwukrotne (!!!!!) pomylenie poszetki z brustaszą, nie wiem czy to winna autra (nie za bardzo chce mi się wierzyć) czy wpadka przy tłumaczeniu, w każdym razie straszno i śmieszno.

Nie czytałem poprzednich części cyklu, przez co początek był straszy aby odnaleźć się w dialogach bohaterów, ale po przeczytaniu jakichś 50 stron nie sprawiało to już problemu. Do tego tytułu zainteresowała mnie kwestia konfliktu militarnego na Bałkanach, jednak na dobrą sprawę był to jedynie wstęp do opowieści.

Finalnie Sprawiedliwy wydaje się częścią serii pisanej z automatu, Clancy to nie jest, postrzelali, pościągali się, tego zabili, ten uciekł, tamten już nie, a każdy bohater jest zaangażowany w fabułę, żadnych ślepych zaułków. Może wypadać lepiej jako część całości, ale jako "pojedynczy strzał" to taka zapchaj dziura. Na plus jakość wydania.

Po dwóch miesiącach od przeczytania zapamiętałem jedynie w miarę wartką akcje, może z 3 bohaterów i nawet ciekawe zakończenie.
No i niestety dwukrotne (!!!!!) pomylenie poszetki z brustaszą, nie wiem czy to winna autra (nie za bardzo chce mi się wierzyć) czy wpadka przy tłumaczeniu, w każdym razie straszno i śmieszno.

Nie czytałem poprzednich części cyklu, przez co...

Prostota i szybkie tempo - to pierwsze skojarzenie z powieścią szpiegowską Jacka Higginsa.

Historia zaczyna się powoli, by z kolejnymi rozdziałami nabrać tempa aż... do przesadnej, niestety, końcówki. Trzeba "Sprawiedliwemu" oddać, że potrafi wciągnąć i buduje w wyobraźni kinowy obraz na podobieństwo filmów o agencie 007 i tym podobnych. Historia ma przebłyski (np. misja w Irlandii),ale też potrafi porazić banalnością i przewidywalnością, a także Hollywoodzkim przebiegiem pewnych wątków. Powieść nie należy do równych, trzymających poziom od deski do deski, ale czyta się ją lekko i płynnie.

Rysów psychologicznych i szczegółowych opisów wydarzeń, czy przemyśleń nie znajdziemy. Znajdziemy natomiast kilku wpół anonimowych bohaterów, kilku wyciągniętych z filmów sensacyjnych i kilku stereotypowych agentów. Całość na szczęście spina niezła, pędząca zawrotnym tempem historia, która sprawia wrażenie idealnej na scenariusz.

Nie da się ukryć, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z ambitną powieścią. Nie można jednak ukryć, że cała opowieść sprawia niezłe wrażenie. Jest to po prostu książka, przy której można odpocząć, w której możemy się bez wysiłku zanurzyć i stworzyć w głowie swój własny film.

Czy polecam? I tak i nie. Miłośnikom Jamesa Bonda, "Sprawiedliwy" powinien się spodobać, ale nie jest to powieść, po której przeczytaniu dostaniemy wypieków na twarzy.

Prostota i szybkie tempo - to pierwsze skojarzenie z powieścią szpiegowską Jacka Higginsa.

Historia zaczyna się powoli, by z kolejnymi rozdziałami nabrać tempa aż... do przesadnej, niestety, końcówki. Trzeba "Sprawiedliwemu" oddać, że potrafi wciągnąć i buduje w wyobraźni kinowy obraz na podobieństwo filmów o agencie 007 i tym podobnych. Historia ma przebłyski (np. misja...

To jeden z tych autorów,po którego sięgam chętnie.Bo zawsze znajdę,tam jakoś dobrą wciągającą sensację.Taka,która przykuje do fotela i na jakiś czas mnie solidnie wciągnie.
Tak,więc wypożyczając Sprawiedliwy liczyłem na dobre literackie przeżycie.
Bo i fabuła wciągająca,wraz z bohaterami wędrujemy po wielu ciekawych zakątkach świata.
Mamy,tu również i dawnych bojowników IRA,jak i muzułmańskich terrorystów.
Jest też postać,tajemniczego Maklera.
Przyznam,że nie miałem zielonego pojęcia któż to może być.
A jednak całość książki,nie zrobiła na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia.
Nie jest to chyba najlepsza książka Higginsa.

To jeden z tych autorów,po którego sięgam chętnie.Bo zawsze znajdę,tam jakoś dobrą wciągającą sensację.Taka,która przykuje do fotela i na jakiś czas mnie solidnie wciągnie.
Tak,więc wypożyczając Sprawiedliwy liczyłem na dobre literackie przeżycie.
Bo i fabuła wciągająca,wraz z bohaterami wędrujemy po wielu ciekawych zakątkach świata.
Mamy,tu również i dawnych bojowników...