Jak dla mnie ciekawa, czytałem zza innych krat (w pracy) sięgnąłem po obejrzeniu filmu na YT pt. Szajbus i ....polecam ksiażke.Oparta na prawdziwych wydarzeniach.

Jak dla mnie ciekawa, czytałem zza innych krat (w pracy) sięgnąłem po obejrzeniu filmu na YT pt. Szajbus i ....polecam ksiażke.Oparta na prawdziwych wydarzeniach.

Nie była taka mroczna i szokująca, jak chciałaby być (i jak zapowiada to opis na okładce ksizaki). Nie zmieniła mojego życia (co również zapowiada hasło na okładce). Dodatkowo fakt, iż książka jest bardzo chaotyczna (polski wydawca sam na początku książki ostrzega, że tak jest, co nie zmienia faktu, ze nadal czyta sie to niewiarygodnie trudno i nieciekawie) nie dodaje jej uroku. Czyta się ją bardzo ciężko, trudno wejść w świat Marka Choppera i poczuć klimat lat 80 i 90. Pozycja jest bardzo przeciętna i można ją przeczytać w wolnej chwili (nie jest specjalnie gruba),ale nie oczekujcie fajerwerków.

Nie była taka mroczna i szokująca, jak chciałaby być (i jak zapowiada to opis na okładce ksizaki). Nie zmieniła mojego życia (co również zapowiada hasło na okładce). Dodatkowo fakt, iż książka jest bardzo chaotyczna (polski wydawca sam na początku książki ostrzega, że tak jest, co nie zmienia faktu, ze nadal czyta sie to niewiarygodnie trudno i nieciekawie) nie dodaje jej...

Choć Chopper jest socjopatą, brutalnym bandytą i idealnym sportretowaniem marginesu społecznego, cóż, po prostu NIE DA się go nie lubić..
Wzbudza w nas sympatię pomimo tego, jak z zimną obiekcją opisuje tortury i brutalne napaści, których się dopuszczał.
Czytamy o jego skrzywionym już dzieciństwie, gdzie panowały prawa dżungli a słabszy nie miał prawa bytu. Tak narodził się Chopper- bezpośredni, żądny krwi twardziel. Szaleniec o twardych zasadach. Gdzie więzienie było jego drugiem, albo jedynym domem.
Od kuchni pokazuje nam jak to jest żyć na marginesie w australijskim Melbourne. Gdzie dysfunkcja prawa osiąga apogeum, a szaleńcy w biały dzień palą stopy, obcinają palce i bezlitośnie mordują...
Jednak Chopper, jest autorem, dość zaskakującym. Dosadnym. Bezpośrednim. nawet nie wiemy kiedy zaczynamy z nim solidaryzować..
Wiem jedno: nigdy nie chciałabym mieć takiego kumpla. Wariata. Lunatyka z bronią w ręku.
Ale czyta się go lekko pomimo przerażającej i brutalnej prawdy...

Choć Chopper jest socjopatą, brutalnym bandytą i idealnym sportretowaniem marginesu społecznego, cóż, po prostu NIE DA się go nie lubić..
Wzbudza w nas sympatię pomimo tego, jak z zimną obiekcją opisuje tortury i brutalne napaści, których się dopuszczał.
Czytamy o jego skrzywionym już dzieciństwie, gdzie panowały prawa dżungli a słabszy nie miał prawa bytu. Tak narodził się...

Złoczyńcy, z przerostem ego i skłonnościami narcystycznymi, wspomnienia zza krat. Dla zainteresowanych tą tematyką. Dla reszty szkoda czasu.

Złoczyńcy, z przerostem ego i skłonnościami narcystycznymi, wspomnienia zza krat. Dla zainteresowanych tą tematyką. Dla reszty szkoda czasu.

Polecam dla każdego kto interesuje się tematyką więziennictwa.

Polecam dla każdego kto interesuje się tematyką więziennictwa.

Nie jestem w stanie tego przeczytać, może dlatego że już jestem po jednej smutnej książce. A może dlatego, że ciągłe powtarzanie słów " tortury, morderstwa, obcinanie palców" itp. Troszeczkę mnie odstraszają.

Nie jestem w stanie tego przeczytać, może dlatego że już jestem po jednej smutnej książce. A może dlatego, że ciągłe powtarzanie słów " tortury, morderstwa, obcinanie palców" itp. Troszeczkę mnie odstraszają.